Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem przerażona jakością polskiego szkolnictwa wyższego.

Polecane posty

Gość gość

Pracuję w rekrutacji w dużej, wrocławskiej firmie. Przyjmowaliśmy niedawno do pracy kandydatów na stanowisko edytora (do opracowywania obszernych opisów naszych produktów, które mają potem widnieć na etykietach). Wymagania nie były duże: studia wyższe (mogły być niepełne), osoba młoda, mile widziany ktoś po polonistyce, ale nie był to warunek konieczny. Po pierwszym odsiewie zostało 12 kandydatów. Mieli do przejścia przedostatni etap rekrutacji, polegający na ułożeniu krótkiego tekstu (mniejsza na jaki temat). WSZYSCY z magistrem, 7/12 osób po polonistyce, reszta po innych filologiach/studiach humanistycznych: "pułka, niektury, napewno, faktóra, stu tysięczny, wybiurczo, uwagą (zamiast: komu, czemu: uwagom), ogulne"... Było tego milion razy więcej. Wytłumaczcie mi, jak to możliwe, że tacy ludzie przebrnęli (w większości) przez 5 lat studiów, przecież musieli czytać, pisać, zaliczać prace pisemne, napisać później pracę dyplomową.. Jak to jest możliwe?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zatrudnijcie jakieś 30-50latka, tacy mają wyższy poziom, czytali książki, bo wychowali się jeszcze w czasach gdy nie było takiego ogłupienia jak teraz. No ale jak wy szukacie młodzieży to niestety przychodzą tacy debile wychowani na internecie, grach i pornusach, a we łbie pusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie czemu nie zatrudnicie jakiegos 50latka co nie ma pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, prowo 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ci po politechnikach to lepsi. Podpisać się nie umieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie żadne prowo. Zatrudniamy młodych, bo ekipa jest młoda i takie są wytyczne szefostwa, ja nie mam nic do gadania, jestem takim samym etatowcem jak inni. Ja mam 34 lata, studia kończyłam szmat czasu temu i muszę niestety powiedzieć (a pracuję w rekrutacji więc wiem co mówię), że z każdym rokiem jest coraz gorzej. Mamy 7 działów w firmie, co roku zatrudniamy średnio 6 nowych pracowników (na etaty, na zastępstwa, staże, praktyki, zlecenia, dzieła) i ręce mi czasami opadają. Oczywiście zgłaszają się też ludzie bardzo kompetentni, oczytani, to już widać po pierwszych 3 zdaniach, że ktoś ma coś pod kopułą. Ale niestety, większość to studenci lub absolwenci uczelni wyższych, którzy przepchnęli się przez te studia wyłącznie dlatego, że taki mamy poziom właśnie - maturę może zdać każdy, na studia może iść każdy i każdy też je może skończyć, nawet, jeśli jest totalnym analfabetą. Ja się nie skarżę, bo firma, w której pracuję ucierpi. To moloch, nie ten, to inny będzie układał opisy na etykietkę. Ale przecież to nowe pokolenie będzie kiedyś władać naszym krajem, będzie odpowiedzialne za cały naród, nasze interesy, pieniądze, warunki bytowe.. Aż strach pomyśleć, kim będą ci ludzie i jaki poziom będą sobą reprezentowali. Brrrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właściwie nie wiem, czemu w tytule napisałam "szkolnictwa wyższego". Te byki, które zamieściłam wyżej, to przecież podstawówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z autorka, ktos kto konczy studia powinien poprawnie pisac po polsku i to juz po podstawowce!!! Ale teraz czasy internetu, ludzie malo pisza, czytaja. Do tego choroby typu dysleksja dysortografia...zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz rację, ale niestety nic się na to nie poradzi. Polska ma być krajem niewolników, dlatego mamy być idiotami i poziom edukacji jest coraz niższy. Dlatego też w mediach takie ogłupianie, seks, gołe doopy, cycki, prymitywne tematy (wystarczy wejść na pierwszy lepszy portal dla kobiet i poczytać o czym tam piszą), książek już ludzie nie czytają, no chyba że jakieś bzdury typu 100 twarzy greya o ru\chaniu, bo o to chodzi żeby ludzie byli jak prymitywne bezmózgie bydło, nad takimi łatwiej się panuje, podnosi się podatki, a oni nawet nie strajkują. Niedawno była afera taśmowa i co? PO dalej rządzi, nikt się nie buntuje, okradają nas, kolacyjki za 1500zł sobie jedzą, a nam podnosza podatki i wiek emerytalny kłamiąc, że nie ma kasy