Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Już 4 rok nie potrafię zapomnieć o niej

Polecane posty

Gość gość

Cztery lata temu po pierwszym roku studiów wracałem z dziewczyną z imprezy. Poprzednia dziewczyna zdradziła mnie i jak już traciłem nadzieję spotkałem Anię. Byłem tak cholernie szczęśliwy. Był środek nocy. Na przejściu dla pieszych ona wybiegła lekko przede mnie i odwróciła się w moim kierunku. Wtedy uderzył w nią idiota który wyprzedzał na przejściu dla pieszych. Ania umarła na miejscu, przy mnie a ja to wszystko widziałem, patrzyłem jak ona umiera. Najgorsze jest to że chwilę przed tym jak to sie stał ona odwróciła się do mnie i uśmiechnęła tak cudownie że jak o tym myślę to mam łzy w oczach. To była prawdziwa miłość. Czułem to wszystko, jej oddanie i to że była inna. Miała zasady, była twarda ale też urocza i uprzejma, miała klasę i wrażliwość. Ja nigdy nie spotkałem kogoś tak opanowanego a jednocześnie lekko szalonego. Kocham ją nadal. Od czterech lat nie potrafię pogodzić się z tym że odeszła. Dla mnie to tragedia, chodziłem do psychologów, ale depresja wracała zawsze po kilku dniach. Leki nie pomogły. Próbowałem spotykać się z innymi kobietami ale nie umiem z nimi rozmawiać, nie potrafię. Nie wiem o czym miałbym z nimi zamienić słowo. Właśnie obroniłem magistra ale mój świat się zamknął na dobre. Nie potrafię i nie umiem mieć z ludzmi kontakt. Każde miejsce przypomina mi o niej, o tym jak było nam cudownie i że jakiś p***b to zniszczyła teraz chodzi wolno. On odebrał jej życie a teraz chodzi po ulicy wolny. Dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy, była młoda i dobra, wyjątkowa, nie przesadzam , wiem co mówię. Wszyscy faceci zazdrościli mi tego że ona jest taka wierna i ma takie zasady. Kochałem na nią patrzeć, cudownie się uśmiechała i jak patrzyła mi w oczy. Chciałbym się do niej przytulić...Teraz nie ma nic a ja za nią tęsknię. Co ja mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to że przez miesiąc byłem z dziewczyną która nagle zaczęła być o nią zazdrosna-rok po jej śmierci. Zapytała mnie czy jakbym mógł sprawić że Ania wróci to czy zrobiłbym to ,a ją zostawił. Powiedziałem że takie coś nie jest możliwe, a ona naciskała a co gdyby!? Wkurzyłem się i powiedziałem że jakby był chociaż 1/1000000 że ona wróci jakimś cudem to z nikim bym nie był. Na to ona powiedziała ,że cytuję "czyli mnie nie kochasz bo byś nas zamienił!". Zdenerwowałem się i coś powiedziałem nieprzyjemnego i odszedłem a ona wtedy powiedziała "To sobie ją wykop!!!". Po tej dziewczynie straciłem nadzieję że spotkam kogoś równie fajnego, ona mnie ostatecznie zdołowała, na początku myślałem że ona to jakaś rekompensata z góry za to co sie stało ale jednak się myliłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomaranczlala
Nie ma się dziewczynie co dziwić, potraktowałeś ją źle nawet jeśli w Twojej sytuacji jest to zrozumiałe. Życie nie jest czarno-białe. Niestety nie da się niczego z tym zrobić. Postaraj się może poszukać przyjaciół poza związkiem, otoczyć życzliwymi ludźmi, żeby w tej sferze pozostać akywnym. Może jakaś pomoc ofiarom takich wypadków? Znajdź jakieś organizacje, może Ci to jakoś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co? miałem jej powiedzieć że tak , że przestałem kochać kogoś kto umarł mi na rękach!? przeciez ona nie wróci, nie zmartwychwstanie więc w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka287
To straszne co przeżyłeś, współczuje naprawde,wiem że to nie jest łatwe ale musisz starać się zapomnieć o tym , jeśli chcesz budować z kimś innym związek.,,ZAPOMNIEĆ" hm pewnie nigdy o tym nie zapomnisz, ale musisz iść dalej do przodu, nawet nie wiesz jak Cię rozumiem, to wszystko jest przykre,ale jeśli nie chcesz wchodzić teraz w związek to daj sobie czasu , nic na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już lepiej jakbyś powiedział że musiałbym być z wami i miałbym dwie ukochane,a tak ta kolejna nie może być szczęśliwa bo zostawiłbyś ją dla zmarłej,to nierealne chodzi o świat myśli i uczuć.możesz mieć problem z panną która chce czuć się jedyna,są dwie możliwości albo dajesz sobie czas i myślisz dużo o przeszłości bo czasu potrzeba dużo na takie straszne przeżycie by się uspokoić albo zwiążesz się z młodą wdową która ma ten sam świat w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezapominajka287
nie możesz o niej zapomnieć , nie dziwie sie wcale, ale z drugiej strony dziewczyna, z którą jesteś lub każda inna z którą się zwiążesz może mieć obawy, dlatego jeśli nie jesteś jeszcze gotowy mimo tych 4 lat, nie wiąż się z nikim , bo niepotrzebnie możesz kogoś skrzywdzić, a te kobiety nie są temu winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałem przez rok mysli samobójcze, teraz one nawracają, Ja się panicznie boję kobiet, nie potrafię z nimi rozmawiać. Ania sama mnie zagadała i ja nagle poczułem żem potrafię ja zdobyć. Potem Iga rok później, też udało mi się zdobyć kobietę ale teraz... teraz nie potrafię, denerwuje się i panikuje, porównuję każdą do Ani. W grupie nie potrafię rozmawiać, wyłaczam sie i nie wiem o czym miałbym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przepis na brak problemów:jak chcesz mieć szczęśliwą miłość to zawsze kochaj tak jak pierwszy raz,porównywanie stopniowanie wspominanie o Ani kolejnej nie pasuje do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katkaS
współczuje Ci,ja na Twoim miejscu postawiłabym na przyjażń nie spiesz się z kolejną kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkoda mi Ciebie i tj dziewczyny, musiałoby wam dobrze ze sobą. Życzę tobie abyś spotkał kogoś podobnego do niej i znowu sie zakochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kilku chlopakow .ktorzy mi sie podobali zginelo w wypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×