Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

potraficie pocieszac ludzi

Polecane posty

Gość gość

Pewnie większość z Was tak. Ja mam z tym problem - nie potrafię :( Ostatni przykład- koleżance umarła babcia, bardzo to przezywała - nie wiedziałam jak się zachować. Pierwsze co przyszło mi na myśl "żal mi jej, ale litości babka miała 85 lat, przecież było wiadome, że umrze ... ". I mam tak zawsze. Kumpela leżała po operacji w szpitalu, bolało ją - a ja pomyślałam "to logiczne, że boli, przecież Cie cieli". Z dziadkiem byłam blisko związana, a na jego pogrzebie uroniłam tylko jedna łzę :( Nie wiem z czego to wynika. Kiedyś byłam gnębiona w szkole z powodu otyłości. Później miałam też kilka operacji. Nikt się nade mną nie użalał, przez wszystko sama przechodziłam. Chyba dlatego mam takie dziwne podejście do "ludzkich dramatów". A u Was jak to wygląda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brak empatii? :classic_cool: to wynik tegop że choc nikt sie nad tobą nie uzalał to sama skupiasz sie nad sobą i zapewne użalasz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maybe have you been raped by priest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×