podobno koles z ktorym raz w zyciu rozmawialam w zeszlym roku

ciagle o mnie pyta - szalony?

nie dlaczego ?? Może mu sie spodobalas ;)

ale my dorosli jestesmy, pracujemy na uczelni, tylko w innych zakladach; droge do mnie zna, a nie naszych wspolnych znajomych o mnie wypytuje

Bo jak zagada to znaczy że będzie bezczelny tak rozumuj***ardzo wielu facetów

bez sensu, ja zawsze zagadywalam, jak mi sie facet podobał (ten akurat niekoniecznie), z tego wynika, ze ja bylam bezczelna... o tym nigdy nie pomyslalam w kategorii swojego potencjalnego faceta, ale jak mi znajomi ciagle mowia, ze on o mnie pyta, to sie zaczelam zastanawiac... moze bym mu dala szanse, ale musialby zrobic osobiscie pierwszy krok, a nie przez znajomych, nie kreci mnie na tyle, zebym za nim biegala, ale ja o niego nie pytam