Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Straciłam dziś pracę i czuję się do niczego

Polecane posty

Gość gość

Kilka dni rozpoczęłam pracę w telemarketingu i dziś podziękowano mi. Jestem przybita...Chyba do niczego się nie nadaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nic nie napisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kondolencje. znajdziesz inna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbeatta
Czeka na ciebie inna praca, jeszcze nie wiesz o tym, ale zrobili Ci przysługę bo lepsza perspektywa przed Tobą. Nie załamuj się. To tylko praca. jak nie ta to inna :) Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie gadaj głupot :) Też pracowałam w telemarketingu i co prawda sama się zwolniłam ale ta praca to totalne dno. Jeżeli Cię zwolnili to tylko dobrze świadczy o Tobie że nie umiesz ludziom kitu wciskać i tak trzymaj na pewno znajdziesz lepszą pracę gdzie Cię docenią :))) Oczywiście szanuje wszystkich telemarketerów bo wiem jaka to niewdzięczna robota, ale każdemu życzę by ją zmienił :) a dla Ciebie wielki uśmiech na pocieszenie :)) mnie też nie raz zwalniali, ale dawałam radę głowa do góry :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pocieszenie. :) Tak naprawdę to nigdy nie myślałam o pracy jako telemarketer, ale sytuacja mnie do tego zmusiła. Myślałam, że dzięki temu przełamię nieśmiałość i oswoję się z ludźmi. Niestety dość szybko wyszło, że brakuje mi pewności siebie i nie jestem zbyt komunikatywna. Martwię się, że w przypadku innych prac też będzie podobnie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak być pewniejsza siebie i lepiej sobie radzić w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie martw się ,mnie nawet nie przyjęli powiedziałam na rozmowie że mogę sprzedawac tylko dobry produkt bo nie lubię wciskać bubli no i tyle było z pracy hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie to akurat było umawianie spotkań, więc zawsze lepsze to niż sprzedaż, ale jak widać, też się nie sprawdziłam. Nie umówiłam tylu klientów, ile chcieli, więc się mnie pozbyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochaniutka Ja dziś po miesiącu niepewności dowiedziałam się, że jednak szefa nie stać na mnie (bo firma od ponad 2 miesiecy stoi w miejscu). I do końca lipca mam czas na znalezienie czegoś bo u niego mogę przejść na pół etatu a wiadomo jaki to zarobek będzie... :( a jestem sama z dzieckiem na wynajętej kawalerce. Teraz mam trzy tygodnie żeby znaleźć jakiś etat albo pół i jechać na dwie roboty... Ale ja sie nie załamuje ! Ostro biorę sie za poszukiwania chocbym na miotle miała latać po ulicach to będę !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak trzymaj! :) Ja też jutro z rana wyruszam na poszukiwanie nowej pracy. Musimy sobie poradzić, nie ma innej opcji! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jest ! Nie ma co się załamywać, w życiu nie jedna prawdziwa tragedia nas dosięgnie pewnie więc co to tam jakaś praca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×