Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cytrynaaaaaaaaaaaa

Czekać czy nie?

Polecane posty

Tak jak wcześniej pisałam, jestem z chłopakiem który jest moją pierwszą miłością, zaczęliśmy ze sobą być po tym jak ja się wcześniej o niego bardzo starałam ale myślał że może mieć mnie na raz, oczywiście nie otrzymał tego co chciał i zaczął patrzeć na mnie inaczej, to on zaczął się starać. Uległam, zaczęliśmy ze sobą być było cudownie, przezyłam z nim swój pierwszy raz, ale niestety szukała go policja, potem się pokłócliśmy zerwaliśmy i po zerwaniu go złapali dostał ponad półtorej roku, kocham go, pisze do niego listy, dzwonie, czekam na niego i nie mam zamiaru odpuścić, jestem tego pewna ze to z nim chce spędzić reszte zycia chociaz to pewnie głupio brzmi, co byście zrobiły na moim miejscu? Myślę nawet nad ślubem w więzieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dobrze to przemyśl. Jak raz poszedł siedzieć, to nie wiadomo co będzie w przyszłości. Z tym ślubem to się nie wygłupiaj. Ile wy się znacie? Jak chcesz to poczekaj i przede wszystkim lepiej go poznaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam go od paru lat, bardzo go kocham..mam zamiar odizolować go od tego otoczenia tylko najbardziej się boję że się zmieni po wiezieniu. ale póki co nie poznaje po nim żeby się trochę zmienił, ma wyjebane mowi ze przesiedzi i wyjdzie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? ślub w więzieniu nie popełniaj tego błędu, i nie łudź się że go odziolujesz od tego otoczenia czy zmienisz, przerabiałam to wiele razy, na swoim i cudzym doświadczeniu, tak nie będzie, prędzej czy póżniej i tak wróci do tego samego, oni jak tam są, to zawsze chcą się zmienić, a jak tylko wcyhodzą,po czasie wszystko wraca do poprzedniego stanu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol z*********j do więzienia jak tak kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna idiotka będzie kogoś zmieniać, swoją miłością nawróci recydywistę... bo odsiaduje tylko recydywa. Niech zgadnę, siedzi za rozbój i gwałt na staruszce z ciężkim uszkodzeniem ciała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam ślub w więzieniu, idź odsiedzieć za niego, na pewno się ucieszy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dill i pobicia, zebrało mu się trochę tego i dlatego tyle dostał, nikogo nie zgwałcił, nie molestował a tym bardziej staruszki:D kochamy się wiec czym złym jest w tym wypadku ślub? ja mam 19 on 20. Na prawdę nie czekałybyście na miłość swojego życia półtorej roku? To aż tak długo? Przecież miłość przetrwa wszystko i polega na wybaczaniu ludziom błędów które popełnili..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
półtorej roku,?????????????? co za debil niepismienny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daj spokoj z tym ślubem. Poczekaj aż wyjdzie i wtedy go poznaj. Nie znasz człowieka, sama miłość to za mało, zeby brać ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeżeli tak się kochacie, to po co wam ślub, czyżby sama miłość nie wystarczy? czy może on będzie miał z tego korzyści, i szybciej wyjdzie, dlatego tak Cię na niego namawia? ja bym raczej obstawiała to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on mnie do niczego nie namawia, to ja myślę o ślubie, faktycznie slub podlegał by pod resocjalizację :) Poza tym wybaczcie wprowadziłam was w błąd, siedzi za grzywny. Półtorej roku to nie długo, wy byście nie czekały? serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nope.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze: jak masz 19 lat to nie jest miłość twojego życia tylko pierwsze uczucie. Zaufaj mi, przejdzie. Po drugie: człowiek to nie jest zwierzątko, które można wychować, izolować od złych kolegów i naprostować. Po trzecie: s*********z sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kocham się w nim już 6 rok i jak w końcu jesteśmy ze sobą to musiało to więzienie nastąpić, przecież to tylko 15 miesięcy jak się kogoś kocha to da się to znieść i dawać tej osobie wsparcie czyli co? Byłybyście z kimś, wszystko zajebiście nagle on idzie siedzieć i zostawiacie go na pastwe losu bez wsparcia i poczucia że jest dla was najważniejszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam sie z komenatrzem wyżej, jestes jeszcze mloda i zakochana, węć pewnie cokolwiek Ci ktoś teraz powie, i tak nie uwierzysz i zrobisz po swojemu, pewnie bedziesz się musiala o tym na wlasnej skorze przekonać , szkoda tylko, ze kosztem swoich zszarganych nerwow, oby tylko tym. Tacy kolesie, sie nie zmieniają, i wcale, nie chcą zmieniać, oni nie mają innych perspektyw, na pzyszlosć, i dla nie bycie przecięnym czlowiekiem to jak bycie nikim, czują się kimś będąc bandytą. I uwierz mi ciężko jest taką osobę naprostować, a zmoich obserwacji wynika, ze to zwyczajnie niemożliwe, tym bardziej, jak ktos już przesiąkł tym światem. Ale jeżeli masz zamiar w to brnąć, choć nie radze, to ślub bym sobie odpuścila, moja siostra tak zrobila, i to się za nią ciągnęło latami, do tego, mieszkamy w niewielkiej miejscowości,i miala z tego powodu problemy ze znalezieniem pracy. Tak myśle, ze to byl jeden z glównych powodów Tak wiec odpuść sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no okej ale czy on myślał o Tobie zostawiając Cię samą, czy myślał o tym, kiedy robil cos tam zlego, że pojdzie siedzieć, i zostawi Cię na tyle czasu samą, bez wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to są grzywny z czasów kiedy nie byliśmy jeszcze razem, podkochiwałam się w nim ale on się nie interesował dziewczynami, a gdy już zmądrzał i wszystko miało być okej, nie robił nic złego, uspokoił się wtedy jak boomerang wróciły te wszystkie jego sprawy które się zsumowały na łączny wyrok półtora roku :( tęsknie za nim, nie wiecie jakie to uczucie, chciałabym go przytulić ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem, jeżęli kochasz to czekaj, ale raczej wstrzymaj się ztym ślubem , bo nie wiesz jak będzie a za jakiś czas możesz żałować. Nie twierdze, ze każdy taki jest, jak się chce to pewnie można z tym skończyć, ale ja znam takich przypadkow, może 2 na 100. dlatego mam takie zdanie na ten temat. Najlepiej sama obserwuj, jeśli będzie tak jak mowi, to okej, nie ma powodu by zrywać, jeśli jednak po wyjściu znów wróci do tego co bylo, to ten związek odpuściłabym sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekalam , niestety się rozczarowalam , ale życze by w Twoim przypadku bylo inaczej, powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×