Czy Wy nie wychodzicie nigdzie, że cały dzień latacie w dresach?

Wiele razy tu czytałam, że kobieta jak zajmuje się dzieckiem to cały dzień w dresach chodzi, myje się dopiero jak mąż przychodzi z pracy. Czyli cały dzień kisicie się z dziećmi w domu? Czy może wychodzicie w tych obmirzłych dresikach z łojem na głowie, bo to przecież tylko spacer, czy też wizyta w pobliskiej piekarni :O...

Ja w tygodniu wychodzę z dzieckiem tylko na podwórko. W weekendy tylko wychodzimy gdzieś. Dresow nie miałam nigdy na sobie, włosy czyste, makijaż robię w weekendy

Zakupy robię raz w tygodniu, wtedy ubieram się ładnie. :o myję się codziennie :o w domu ubieram się na luzie :o Na spacery chodzimy do lasu, albo dzieci biegają po podwórku. Mamy też basenik, w którym się pluskają w taką pogodę jak dziś :o

Widzę, że nie wszyscy zrozumieli temat. Chodzi mi o te matki które piszą, że jak się zajmują dzieckiem to nie mają na nic czasu - nawet na umycie się czy normalne ubranie - dres jest przysłowiowy, może to być równie dobrze piżama. I nie piszę, do tych, którzy z dziećmi wychodzą. Pytam te matki, które piszą, że na nic nie mają czasu - czy nie wychodzą w takim razie wcale czy może wychodzą wyglądając jak kocmołuchy?

Ja chodzę w majtkach i koszulce bo tak mi lżej. I zaraz się przebiorę i lece na plac z córką, a te o których piszesz to ja nie wiem chyba się użalają nad sobą. Mam siostrzeńca który potrzebuje dużo uwagi i jakos moja siostra potrafi się ubrać, umyć i również wyjść z nim na spacer, wydaje mi się, że to kwestia zorganizowania.

Nie znam takich. Autorka myśli, że każdy rozwija głębię pytań na kafeterii?

ja nie wychodzę. mąż wracając z pracy zajeżdża do sklepu i kupuje wszystko co potrzebne. a ja siedzę w domu, ubrana w leginsy i jakąś koszulkę lub tunikę aby było mi wygodnie karmić. Włosy myję raz na dwa dni, raz na trzy dni, czasami tego trzeciego czy drugiego dnia już są tłuste, ale nie mam czasu na codzienne ich mycie i układanie i malowanie się. Mam ogródek więc chodzę tak po ogródku, a jak trzeba wyjść, to robię jakiś kucyk i w leginsach i tunice wychodzę.

Nie jestes na topie teraz dresy sa w modzie

skoro odpowiadasz na pytanie to chyba warto je przeczytać, jak się nie czyta, to świadczy o głupocie :O znam taką jedną - przed ciążą bardzo fajna dziewczyna, została matką w wieku 31 lat i jej odbiło. mamusia swojego synusia - to się z niej zrobiło. cały dzień w pidżamie chodziła, bo przecież karmi :O na nic nie miała czasu bo dziecko jej wisiało na piersi całe dnie, mąż robił obiady po powrocie do domu. jak dziecko miało rok nic się nie zmieniło, chłop wysłał ją na wakacje do mamusi, w tym czasie zmienił zamki i wysłał jej kurierem rzeczy z listem że będzie płacił alimenty ale ona ma już nie wracać :O

To takie Matki Polki cały czas w dresach hahahhah myślą ,że mają meża ( pewnie zdradza i tak ) i małego bachora to im wszystko wolno.

mój mąż mnie nie zdradza, wraca po pracy do domu, robi obiad, ja wychodzę z dzieckiem na spacer a on sprząta.

ta nie zdradza, ciekawe jak długo będzie miał ochotę być łosiem co odwala robotę za leniwą obrzydliwą i obleśną babę :O

Skoro dla ciebie opieka nad dzieckiem to wyłącznie domena kobiety to wspolczuje ci. Musisz być starsznie zdesperowana skoro uważasz że jak będziesz za faceta zasuwała to cię nie zdradzi. Aż taka brzydka jesteś?

gość dziś Skoro dla ciebie opieka nad dzieckiem to wyłącznie domena kobiety to wspolczuje ci. Musisz być starsznie zdesperowana skoro uważasz że jak będziesz za faceta zasuwała to cię nie zdradzi. Aż taka brzydka jesteś? x a kto pisze o zasuwaniu za faceta ciemna istoto? ja odnoszę się do tekstu laski co cały dzień siedzi z dzieckiem a jak tata wróci, to zamiast zostawić mu dziecko to bierze je na spacer a chłop robi obiad i sprząta. to chyba ona uważa że opieka nad dzieckiem to wyłącznie domena kobiety. u nas jak mąż wracał, to po obiedzie przejmował opiekę nad dzieckiem a ja miałam czas na relaks, czas dla siebie, bo na spacer to brałam dziecko w ciągu dnia. a jak dziecko usnęło to był czas na seks, a nie chłop po praca wraca i zasuwa w domu :O owszem mój mąż w domu sprząta, pierze, naprawia jak się coś zepsuje, ale w tygodniu po pracy to ewentualnie zrobi pranie jak się nazbiera a nie codziennie ma gotować i sprzątać :O

