co jest ze mną nie tak ? co zmienić ?

Witam czy ze mną jest coś nie tak ? jestem facetem , lubię słuchać kobiety ( gdy chcą sie wygadać , wyżalić , spytać o porade itp ) , wyjść gdzieś na spacer z dziewczyną , mimo że czasem mi sie po prostu po pracy nie chce pójde z dziewczyną nawet na zakupy do galerii handlowych z czym mam problem ? bo nie potrafie być w dłuższym związku z dziewczyną . kumple twierdzą że za dużo czasu poświęcam dla dziewczyn że zamiast na spacery isć gdzieś do parku itp to dziennie chodzić z dziewczynami na piwo albo na dyskoteke , i najlepiej gdybym udawał że nie interesuje mnie to co ma do powiedzenia dziewczyna jakieś porady ?

A może nie potrafisz być z dziewczyną która sobie sama radzi i już ci się wyplakała?

nie chodzi o to że jestem z dziewczynami które tylko pocieszam ale np jesteśmy ze soba 5 miesięcy i ma jakiś problem to ją wysłucham i poicesze i potem jest normalnie aż w pewnym momencie koniec

A koniec z twojej strony czy ona odchodzi?

jak to wygląda? z iloma byłeś , kto zrywa i co dzieje się przed końcem związku? od kiedy coś czujesz?

tu akurat różnie na 5 dłuższych związków to 2x dziewczny wyprowadziły sie na 2gi koiec polski więc zdecydowaliśmy sie że to po prostu koniec 2x wina dziewczyn . Na początku wszystko fajnie pieknie , a potem wychodził ich prawdziwy charakter leniwe ( nie mówię tu o sprzątaniu , praniu czy gotowaniu bo w tym zawsze pomagam ) siedziec w domu a ja mam na to robić aby one mogły sie bawić ... 1x z mojej winy . Raz w życiu nie byłem miły i spokojny w towarzystwie dziewczyny i nie chcący powiedziałem za dużo

Ale na cholerę ty się żalisz i szukasz pocieszenia. Chcesz żeby ci ktoś powiedział, że jesteś super facio, a one są złe? Może liczysz, że jeszcze tu coś wyrwiesz? Weź se baranie wyhoduj jaja.

i wreszcie jak na tą stronę przystało musiała pojawić sie osoba która nie ma nic do powiedzenia ale jednak napisze posta ...