Nie mogę dalej oswoić się z myślą, że będę mieć dziecko.

Wpadka - ja mam 27 lat, narzeczony 29 lat. Od tygodnia wiem, że będziemy mieć dziecko. Nadal nie mogę się z tym oswoić. Do tego ciągle wymioty, wyglądam strasznie, mam zmiany nastrojów. Kiedy minie stan oswojenia się z dzieckiem ?

Być może gdy poczujesz ruchy dziecka. Na początku pierwszej ciąży nie mogłam uwierzyć że naparwde będę mieć dziecko :) a ciąza dla mnie fizycznie była uciązliwa wymiotowałam ciągle każdego dnia chyba do 6miesiaca później przerwa2mies i pod koniec znowu.

Minie,minie ;-) ,ja zaliczylam wpadke,gdy mialam 37 lat,zycie poukladane,praca,dwoch synow 16 i12 lat...a tu bach!Ciaza! Po kilku przeryczanych dniach,otrzasnelam sie z szoku...Dzis,trzeci synek ma 3 latka i nie wyobrazam sobie,jak mogloby wygladac zycie bez niego

Poza tym nie masz 17 lat,a 27 ,wiec to juz chyba czas na pierwsze dziecko...bedzie dobrze,trzym sie ! A wahania nastrojow...no coz,nie na darmo jest okreslenie,ze ktos ma humory,jak baba w ciazy,czyli norma! :-P

My nawet małżeństwem nie jesteśmy. Planowaliśmy za 3-4 lata, nie mieszkamy razem, chociaż będziemy mieć dom.

Ja miałam wpadkę gdy miałam 19 ;) i dałam radę, a na studia potem poszłam. Jesteś dorosła, dasz radę

Twoje życie się skończyło, a ze ślubem możesz się pożegnać, przez bachora nie będzie cie na nic stać

Nadal pracuje. Mamy z narzeczonym bardzo dobre zarobki. Chcemy wsiąść ślub, bo i tak za pół roku będziemy razem mieszkać, a za 7 miesięcy będziemy wychowywać dziecko.

nie jestes pewna to usun ciaze , jaki problem

"wsiąść" możesz do pociągu byle jakiego ;) Trochę wam się przewróci dogóry - nogami ;) Wiesz ja 1 wpadkę zaliczyłam mając 24 lata po 4 msc zwiazku w momencie kiedy pracowalam na okres próbny , szefowa się zorientowała że jestem w ciązy bo wymioty mnie męczyły . Praca się skończyła , ciąza w 10 tc też się skończyła .... I szokiem dla nas była ta ciąza , a poronienie jeszcze większym przez to przeszliśmy razem umocnilo to nasz związek po roku ślub 2 ciąża "planowana " zakonczyła się po kilku miesiącach .. Teraz mamy dom , prace życie poukladane a myśl o dziecku cały czas krąży . I teraz często rozmawiamy o tym ze na dzien dzisiejszy mielibyśmy 2 dzieci , byliśmy przerazeni 1 ciązą a wiele byśmy dali zeby cofnąc czas i się nią cieszyć. Jesteśmy gotowi na dziecko ja mam 27 lat mąz 30 . Ale tak jest ci co chcą nie mają ci co nie chcą mają. Znam wiele przypadków gdzie dziecko nie było pragnieniem a wpadką laski nie dopuszczały tej myśli do siebie a sa przykladnymi mamusiami - nie wspomne już o tatusiach ;) Aznam tez pary gdzie dziecko bylo pragnieniem a jednak matki nie sprawdzają sie w tej roli albo tatusiowie nie dorośli do tego .