na emerytury (ale na kosmiczne pensje posłów i nagrody dla ministrów kasa o dziwo jest). A bydło ogłupione co nawet pisac nie umie się nie buntuje, ich interesuje tylko żeby żreć i ru\chać, co tam książki albo nauka, zasady ortografii... i dlatego poziom edukacji jest CELOWO obniżany żeby ludzie bylo coraz głupsi, nie buntowali się. Umożliwia się tez studiowanie wszystkim, nawet debilom, bo dzięki temu uczelnie mają kasę i profesorowie mają pracę. A teraz idzie niż demograficzny więc tym bardziej na studia będą kretynów przyjmować, inaczej uczelni by upadły i gdzie te pie\rdzistołki by wtedy pracowały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AgośćAutorka
Wiesz co, zawsze byłam daleka od takich teorii spiskowych, ale naprawdę zaczynam wierzyć w to, co napisałaś - że społeczeństwo jest ogłupiane celowo, że poziom jest jaki jest, bo taki właśnie ma być. To jest straszne. A jeszcze bardziej jest przerażające to, że żyjemy w XXI wieku, w dobie internetu, a ludzie nie mają sami ambicji, żeby kształcić się, czytać, zagłębiać swoją wiedzę, rozwijać się, stawać się coraz lepszym w swojej dziedzinie. Dziś w cv "komunikatywny angielski" oznacza umiejętność przywitania się i 4 zwroty typu "która godzina, ile masz lat, poproszę wodę". Nie wiem dokąd zmierza Polska, ale to ZDECYDOWANIE nie jest dobry kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*zgłębiać swoją wiedzę, sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś jest wszystko w necie, cała nauka za darmo, wystarczy sobie ściagnąć ebooka z sieci i czytać sobie, książki naukowe zeskanowane i dostepne w necie do ściagnięcia na różnych portalach z plikami, książki do nauki języków, mp4, podręczniki szkolne, dosłownie wszystko jest w necie, a młodziez i tak coraz głupsza. Za moich czasów książkę trzeba było iść kupić do sklepu, a teraz jest wszystko na necie za darmo a młodzi ludzie i tak z tego nie korzystają. Wolą imprezować, pić, narkotyzować się, łajdaczyć się. Z tematyki seksu mieliby szóstkę w szkole, ale podstaw ortografii już nie znają. Robienie byków u magistrów nawet po kierunkach humanistycznych to norma. I o zgroza nawet filolodzy robią byki. Uważają się, że znają język obcy na C2, a nawet nie potrafią napisać słowa "na prawdę", "wogóle" jak się należy :O I tacy są tłumaczami, korektorami książek, masakra... A potem kupujesz książkę z bykami. Ile razy widziałam już w jakiejś ksiązce byki typu: mimo, że; chyba, że :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym świecie chodzi chyba o to, że jest rasa panów i rasa niewolników. Panowie to ci bogacze co mają miliardy na kontach, żyją w luksusach, kible mają ze złota, a na ich majątek robią niewolnicy robotnicy za grosze, których całe życie opiera się tylko na pracy i żyją tylko po to żeby pracować niewolniczo za grosze, dzięki nim ci bogaci się jeszcze bardziej bogacą. I tym bogatym zależy na tym, żeby ci biedacy nie byli za mądrzy bo wtedy by się zaczęli buntować i nie chcieli pracować na ich bogactwo. Dlatego ogłupia się ludzi głupimi filmami, programami w tv, pornusami, narkotykami, bo "czymś trzeba zająć to bydło, żeby się nie buntowało" (tak powiedział jakiś iluminat). Niewolnicy nie mogą być za mądrzy, bo wtedy by zobaczyli bezsens tego świata i przestali pracować na bogactwo panów. W Polsce to widać najlepiej, z Polski zrobiła się Afryka Europy. Firmy z całego świata przenoszą się do Polski bo tu jest tania siła robocza, Polacy robią za grosze w fabrykach, niszczą sobie kręgosłupy pracując za 1200zł. Dlatego ważne jest żeby Polacy byli debilami. Ale i tak gorzej jest w Bangladeszu, gdzie firmy odzieżowe zatrudniają ludzi żeby szyli ubrania za grosze, które potem te firmy sprzedają w sieciówkach za kosmiczną kasę (np. kawałek szmaty w monnarii za 200zł, a osoba w Bangladeszu która uszyła tą szmatę dostała za to 50groszy i żyje na granicy ubóstwa). Ale tych bogatych nic to nie obchodzi, że ci biedni ludzie cierpią, ciężko pracują, bo przecież mogliby podnieść im stawki, ale tego nie robią, czemu? Bo to są tak źli zepsuci ludzie, a może to nie są ludzie, bo cięzko nazwać człowiekiem kogoś kto dorabia się miliardów na czyjejś niewolniczej pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×