Czemu on jest taki zdystansowany ?

Poznałam faceta przez portal randkowy, spotkaliśmy się i planujemy kolejne spotkanie. Cały czas mamy kontakt, codziennie. Rzecz w tym, że facet ma jakiś straszny dystans. Pisze chętnie, uśmiecha się w wiadomościach, ale pisze tak zwyczajnie, bez emocji. No nie wiem, może takie ma usposobienie. Może się rozkręci po kolejnym spotkaniu, jak myślicie ? Jest nieśmiałym facetem, to dało się zauważyć na pierwszym spotkaniu, jednak dobrze nam się gadało. hmm jak sprawić, aby wrzucił na luz w mojej obecności następnym razem ?

nic na sile, badz soba, widocznie wymaga czasu, zeby byc bardziej swobodnym :) macie za soba dopiero jedno spotkanie ;)

aha....i nie badz zbyt pewna siebie, to go oniesmieli jszcze bardziej ;)

Właśnie bądź pewna siebie.

No właśnie nie chcę go wystraszyć, dlatego bardzo zważam na to co piszę i jak piszę. Myślę, że potrzebuje czasu, może woli lepiej mnie poznać nim się uzewnętrzni ze swoją osobowością. Oczywiście, że nic na siłę, chcę tylko aby nie bał się być sobą w kontaktach ze mną :)

jezeli mu sie spodobasz i bedzie chcial kontynuowac znajomosc, to na pewno sie rozwinie :) trafilas na skrytego faceta, z jeden strony to dobrze, ze nie bajeruje i nie czaruje slowkami juz na pierwszej randce ;)

"Pisze chętnie, uśmiecha się w wiadomościach, ale pisze tak zwyczajnie, bez emocji" jakaś szurnięta jesteś, czego chcesz, żeby obcy facet ciął sobie ręce z miłości wielkiej do ciebie, bo jesteś taka wspaniała? :D

Do gościa powyżej. Nie, nie chcę żeby ciął sobie ręce z miłośc****isałam z wieloma różnymi mężczyznami i żaden z nich nie był taki jak on. Byli otwarci, zadawali dużo pytań, dużo mówili o sobie, żartowali. A on jest taki cichy, grzeczny i spokojny. Skoro utrzymuje kontakt to chyba mu się podobam i na tyle dobrze mu się ze mną "rozmawia" że nie chce urwać tej znajomosci, ale mam wrażenie jakby między nami stała jakaś ściana, którą trzeba zburzyć tylko jeszcze nie wiem jak to zrobić.

Wrzuć laska na looooooz ;) Spokojnie, ledwo się znacie, daj mu trochę czasu. To, że Ty jesteś otwarta nie znaczy, że wszyscy. Ciesz się bo takich facetów rozważnych jest niewielu, może się okazać, że trafiłaś bardzo dobrze i powoli zbudujecie coś pięknego :) Ale p o w o l i ! :)

widocznie nada się tylko na kumpla :)

Dlaczego tak uważasz ? Możesz to jakoś rozwinąć ? ;)

wiesz co- zrob sobie taki eksperyment- wejdź na swoją pocztę w "wyslane" i poczytaj jakie Ty kiedyś pisalaś wiadomości, takie np sprzed 2 lat, naprawdę można się zdziwić po latach w jakim tonie się pisalo :-)

O matko, nie mam takich starych wiadomości nigdzie :D po co to trzymać ?

No raczej facet na Twoim punkcie nie dostał bzika i raczej bym na to nie liczyła. Ale oczywiście czas pokaże.

Ty od bzika to masz ładnie nasrane we łbie. Ludzie są różni i różnie okazują emocje, nie wszyscy się też otwierają od razu. No ale próżne lale oczekują hołdów, ja takie skreślam z miejsca.

Hehe autoreczko spokojnie ;) zobaczysz, że jeszcze facet się otworzy. Zadawaj mu pytania, niech czuje i wie, że interesujesz się jego osobą, ciekawi Cię jego życie. Wykaż się nawet odrobinką troski o niego np pytając wieczorem czy w końcu odpoczywa juz po pracy ;) i looz niech on będzie opcją nie priorytetem, umów się z kimś jeszcze, miej porównanie ;) to nic złego, w końcu nic mu nie deklarowałaś i odwrotnie.