niedoczynność tarczycy?

Cześć. Zrobiłam badanie na TSH, wyszło mi 3,7 (mam 21 lat), jednakże nie mam "typowych" objawów niedoczynności, oprócz tego, że mam parę nadprogramowych kg, które mi ciężko zrzucić (dlatego też zrobiłam badanie). Czy powinnam się martwić i udać się do lekarza?

A ja mam niedoczynność fjuta

możesz zrobić najpierw dodatkowe badania, ft3, ft4, USG tarczycy, przeciwciała bez nich i tak raczej żaden lekarz nie stwierdzi niedoczynności, najwyżej da skierowanie właśnie na te badania decyzja zalezy od Ciebie, jeżeli podejrzewasz tarczycę, to ruszaj dalej z diagnostyką, jeżeli nie to czekaj na ewentualny rozwój sytuacji jeżeli planujesz dziecko to lepiej upewnić się, że z tarczycą wszystko OK

Myslę, że nie. 3,7 to nie jest niedoczynnosc (norma do 5), ale jesli chcesz to mozesz wybrac sie do lekarza.

tak, w normie, tylko że ta norma jest zawyżona kobieta w młodym wieku powinna mieć TSH w okolicach 1-2

dziękuję za odpowiedzi. nie, nie planuję dziecka, po prostu zmartwiłam się trochę.ciężko jest mi schudnąć, jestem senna (ale to już chyba taka moja uroda), ale nie przybrałam na wadzę w ostatnim czasie, stoję w miejscu :p dla świętego spokoju chyba przejdę się jeszcze do lekarza :)