Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość durna mamuśkaaa

dziecko pojechało na noc do teściów a ja ryczę

Polecane posty

Gość durna mamuśkaaa

córka ma 3 lata dzisiaj po raz 2 pojechała z mężem spać do teściów (bardziej do sisostry męża) bo razem mieszkają ale pojechała aby powiedziała mamo buzi papa i poszła a mi sięserce krajało ja wiem powinnam się cieszyć ale niestety.... gdybym nie dostała pracy i nie miała z kim ją jutro zostawić to bym za pewne jej nie puściła ;) czy tylko ja mam nie równo pod sufitem ? że się nie cieszę że mam wolną chatę :D i mogę poleniuchować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
typowa matka-polka idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes idiotka, ja sie ciesze jak mi ktos bachorka chce na noc wziac. matki polki to jednak przewazajaca wiekszosc w tym chorym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to mnie pocieszyłaś :) nie wierze w to że chociaż jednej z was łeska się nie zakręciła i nie zrobiło wam się smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie dziecko to ciezar, wole jak ktos je zabiera chocby na minute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie plakalam za dzieckiem, a co mu krzywda sie dzieje? troche dziwna jestes. ciesz sie wolnoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nie musicie mnie od razu wyzywać. tak to córka zawsze spała w domu a teraz taka cisza spokój nie podoba mi się to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna nadopiekuncza matrona ktora sie trzesie nad starą krową. 3 latka to juz powinna do przedszkola chodzic i spac u kolezanek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież to normalne skoro mama nie jest przyzwyczajona do rozłąki. Już nie bądźcie takie twarde :) Autorko - zobaczysz, im córka będzie starsza tym łatwiej Ci będzie komuś ją 'podrzucać' i co więcej będziesz czerpać z tego przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie mam tak samo chociaz maly ma 6 mies nAwet jak wyjde do sklepu na 60 min to juz za nim tesknie I wracam do domu, I miewyobrazam sobie nAwet 1 dzionka bez mojego synusia kochanego. Moze mi przejdzie jak bedzie starszy.... Ale szczeze to watpie , to moje pierwsze dziecko I nikogo tak bardzo nie kochany jak jego :) czy ja jestem matka polka nie wydaje mi sie poprostu lubie gdy jest przy mnie I mam go na oku, jest jeszcze taki malutki I

