Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość26

jak ustalic wspolny budzet

Polecane posty

Gość gość26

Witam, chce zamieszkac z facetem i dzis mamy pogadac na temat wspolnego budzetu. Chcemy miec swoje konta i jedno wspolne i na nie przelewac czesc dochodu. Ja zarabiam 2600zł a moj facet 3000. Jednak ja splacam kredyt mieszkaniowy 400zł a on ma pożyczki na 1200. Suma sumarum mi zostaje 2200 a jemu 1800. Mysle zeby na wspolne kontonwpłacac po rowno tzn po 1500. Czy to sprawiedliwe wg was? Jak to u was wygląda/powinno wyglądac w mojej sytuacji. Aha, on ma sie wprowadzic do mojego mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
Doradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co Wam wspólne konto? bo czegoś nie rozumiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
Bo chcemy miec jedno wspolne i pozostawic sobie te osobne co juz mamy. Bo chemy zaczac wspolnie mkeszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam jedno wspólne konto z mężem, stąd też bank pobiera ratę kredytu itp. Nie rozumiem po co Wy macie mieć wspólne konto? Można się podzielic wydatkami itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
W sumie racja, ale nie lepiej żeby to konsekwentnie wpływało co mkeskąc na konto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
Z tego spłacac opłaty mieszk a za reszte życ. Żeby było sprawiedliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym raczej patrzyła na kwotę która wam jest potrzebna na zycie. Jak będziecie wpłacać po 1500 to będziecie mieli 3000 do wspólnego wykorzystania. czy to jest właśnie tyle i wam potrzeba miesięcznie? Jeżeli mniej - to zróbcie tak, żeby na waszym wspólnym koncie było mniej - nie róbcie jeszcze wspólnych oszczedności. Jak będziecie mieć nadwyżki na wspólnym koncie to zawsze może być tak, ze któreś z was wyda na cos za dużo - niepotrzebny powód do kłotni. Wiadomo ze teraz myślicie poważnie o byciu razem.. ale gdyby cos poszło nie tak to lepiej mieć mniej do podziału :) A jak przyjdzie wydac kase np. na wakacje to z własnych oszczednosci kazde da jakąs sumę. Pozatym spójrz na to że twój facet ma pozyczki na prawie połowę swojego dochodu - to wydaje się lekkomyślne z jego strony. Może zadłużyl się tak dlatego ze miał mniejsze wydatki, może musiał - ty wiesz lepiej. Ale ja bym dość ostrożnie podchodziła do jego gospodarowania pieniędzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
I w sumie dlatego wolałabym to widzoec na koncie. A dwa 3000 to raczej oszczednosci nie bedzie po opłatach i wydatkach bieżących... może ze 100zł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to jeśli to jest kwota która wam jest potrzebna to zostancie przy tym. My mielismy podobny system gospodarowania pieniędzmi i się sprawdzał kilka lat, mimo ze raz on zarabiał więcej a raz ja. Teraz mamy wspólną firme i jedno konto.. no i trochę bez sensu ze ustalam z nim kupno bluzki - mimo ze nie robi mi problemów to jednak wolałam mieć całkowitą niezależność. No i jego wydatki tez mnie czasem denerwują bo jak każdy facet lubi gadżety a ja nieszczególnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
No ale gadzety i ubrania to z tych osobnych by było. A ze wspolnego to co pisałam wyżej. Czyli na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
A z tymi na swoim to niech sobie robi co chce. To by mnie nie interesowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie - tak mielismy i było lepiej. Ale teraz wspólna firma, wspólny dochód i jedno konto - i jest gorzej. Mimo ze ogólnie kasy więcej zarabiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko czy uzgadniałas już z nim te kwote - bo jemu 300 zostanie miesięcznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
Właśnie nie jeszcze. Mamy to dzisiaj dogadac. Z drugiej strony jabte 400 kredytu sama bede nadal spłacala, a on u mnie zamieszka. Wiec to chyba jest ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 26
Wypowiedzcie sie jeszcze prosze. Spotykamy sie on18 i musi zapasc decyzja co i jak;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×