Taką masz rodzinę / znajomych że takie masz opinie o kobietach ;) ? Ja w domu chodzę zimą w leginsach , latem w szortach i bluzce na krótki rękaw . To jest dla mnie tak zwany strój domowy :P Na spacer,do sklepu itd ubieram się lepiej , ładniej . Teraz jak są upały ( u mnie po 30 st.) to prysznic biorę nawet i 3 razy dziennie w ciagu dnia,włosy tłuste mnie obrzydzają wiec myje je co najczęsciej co drugi dzień , ale w upały to codziennie.

jak moj syn byl mały to zdarzało mi się nie brać prysznica. Zakładałam krótkie spodenki i szłam na spacer. jeden dzien bez prysznica mnie nie zabije :-)

w dresach? żartujesz sobie? Co najwyżej w majtkach i podkoszulku! a ty w czym chodzisz? - w nausznikach?:D

Ja nie myję się z obowiązku ! -Mycie się to jedna z tych nielicznych rzeczy która wygrywa nawet z seksem!:D Czyli rozkoszy sobie nie odmawiam po prostu!

ja chodzę wygodnie ubrana po domu. Najczęściej są to dresy, leginsy i wygodna koszulka. Maluję się zawsze rano. Kąpie różnie albo jak mąż wróci z pracy, albo w ciągu dnia. Gdy wychodzę na dwór ubieram się ładnie;) staram się przynajmniej. Wychodzę często, bo lubię, robię zakupy z dzieckiem. Nie widzę w tym problemu. Na dworze odpoczywam od dziecka, które albo śpi albo ogląda świat. Wiadomo czasami dziecko grymasi to na szybkiego się ubiorę, a czasami mam czas aby trochę ładniej się ubrać;)

ja nie rozrozniam ubrania sie ładnie na zewnatzr i brzydko po domu. Moj syn urodzil sie jak bylo cieplo,. wiec i w domu i na spacerze chodzilam w krotkich spodenkach i koszulce.

może ty zwolenniczko nie umrzesz jak sie nie umyjesz, ale współczuję ludziom którzy ciebie wtedy wąchają :O

Jedźcie na zachód albo do stanów i zobaczycie wtedy, że ten nieszczęsny, poniżany przez was DRES to strój codzienny dla wielu ludzi. Bo jest po prostu wygodny!

Uwielbiam chodzic w dresach, nie wyobrażam sobie pocić sie w dżinsach

a dlaczego ktoś ma umrzeć jak mnie powącha?? Wy cuchniecie jak jeden dzien prysznica nie weźmiecie? Strasznie musicie sie laski pocić :P

gość dziś Jedźcie na zachód albo do stanów i zobaczycie wtedy, że ten nieszczęsny, poniżany przez was DRES to strój codzienny dla wielu ludzi. Bo jest po prostu wygodny! x ale mi nie chodziło o porządny, czysty dres - pisząc dres miałam na myśli rozmemłane, rozciągnięte i niejednokrotnie poplamione ubranie.

zwolenniczka konkubinatu - ty to jestes BRUDAS nr na tym forum .Pościel zmieniasz raz na miesiąc. wc myjesz raz na tydzień , nie malujesz sie nigdy bo po co i do tego palisz paczkę fajek dziennie bleeee Nie wierze ze taki BRUDAS jak ty jest na wysokim stanowisku w dużej firmie .

"zwolenniczka konkubinatu dziś a dlaczego ktoś ma umrzeć jak mnie powącha?? Wy cuchniecie jak jeden dzien prysznica nie weźmiecie? Strasznie musicie sie laski pocić jezyk.gif" Kazdy sie poci KAŻDY ...a ty tym bardziej śmierdzisz bo palisz papierosy .

zwolenniczka ty pewnie własnego smrodu nie czujesz, albo wylejesz na siebie litr perfum i myślisz że jest ok? mój mąż pracuje jako taksówkarz i często wozi takie eleganckie panie lub panów co myślą że wystarczy się skropić perfumami za 200 zł aby ładnie pachnieć, niestety taka prawda człowiek się poci, a dorosły wtedy po prostu śmierdzi. nawet mój 2 letni syn przy takich pogodach jak teraz jest zapocony, wyjdzie na podwórko, pobawi się w piaskownicy i zaraz szyja brudna. on co prawda nie śmierdzi, bo dzieci nie mają tak intensywnego zapachu potu, ale jest brudny i trzeba go umyć! rozumiem że ktoś nie bierze codziennie godzinnej kąpieli ale żeby na 5 minutowy prysznic nie mieć czasu? aż taka bieda cię dopadła że oszczędzasz na wodzie? bo innej przyczyny nie widzę, no chyba że ktoś jest po prostu zwykłą fleją :O mnie zawsze w domu uczyli człowiek codziennie się poci i brudzi i codziennie zmienia się bieliznę i codziennie należy się umyć, żeby 3 razy dziennie. niektórych tego nie nauczono :O

miało być zęby 3 razy dziennie

Ja nie rozumiem jak przy jednym dziecku moze ktos nie miec czasu na kąpiel ? serio nie ogarniam .Ja mam 3 dzieci i codziennie kapie sie i myje włosy . Dla mnie to jest podstawa higieny osobistej i tego tez uczę moje dzieci.