Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co to za jakaś nowa moda z tatuażami? to wygląda ohydnie

Polecane posty

Gość gość
ludzie chodzą latami z implantami w klatce piersiowej, wstrzykują truciznę w twarz, a Ciebie dziwią tatuaże? Chcesz wyjaśnienia to proszę. Mnie się podobają wytatuowane ciała, moim zdaniem są atrakcyjne. To nie jest ten sam rodzaj ozdoby co bluzka. To modyfikacja ciała, mniej inwazyjna niż np. operacja plastyczna, niemniej jest to decyzja o zmianie wyglądu na stałe. Poza tym ja te tatuaże widzę codziennie, jestem do nich przyzwyczajona i nie mam potrzeby ich zmieniać. Wręcz przeciwnie, nie wyobrażam sobie mieć innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka sliczna dziewczyna i tak oszpecona !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja planuję tatuaż, mam paskudną bliznę po przypaleniu żelazkiem - szeroką, grubą krechę w poprzek żył między nadgarstkiem i łokciem. Już kilka osób zwróciło mi uwagę, że to wygląda jak po próbie samobójczej. Chcę to czymś zakryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładny cos znaczacy w dyskretnym miejsu u kobiety jest na topie. Ale le jak sie obdziarba ladna kobieta na pieknym ciele jakimis atramentami to mena rozprasz zamiast paczyc jew oczy dupe i cyce to paczy w obraski:-) nieja Hitler jebie ponoc by?l malarzem,dulazeoceni tat. A walii mie to. Niech sie dziarz y i niech udaje faceta jebal ja garucha z pod kolegi celi. Jebie kobiety bo lubie a obdzargana niech sie jebie za kase abo za kielich:-) ymal szantrape w papure i pacz w niebo bo huj wie czy to baba czy huj z cycami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziarajcie się, od razu widać, która to zdzira.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'' J**ie kobiety bo lubie a obdzargana niech sie j**ie za kase abo za kielichusmiech.gif ymal szantrape w papure i pacz w niebo bo ch*j wie czy to baba czy ch*j z cycami. '' Nie jestem pewna, czy dobrze zrozumialam sens wypowiedzi, sami wiecie czemu, ale jesli tatuaz mialby mi zagwarantowac, ze nie beda sie mna interesowac faceci na takim poziomie, nie zastanawialabym sie ani chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie sie podoba. Mam mały tatuaż na łopatce, jeszcze z czasów studiów- nie widzę zwiazku między tatuazem a "zdzirowatościa". Ale jeśli jest pewien typ mężczyzn dla których to wyznacznik to bardzo się cieszę- bo przynajmniej nie jestem w kregu ich zainteresowań :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam parę tatuaży,większość z nich jest dla mnie bardzo ważna i nie zrobiona tak po prostu dla dziary. Pierwszy tatuaż zrobiłam jak miałam 15 (więc nielegalnie) moi rodzice nic o nim nie wiedzieli. Moi rodzice(i pewnie większość) są przeciwnikami tatuaży i uważają że tatuaże to kultura więzienna. Mój partner też ma wiele"obrazków" a mamy dziecko i jakoś nam to nie przeszkadza. Moje tatuaże są raczej niewidoczne. A co do piercingu... to też zdania są różne, miałam chłopaka piercingera i wtedy miałam też septurna ale szybko wyjęłam. Mój partner miał kiedyś kolczyki w skutkach, ale również przestały mu się podobać. Ja nic złego w tatuażach nie widzę i nie przeszkadają mi one u innych ludzi. Jak już wyżej pisałam moje tatuaże raczej nie rzucają się w oczy. Ja nie mogłabym być związana np z człowiekiem jaszczurką który jest cały w tatuażach bo moim zdaniem to już musi równoważyć z brakiem akceptacji własnego ciała. Napis np " everything you need is love" wytatuowany np na palcu raczej nie powinien nikomu przeszkadzać a jest wręcz słodki. A co do mody na tatuaże... hmmm sama nie wiem czy są one takie znowu modne. Mnie nie przerażają ani też jakoś rewelacyjnie nie zachwycają. Człowiek ma prawo robić ze swoim ciałem co chce, ważne , że mu się podoba i takiego siebie akceptuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prymitywne kultury" ozdabiaja" swe ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz tatuaz traci na dawnym znaczeniu, kiedys ozdabiali sie nim glownie osoby ze swiatka przestepczego i ludzie