Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy w takiej sytuacji zdecydowałybyscie się na kolejną ciążę proszę o poradę

Polecane posty

Gość gość

Byłaby to moja 4 ciąża. Nie mam żyjących dziec*****erwszą ciążę straciłam w 2 miesiacu przez niedobór progesteronu, kolejne dwie w 6 miesiacu przez niewydolność szyjki nie pomogły szwy ani pessar. Lekarz zaproponował specjalny szew zakładany operacyjnie przed zajściem w ciążę, który jak dotąd daje niby 100% donoszenia w przypadku niewydolności. Tylko że ja się okropnie boje kolejnej ciąży że znów stracę maleństwo a tak bardzo chcę zostać mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, spróbowałabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym na twoim miejscu sprobowała. Moim zdaniem lepiej spróbować i żałować niż żałować że się nie sprobowalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdecydowanie spróbowałabym, myślę że pragnienie dziecka jest tak silne że wiele można znieść i wszelkie niewygody rekompensuje jednak upragniony "cel". Oczywiście wiele zależy od Twojej kondycji psychicznej, nikt nie da Ci tak na prawdę 100% gwarancji że ciążę donosisz i urodzisz zdrowe, żywe dziecko. Jeżeli wierzysz, że się uda, masz siłę to próbuj. Wiara czyni cuda - moja bliska znajoma urodziła z 14 ciąży żywe dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×