Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszyscy wokół mnie jakoś sobie radzą tylko ja nie

Polecane posty

Gość gość

Studiują, pracują do tego (choćby dorywczo), mają znajomych - a ja nie mam ani jednej z tych rzeczy.. na studiach straciłam 2 lata.. teraz idę znowu. Naprawdę mam już dość swojego życia, czuję się totalnie bezsilna i moja samoocena spadła do 0 (o ile jeszcze bardziej mogłaby spaść..).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta.. na pewno... wszyscy kończa studia, wszyscy mają mase przyjaciół, wszyscy maja pracę kiedy tylko chcą.... eh... w jakim świecie ty żyjesz? Lubisz myśleć że masz ogrzej od innych - a tak naprwde masz chwilowy dołek który obsolutnie każdemu się w życiu może zdarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TAK, moi znajomi i ludzie ze szkoły, znajomi kuzynów etc - bardzo wiele nawet przeciętnych ludzi chodzi na studia i to sporo osób na niezłe i jakoś sobie w życiu radzi - i znajomych też mają, nawet takie wredne chimery z mojego LO - a dorywczą pracę mają też jak najbardziej - nie znam osoby w moim wieku ktora choćby ulotek nie roznosiła... Chwilowy dołek? Ten dołek trwa od 4 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nie zaprzeczam, że są osoby, które nie dają rady..ale ja takich nie znam. Tak niewiele trzeba, żeby coś w życiu robić, a ja upadam na każdym kroku, mimo że CHCĘ i się staram. Tak czasami i mniej inteligentni ode mnie ludzie idą na studia i dają sobie radę ,a ja tak się boję wszystkiego jak głupia, że... porażka. Nie chcę się nad sobą użalać, ale naprawdę czuję się źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet prawo jazdy. Moje marzenie, ale oczywiście nie mam pracy, żeby na nie zarobić, a rodziców nie stać (zresztą - wstyd by mi było od nich wyciągać kasę - całe szczeście że chociaż zarabiam na sprzedażach ciuchów tyle, żeby zwierzaki wykarmić i do weta z nimi iść..). Z mojej rodziny już nawet 17 letnia kuzynka chodzi na prawo jazdy, reszta kuzynostwa zdała już jakiś czas temu, chyba tylko 1 kuzyn nie ma (a mam dość liczną rodzinę). Ludzie coś robią..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No o dlaczego ty tych ulotek nie roznosisz? Albo towarów na nockach nie rozkładasz w markecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo wysyłam CV i NIC. Nie rozumiesz? Jedyne z czego się odzywali to z firm akwizytorskich :/ napisałam ciekawe CV, w polu doswiadczenie wpisalam korekta tekstów (bo kiedyś poprawiałam prace mgr). Poza tym ja sie nie rekrutuję np. do pracy w sklepie albo na hostessę, bo nie dałabym tam rady z nerwów, za dużo ludzi. Mam zdiagnozowaną fobię społeczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet na głupie ulotki wymagają doświadczenia. Ale i tak wysyłam CV.. Na rozmowach byłam dwóch, jedną pracę myślałam że dostanę, pozyskiwanie reklamodawców. Mówili, że się odezwą, umówiliśmy się wstępnie. I nic. A tak się cieszylam...zachowywałam się na tej rozmowie jak down, spięta jak cholera. Druga to była ta firma 'akwizytorska' pod szyldem kontakt z darczyńcami fundacji pomagającej zwierzętom.. poczytałam opinie na necie i okazalo się, że chodzisz 13 h dziennie po domach i każesz ludziom dawać kasę na zwierzaczki, a potem i tak całej wypłaty nie dostajesz. I tyle..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze kolejna awantura rozpętana przez mamę. Wyzywa mnie od dawna, ale teraz to właściwie ma już powód...Po co jej taka p******* córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo:( wszyscy ogarnięci, studiują, idą na studia, bez problemu, bez paniki, bez lęków daja rade.. Mają znajomych, przyjaciół,bawią się i tak dalej.. A ja sama, przerażona i bez nadziei na zmianę w przyszłości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 lat niedługo będę mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spoko spoko zycie nie trwa wiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sugerujesz, że ma dotrwać w takim stanie do śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja niedługo skonczę 25 i czuję się jak autorka wątku. Ciesz się, bo masz dopiero 21 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
całe szczeście że chociaż zarabiam na sprzedażach ciuchów tyle, żeby zwierzaki wykarmić i do weta z nimi iść..) xxx śmieszne! inwestować w zwierzęta zamiast w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w jaki sposób mam w siebie inwestować? ciuchy też sobie jakieś kupuję, czasami, kosmetyki... choć te do makijażu kupuje raczej mama i mamy wspólne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym żyjesz tylko dla siebie...? jak się już ma zwierzaki, to opiekuje się nimi jak najlepiej. Mi sprawia radość kupienie im jakiś smakołyków etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×