estrady, rockmani itp., osoby z charyzma, a teraz kazdy szarak moze sobie zafundowac taki obrazek na ciele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podobnie z samochodami, telewizorami, jedzeniem, dlugo mozna by wymieniac. Swiat idzie do przodu, a najzabawniejsze, co mozna w zwiazku z tym zrobic to stac w miejscu i pieklic sie, ze innym podoba sie cos, czego my nie lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyszło na to, że dla Ciebie kryminalista to osoba z charyzmą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli dla kogoś tatuaż oszpeca to w porządku, nie muszę się tej osobie podobać, ale "zdzira"? "Moda" na tatuaże wzięła się przede wszystkim od marynarzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od dresow i więźniów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ani od jednych, ani od drugich :) Bo tatuaże marynarzy były po prostu ładne (wystarczy spojrzeć na tatuaże Sailor Jerry), a to co mają drechy i kryminaliści jest równoznaczne z poprzecinaniem skóry i natarciem brudem z podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ja też mam tatuaże na bliznach, polcam.. Do autora wątku - jestes pusty i głupi, skoro nie potrafisz zaakceptować czyiś upodobań , kierując się tylko sobą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko było bliznę zakryć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patricce
Ja, matka dwojga dzieci, myśląca tylko o tym by było im jak najlepiej,o tym co ugotować by im smakowało, jak zorganizować im czas, można by tak wymieniać ale po co, skoro właśnie dowiedziałam się, że jestem zdzirą bo mam tatuaż. Jestem zdzirą bo mam tatuaż, jestem głupia bo jestem blondynką, jestem wieśniarą bo pochodzę ze wsi??? To są stereotypy, jeśli nie wiesz co to znaczy to skopiuj to słowo i wklej w wyszukiwarkę, aczkolwiek wydaje mi się, że i na to jesteś zbytprosta-delikatnie mówiąc. ;) Osobę, którą tak bardzo boli to, że ktoś ma tatuaż, niech jeszcze raz zapyta mamusi, może się w końcu zgodzi na ten tatuaż. ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuaże robią sobie ludzie mający coś nie tak z psychika.Samookaleczanie nie wystepuje u ludzi normalnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciężko to nazwać samookaleczaniem. Nie mogę mówić za innych, ale bardziej bolało mnie przebicie ucha niż tatuowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W całej tej tyradzie prawdą jest tylko to że wygląda ohydnie (bo to sprawa gustu i autor ma prawo do takiej opinii. Reszta to bzdury: - tatuaż nie jest na całe życie. Jeśli się znudzi/zacznie przeszkadzać można go zmienić/zakryć/usunąć tak samo jak zmienia się bluzkę. Jest to trudniejsze i oczywiście droższe niż zmiana bluzki, ale da się i nie jest prawdą, że decyzję o tatuażu podejmuje się na całe życie. Dużo bardziej "życiową" decyzją jest pierwsze pofarbowanie włosów (też nie tak łatwo wrócić do naturalnych). - moda na tatuaże wzięla się bezpośrednio od marynarzy (ale to XIX w.), pośrednio, do nas, od środowisk artystycznych i modnej "elyty" (rodzaj hipsterów z poprzedniego wieku). Więźniowie tatuują się nie dla ozdoby a dla oznaczeń i łatwo rozpoznać więzienną dziarę. - tatuowanie oznacza wstrzyknięcie tuszu pod skórę i stworzenie blizny - ale nie okaleczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że gość z 10.20 ładnie to podsumował/a. Tatuaże nie muszą się podobać, ale nie ma sensu dorabiać sobie ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tatuaże to bzdura tak jakby wziąć zyletke i się pociąć tylko że tatuaż to obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co powiesz o powiększaniu piersi? Mój kot potrafi mnie mocniej zadrapać niż igła od tatuażu, a ludzie się do mięśni tną żeby cycki sobie powiększyć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bzdury piszecie,mnie się osobiście tatuże u kobiet nie podobają ,le to nie ma nic wspólnego z "łatwością " ,mam kumpele prawie cała wydziargana ,dla mnie ohydztwo ,ale dobra wierna żona i super mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×