Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Synek wylał na rączkę gorącą kawę.

Polecane posty

Gość gość

Ma rok. Rano bawił się na podłodze . Zadzwonił mi telefon. Wyszłam do kuchni po telefon, a mały w tym czasie odszedł do kawy i wylał ją na rączkę. Byłam z nim w szpitalu. Powiedzieli, że nic mu nie będzie. Wróciliśmy, zasnął w samochodzie i śpi dalej. Dostał leki przeciw bólowe. A ja cały czas ryczeć. Jak ja mogłam być taka głupia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przerabiałam to samo dokładnie kilka miesięcy temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że my w szpitalu byłyśmy 5 dni. Na początku żal mi było jak nie wiem co ale wszystko przejdzie i tobie i dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie byla inna sytuacja a wlasciwie u bratowej-siedzialysmy u mnie wkuchni i moj syn 5 letni ganial sie z jej 2letnia corka ona nagle do kuchni wpadla i sie poslizgnela na kafelkach uderzyla tylem glowy i zemdlala,moj brat w ciagu 5 minut przyjechal autem z pracy,dziecko mialo wstrzasnienie mozgu,ona jest teraz tak przewrazliwiona ze non stop za nia chodzi i nie puszcza jej z wozka nawet na podworku;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij pić kawę z mlekiem :p a poważnie - nic się nie stało, więc nie rób tragedii, jeszcze nie jednego guza sobie dziecko nabije w życiu, nie raz zedrze kolana etc,etc,etc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zawsze pije late. Męża nie ma, wraca dopiero jutro, będę mu smarować i zawijać rękę, musi mieć podawane czopki przeciw bólowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka bardzo dobra rada
Jak rączka się wyleczy, to przez całe lato i słoneczną jesień zawiązuj na niej np. chusteczkę do nosa, chroniąc ja w ten sposób przed opalaniem. Promienie słoneczne utrwalają blizny, a te z pewnością zostaną. Moja córka opowiada po latach, że z wczasów do Jarosławca najbardziej pamięta chusteczki - różne: ładne, w kwiatki, w smerfy, w bałwanki.... :) Spoko, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz twierdzi, że blizny nie będzie. Niby to jest lekkie oparzenie, ale bolesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro byla z mlekiem to bez przesady nic mu nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zdarza się. Następnym razem będziesz bardziej uważała. Skoro nawet blizny nie będzie, to tragedii nie ma. Już się tak nie zamartwiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat jak miał dwa latka to wylał na siebie kawę.To był moment nieuwagi. Poparzył udo i rękę. Na udzie porobiły się pęcherze a z ręki skóra schodziła wraz z odzieżą (mały miał długi rękaw).Wyglądało to koszmarnie. Długo się babrało i to chyba jakiś cud że nie ma po tym teraz śladu. Ale on to był ogólnie pechowiec. Kilka miesięcy wczesniej jak biegał po domu to się potknął i nadział kącikiem ust o kant stołu.Dosłownie poszerzył sobie uśmiech... Musieli mu to zszywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem co czujesz i jak mocno się dołujesz. Ale będzie dobrze. Miałam podobną sytuację.Synek miał wtedy prawie 2 lata. Ja , mąż i kuzynka z rodziną siedzieliśmy przy stole.Kuzynka dopiero co zalała kawę,wiec sam wrzątek.Moje dziecko ( nawet nie wiem kiedy i jak) chwycił za obrus i dwie kawy rozlały się na jego brzuszku. Od razu ( w ciuchach , by nie uszkodzić skóry) włożyliśmy dziecko do chłodnej wody .A że przychodnia była vis a vis domu kuzynki to pobiegliśmy doi niej z dzieckiem. Lekarz powiedział że blizny nie będzie ( i to prawda,dziecko ma już prawie 9 lat i jest ok) , dostał leki przeciwbólowe i kazali smarować pianką na oparzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jeśli to była latte to była przecież z gorącym mlekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny. Mały w ciągu dnia spał 8 godzin czy to normalne ? Czy może jest coś nie tak ? Powiedzcie mi jak mam go być z tą rączką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to że spał dużo to tylko dobrze. Pewnie stres i ból zrobiły swoje i go zmeczyły . Lepiej niech śpi -mniej będzie odczuwał ból. Jak moja miała opatrunek na ręce to jej zakładałam gumową rękawiczkę podtrzymywaną przez gumke i myłam pod prysznicem. A paluszki tej ręki myłam myjką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×