Brak czułości ze strony partnera

Witajcie. Proszę Was o opinie bo już sama nie wiem co mam myśleć o moim partnerze. Jesteśmy ze sobą od września ubiegłego roku i od samego początku mój pan nie okazuje mi czułości. Nie przesyła miłych smsów, komplementów też nie słyszę, o romantycznym wieczorze już nie wspomnę. Czy to normalne u facetów? Może ja zbyt wiele oczekuję?

Nie oczekujesz skarbie za wiele. Jesteś po prostu czułą, wrażliwą kobietą. Imponujesz mi tym, wiesz?

po co z nim wlasciwie jestees?

Nie wiem jak jest u innych, ale ja z moim chłopakiem jestem już 3 lata i codziennie dostaję od niego mnóstwo miłych sms-ów, zaczynając od samego rana na dzień dobry, na życzeniu słodkich snów kończąc :) nie mówi do mnie po imieniu, tylko słoneczko, skarbie, kotku, myszko, itp... komplementy rzadko mówi, choć mam 100% pewność że mu się podobam.

Chętnie opowiedziałbym Tobie o Tobie samej, ale cóż, nie znam Cię, a po jednym Twoim poście też niewiele mogę powiedzieć o Tobie, a szkoda...

Jestem z nim, bo uwielbiam spędzać z nim czas, rozmawiamy na wszystkie tematy. Tylko ten brak jakiejkolwiek czułości. Zapaliło mi się czerwone światło po tym jak ostatnio miałam infekcję, a on nawet nie zapytał jak się czuję.

A jak się czujesz, skarbie?

Mam nadzieję, że infekcja już ustąpiła. Gorączkowałaś?

Chyba niespecjalnie mu zależy na tobie, może bardziej traktuje cię jak przyjaciółkę, niż jak swoją dziewczynę. Zwróć uwagę na to jak cię traktuje, czy często przytula, całuje (tak zwyczajnie, bez podtekstów), no i najważniejsze jaki jest w łóżku, bo to dość istotne, jeśli w łóżku wymaga rzeczy których nie lubisz, lub nie zajmuje się tobą należycie, to raczej mu na tobie nie zależy.

czułość jest niemęska tylko zniewieściali faceci ja okazują

Spoko, niektórzy tak mają. Ja jak mi krew leciała z nosa jak woda z hydrantu to usłyszałam, że to moja wina.

Wiesz co? Daj się zaprosić dziś na wirtualny spacer po plaży. Posłuchaj ze mną szumu morza, poczuj na policzku nadmorski wiatr, a pod stopami pisek...

Hi, hi... literówka oczywiście piasek...

Kopnij dupka w tyłek i znajdź sobie nowego, takiego która da ci poczucie że jesteś dla niego ważna, bo jeśli tego potrzebujesz, to nie ma sensu być z kimś kto tego nie okazuje, bo nigdy nie będziesz szczęśliwa.

Ten typ tak ma. Znam takiego. Moja Pani się z podobnym kiedyś spotykała. Wiesz kiedy okazał uczucia? jak go olała i stwierdziła, że nie ma co na takiego marnować czasu. A tak, to zimna ryba.

Po takim spacerze jeszcze raz zastanowisz się nad pytaniem, które nam, a przede wszystkim sobie zadałaś. Co Ty na to...?

Dziękuję za Wasze opinie. Cóż często mnie przytula jak jesteśmy razem, jednak brak komplementów, miłych słów sprawia, że zaczynam mieć wątpliwości czy jemu zależy :(

Tak

gość 111 masz w sobie tyle czułości??? że sypiesz tekstami jak z rękawa spacer, szum morza, piasek pod stopami trochę to banalne.

Ten wyżej to jakiś zbok:D

Ps. mieszkam nad morzem i mnie nie kręci wiatru szum i piach pod stopami, to tyle gościu 1111

No to może impreza w klubie do późnego wieczora? ;-))

Znudziło mu się trzepanie kapucyna przed monitorem, to próbuje coś sobie wyrwać tanim tekstem :)

Skąd wiesz geniuszu?

Jak już to geniuszko powinno być :) ty naprawdę wierzysz że jakaś kobieta poleci na taki żałosny tekst?

Mam takiego samego partnera i szczerze mówiąc nasz związek wisi już na włosku. Jestem z nim 1,5 roku, mieszkamy razem jakieś 8 miesięcy i ZERO ale to zero czułości. Nie ma całusów w ciągu dnia, nigdy mnie nie przytuli, seks bez pocałunków taki mechaniczny,nie interesuje go że choruje, nie wykazuje żadnej troski. Rozmawiałam na ten temet, prosiłam, płakałam ale nic to nie zmieniło,on twierdzi ze taki już jest.To strasznie ale to strasznie oddala ludzie od siebie, jeśli nie ma czułości to związek się szybko wypala. Mój się już wypalił, odchodzę, mam dosyć.

Tak.

na kafeterii pełno jest zboków i desperatów. Jeśli tyko kobieta napisze, że brakuje jej seksu, czulości czy w ogóle czegokolwiek oprócz pieniędzy, zaraz zlatują się zboki, proponują przejście na priw, żebrzą o adres mejlowy, podają swoje mejle i skomlą, żeby do nich napisać.

Nie wiem kto wymyślił że faceci już tacy są, sam jestem facetem i powiem tak. Byłem w kilku związkach, czasami tylko po to aby kogoś mieć, w sumie bez żadnych uczuć, wtedy byłem taki jak twój facet autorko... ale kiedy naprawdę kochałem, to siłą rzeczy martwiłem się o dziewczynę, chciałem sprawiać jej przyjemność, chciałem jak najczęściej ją dotykać, przytulać, całować, wydaje mi się że jak się kogoś kocha, to takie zachowanie jest naturalne, choć faktycznie zdarzają się faceci którzy boją się okazywać uczucie, lub w ogóle ich nie posiadają.

Zastanawia mnie poprzedni wpis. Mnie i mojemu chłopakowi leci 9 rok razem. Jestem zakochana nadal po uszy. Inne moje koleżanki miały w tym czasie kilka "stałych" związków i tak jak ktoś powyżej twierdzą, ze też kochały. Ja nie rozumiem jak można tak "seryjnie" kochać.