Mojej dziewczynie zmienił się gust muzyczny

Kiedyś obracająca się w klimatach metalowych i rockowych, dziś coraz częściej sięga po takie g***o jak Shakira, Indila, Rita Ora, Imagine Dragons czy Lady Gaga. Oczywiście nic sobie nie robi z moich docinków, twierdząc że trzeba być otwartym na różną muzykę. Co za dno...

dno to twoje podejście, dziewczyna ma rację.

To źle, że gardzę komerchą i stawiam na prawdziwą muzę?

źle, że jesteś ograniczonym dupkiem który poniża kogoś za odmienny gust.

Nie powiem, słucha też nadal jeszcze metalu i rocka, ale przyznam, że nie podoba mi się to, że coraz częściej dobrze bawi się przy takich gniotach. Nie z taką dziewczyną chciałem być. Zastanawiam się czy z nią nie zerwać jeśli nadal będzie tego słuchać?

zostaw ją, pozna kogoś inteligentniejszego kto nie jest pozerem.

Nie jest żadnym pozerem, tylko człowiekiem, dla którego istnieje tylko prawdziwa muzyka.

pozer :D typowy pozer, nie lubię takich ludzi.

Szczerze? Jeśli twoja dziewczyna sięga sama po pop, to znaczy, że tak naprawdę nie nigdy nie czuła metalu. Nie chodzi o to, czy to prawdziwa muza, czy też nie. To samo można powiedzieć odnośnie innych "hermetycznych" gatunków muzyki. Prawda jest taka, że gatunek muzyczny łączy. Jednym nie przeszkadza inna muzyczna preferencja, innym tak. Mnie tak, przeszkadza. Nie wiem, czy bym dała radę słuchać w domu czegoś co mi się nie podoba, a podoba się mężowi, to samo w drugą stronę.

Nie ma nic gorszego od głupich dziewczyn słuchających jeszcze głupszego popu czy jakiegoś disco. Masakra, może jeszcze na jakieś dyskoteki chodzi? Porażka.

gust muzyczny sam z siebie się nie zmienia. Myślę, że na Twoją dziewczynę miały wpływ psiapsióły, z którymi spędza dużo czasu. Faceta bym nie podejrzewał o słuchanie takiego gowna jak wymieniłes w pierwszym poscie. Możesz zatem się cieszyć, że nie ma kochanka. Zaniepokoiłbym się dopiero gdyby zmieniła gusta na rapowo - hip hopowe.

A ja tam słucham różnej muzyki, począwszy od popu (tego bardziej ambitnego, rzecz jasna) kończąc na metalu i współczuję ludziom, którzy są tak ograniczeni jak autor.

Moja ex będąc w związku ze mną, słuchała tego czego ja. Będąc w związku z nowym facetem, przestawiła się na odbiór zupełnie nowych brzmień. Chorągiewka na wietrze bez własnego gustu, podpinająca się pod gust aktualnego partnera.

zapoznaj ją z autorem, bo on najwyraźniej lubi kobiety bez własnego gustu którym może narzucić swoje upodobania.

wychodzi na to, że mój facet powinien mnie zostawić jak polubiłam black metal

Autorze, czy aby trochę nie przesadzasz? Ja słucham rocka, a mój były hip-hopu i rapu i jakoś nie przeszkadzało mi to. Jej gust muzyczny, to jej sprawa. Gorzej, jeżeli wraz z gustem zmienia się również jej charakter. Miałam kiedyś w gimnazjum koleżankę, która słuchała rocka, fajnie się ubierała i miała swój styl. Potem w liceum nagle stała się gwiazdą, coś jej odbiło, zaczęła ubierać się jak dzi*wka i słuchać pop-szitu i disco. Ale to był przypadek jeden na ileśtam, znam również wiele osob, które słuchają dosłownie wszystkiego, począwszy od metalu, przez punk, pop, reggae, rap, techno, klasykę, na disco polo kończąc. Ramen. :D

Autorze, czy aby trochę nie przesadzasz? Ja słucham rocka, a mój były hip-hopu i rapu i jakoś nie przeszkadzało mi to. Jej gust muzyczny, to jej sprawa. Gorzej, jeżeli wraz z gustem zmienia się również jej charakter. Miałam kiedyś w gimnazjum koleżankę, która słuchała rocka, fajnie się ubierała i miała swój styl. Potem w liceum nagle stała się gwiazdą, coś jej odbiło, zaczęła ubierać się jak dzi*wka i słuchać pop-szitu i disco. Ale to był przypadek jeden na ileśtam, znam również wiele osob, które słuchają dosłownie wszystkiego, począwszy od metalu, przez punk, pop, reggae, rap, techno, klasykę, na disco polo kończąc i są naprawdę świetnymi i normalnymi osobami. bez wypaczonej psychiki. Wszystko zależy od podejścia. Ramen. :D

Starzeje sie i tyle.