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze, odcinasz pępowinę. Nie jesteś idiotką, matką polką itp, nie słuchaj ich :) Ja też za 1wszym razem płakałam, teraz dziecko siedzi 3ci tydzień z teściami na mazurach,lada dzień wraca, tęsknie jak cholera ale ważne by dać dziecku trochę swobody, jak i sobie :) Ale by oddać dziecko na tyle czasu 2 lata ,,dojrzewałam,, :) . Głowa do góry, robisz ważny krok do przodu, jak i twoje dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo taka prawda ze dzieci sa fajne tylko na chwile a na dluzsza mete mecza. ja podrzucam komu mogę, nie lubie siedziec z dziecmi ani spedzac z nimi czasu na durnych zabawach, a mlodszy 9 miesieczny tylko steka i kweka, uwielbiam siostre meza bo ona potrafi sie nim zajmowac pol dnia jak ma czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durne zabawy - bosze po co ty rodzisz dzieci mając takie podejście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamilusia
a ja Cię rozumiem. Mój synek ma 2 latka i jeszcze ani razu nie spędził z nikim dłużej niż 2/3 godzin (z babcią). Wszędzie jesteśmy razem i nie jest dla mnie żadnym ciężarem. Nie oddałabym Malutkiego na noc w tym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
co za egoistyczna baba z ciebie, az uszami twoje JA się wylewa , nie liczysz się w ogole z dziecka potrzebami ,tylko swoje masz przed nosem i tylko swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj sie tymi glupimi uwagami,Twoje odczucia sa zupelnie normalne jestes mama kochasz swoje dziecko i tyle.Ktos tu myli pojecia milosci z nadopiekunczoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za egoistyczna baba z ciebie, az uszami twoje JA się wylewa , nie liczysz się w ogole z dziecka potrzebami ,tylko swoje masz przed nosem i tylko swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Corka odkad skonczyla pol roku raz na tydzien-dwa spi u Dziadkow. Najdluzej byla 4 dni, a ja odpoczywalam, sprzatalam, kapalam sie 2h, malowalam paznokcie w BIALY DZIEN!!! To super odpoczynek i jestem lepsza mama potem, bo niezmeczona wlasnym dzieckiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka jakby mogla to by dziecko własne przyspawala do nogi i do 18 poza dom nie wypuscila na to wychodzi To nie jest żadna miłość, to jest chorobliwa obsesja na punkcie dziecka i przewrażliwienie . Nic a nic z potrzebami i emocjami dziecka się nie liczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko sorry ale twoj nick mowi wszytko... wiesz ze jestes durna i tego nie ukrywasz. nadopiekunczosc to okropna cecha. zal mi twojej córy. przetnij pepowine i daj je zyc a nie ryczysz jak powalona. za czym tu ryczec? za dzieciakiem? a niech idzie w cholere, przynajmniej noc masz dla siebie i mozesz robic co chcesz. ja was co niektorych nie rozumiem, nigdy nie mialam takich problemow, na szczescie moje dzieci juz sa duze, małych chyba bym juz nie zniosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie zgadzam z Toksyczna Kobita. Od poczatku zostawialam Mala z Mama, Mezem lub Tesciowa, gdy mialam kosmetyczke, fryzjera lub cos do zalatwienia. Czasem Tesciowa mi takie kilkumiesieczne na dlugi spacer brala, zebym mogla sie wykapac, posprzatac lub przespac. Uwielbiam swoja Corke, ale nie mam obsesji. Autorko, jak Ty do pracy wrocisz? A jak Twoj maz znosi te Twoja nadopiekuncznsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie porównujcie wyjścia do kosmetyczki z noclegiem u kogoś. Ja dziecko też zostawiałam innym na troszkę ale nocleg jest inną sprawą. Po 2gie każdy na swój sposób przezywa takie sprawy. Przy drugim dziecku jest już łatwiej podejść do takiej sprawy. Durne zabawy - no jak się niema pomysłu na zajęcie dziecku czasu to się ma jak się ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To sie naucz czytac, bo napisalam, ze od poczatku zostawialam na wyjscia do kosmetyczki, a odkad skonczyla pol roku to i na noc. Jak chcesz pisac posty, to najpierw przeczytaj poprzednie. WSZYSTKIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorka ma w doopie dziecka frajde, szczęście ,dziecka potrzebę spędzania czasu z innymi członkami rodziny, nie dba o to , ze ono czuje się szczęśliwe ,ale autorka tylko i wyłącznie patrzy pod katem własnych potrzeb i widzi misiów, nie dziecka, dziecka szczęście, dziecka radość się nie liczy Sama pisze ,ze jakby znalazła tylko pretekst w postaci nie pójścia do pracy to malej nie pozwoliłaby jechać,kosztemwlasnej córki dobrych wrażeń i wspomnień, bo na swoim despotyzmie musi postawić Pal licho wiezi i mile spędzony czas corki z pozostałą rodzina, przecież corka ma być nieustannie przy mamie i tyko mamie, malej chęci i szczęście się nie liczy, tego już nie dostrzega,durna mamuska widzi swój własny czubek nosa i nic poza tym, z dzieckiem własnym nie ma zamiaru się liczyć EGOIZM !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Się spieniła, przebadaj się na wściekliznę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nooo bo dziecko ma taką potrzebę spędzania nocy u kogoś innego , oj już ma spierdzielone życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wyobrażam sobie podrzucać komuś mojego 6 miesięcznego dziecka na noc, wybrałam odpowiedni moment dla siebie jak i dla dziecka, teraz nie ma problemu z wyjazdami. A wy byście babę na stosie spalili bo płacze za nim . Niech sobie płacze, jak ma potrzebę wiedźmy jedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×