Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blednekolo

jak to mozliwe

Polecane posty

Gość blednekolo

Urodzilam sie nie w tej rodzinie co powinnam, wyszlam za nie tego faceta, cale zycie jestem nieszczesliwa bo nie potrafie zrzucic z siebie tego calego sy.fu - chcialabym byc inna a nie potrafie, chcialabym sie inaczej zachowywac a nie potrafie. Jest we mnie tyle zlosci, nienawisci, wstretu. Nie potrafie zyc inaczej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czas to przerwać ;) skoro czujesz to narastające to musisz to z siebie wyrzucic, znajdź zaufaną osobę (odpowiednią do tego, a nie peirwsza lepsza krysie ze spożywczaka) i pogadaj z nią, a lbo sama ustal co jest źle w twoim życiu, zrób sobie listę i ponaprawiaj swoje błędy, nigdy nie jest za późno na bycie szczęśliwym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blednekolo
Staram sie, bo bardzo zalezy mi na jakosci zycia, ma sie tylko przeciez jedno. I chwilami mi sie to udaje, dlugodystansowo, niestety nie. Wraca do mnie ciagle jak bumerang to przygnebiajace niezadowolenie i odbiera mi wizje szczesliwej starosci. Trudno jest zyc samemu ze swoimi myslami bo gadac to juz mi sie z nikim nie chce. Zaraz slysze - ty to masz problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest taka prosta sprawa. Trzeba by pewnie cos na powaznie zmienic...i tu sie czesto zaczynaja schody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×