Nierozerwalna błona dziewicza

Witam, mam dość spory problem. Przeglądałam już wiele tematów związanych z trudnościami przy przerwaniu błony dziewiczej ale tam pytania zadawaly trzynasto-,czternastolatki które chyba nie wiedzą po co ludziom sex... Otóż mam 23 lata, dwuletni związek za sobą i nieujażmioną ochotę na uprawianie prawdziwego seksu. Za każdym razem jest tak samo : dobra gra wstępna a gdy już dochodzi do momentu w którym facet zaczyna we mnie wchodzić czuje potworny ból który nie ustaje plus moja błona mimo głębokiej penetracji (ok 3/4 penisa) nie ulega rozerwaniu. Mój były przespał sie dlatego z inną, a ja stwierdziłam ze to może z nim po prostu jest coś nie tak i próbowałam z innymi mężczyznami ale było to samo...to trochę upokarzające i nawet myślałam nad rozdziewiczeniem sie na własną rękę ale gdy tylko wkładam palec do pochwy czuje znowu ten ból. Już nie wiem co mam robić, czy któraś z was miała podobnie ?

Podejmuję wyzwanie.

Spróbuj z innym

Ginekolog moze ci pomoc. Dziwne, ze jeszcze sie z tym do niego nie zglosilas

Musisz udać się do lekarza i tyle . Moim zdaniem to nie kwestia błony dziewiczej bo ta leży tuż przy samym wejściu a Ty piszesz ze udaje się wprowadzić penisa za 3/4 długości