Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość asato999

jaką przyszłość wybrać??

Polecane posty

Gość asato999

witam. mam 21 lat. chłopak też. mój ojciec ma gospodarstwo ale jakoś przez ostatnie lata na nim nie pracowalam ze względu na konflikt z ojcem, który jest alkoholikiem i często zachowywał się wobec nas agresywnie. Wiem jaką to ciężka praca i nigdy jej specjalnie nie lubiłam ale może dlatego że mamy małe gosp. i jest mało zmechanizwane. nigdy nie wiazalam przyszłości z tym miejscem, chciałam iść na studia ale finansowo wytrzymałam pół roku i zrezygnowalam bo bardzo mało zarabiam a zawsze miałam takie wysokie ambicje:((Od ponad roku jestem z chłopakiem, jest wrażliwy, kocha mnie i dba jeśli może. ale nie ma dla mnie kompletnie czasu. zawsze mówiłam sobie że nie będę mieć męża rolnika i pracować od świtu do nocy w niedzielę i święta też bez wakacji przez całe życie. i zgadnijcie. kim jest mój chłopak. rolnikiem. i to dużym. ich gospodarstwo jest ponad 10 razy większe.od mojego. chłopak pracuje od 7 do 22/23 sam z ojcem i bratem bo tak jest taniej. mają pieniądze i super niech mają. ale przez to nie mam wcale chłopaka. nie mamy poprostu kiedy się widzieć:(( ciągle zajęty nawet telefonu nie ma czasami kiedy odebrać i rozmawiamy tylko jak akurat on zadzwoni. w weekendy też ciężko z widywaniem a mieszkamy 10 min drogi od siebie. jak się widzimy to późno a ją wstaje o 5 do pracy ale weekendy mam wolne. na moje urodziny też nie przyjechał bo nie miał kiedy i jego mama kupiła mi prezent. i przywiozla. mile ale mógłby te pół godziny chociaż poświęcić:(( wszędzie sama. ostatnio wykryto u mnie poważna chorobę i żal mnie łapie jak widzę w kolejkach u lekarza pary które się wspierają i pocieszaj a mnie nie ma kto i jestem w tym wszystkim sama tak naprawdę. koleżanki wyjechały na studia i nie mam nikogo. wiem że chłopak mnie kocha ale mam wątpliwości czy chce takiego życia z nim. jego mama też ciągle na uroczystości rodzinne czy zakupy jeździ sama i na wakacjach też była sama. kiedyś mi powiedziała że bardzo jej ciężko bo mąż dużo wymaga od wszystkich i ta samotność. większość prac wykonują. tam faceci ale wiadomo że kobieta musi się zająć domem, ogrodem, pomoc przy żniwach bo jednak maszyny nie wszystko zrobią i też o tym wiem. czuje jak się miotam bo z jednej strony kocham go a z drugiej nie wiem czy iść w to dalej i zgodzić sie na takie życie czy może spróbować żyć po swojemu samotnie. przepraszam nie mam komu się wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×