Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćowka

mam dość płaczu dzieci za scianą!

Polecane posty

Gość gośćowka

Moje życie to marzenie- przytulne małe mieszkanko, ciekawa praca pełna wyzwań, po pracy wracałam, jeździłam na wycieczki, spacer, kino etc. a w zimne dni wbijałam się w swój wygodny fotel i czytałam ksiazki...piszę w czasie przeszłym bowiem niedawno sąsiadom zza ściany obok urodziły się bliźniaki. Cały czas drą się, już nie mogę tego wytrzymać. Wiem że to niezalezne od nich (dzieci) ale to moje mieszkanie, moje cudowne popołudnia z moim M., a teraz nie możemy wytrzymać nawet w nocy! Te dzieci drą się wkółko, a ja mam prawo do mieszkania w spokoju prawda? Byłam w końcu u matki, kiedy to popłakałam sie po kolejnej nocy bez całkowitego snu. Otworzyła mi zapłakana młoda kobieta, z mokrym podkoszulkiem na piersiach, powiedziała że sama ma dość. Co mam zrobić, bo to ona zdecydowała się na dzieci, a mnie wmieszała w swoje macierzyństwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sobie stopery. Z bliźniakami tak jest. Kiedy jedno płacze, bo coś mu nie pasuje, to drugie płacze do towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, ma cały dzien chodzić ze stoperami? przecież ona ma prawo do normalnego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość powyżej
Przypomniało mi się coś. Zapytaj, czy ona karmi te dzieci tylko piersią, bo one mogą być po prostu głodne. Za mało pokarmu dla dwóch, a dzieci mogą należeć do grupy głodomorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzaj,ludzie mają gorsze problemy niż płacz za scianą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:55 na noc moja droga, przynajmniej na noc. Nic innego nie zrobi, musi przeczekać. O mleku pisałam ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie że mają gorsze, są chorzy na raka itp, a tamta ma taki problem że nie może usiąść w spokoju we własnym domu! i spać, to chyba duży problem? czy ty już jesteś matką polką co każdą niedogodność weźmie na barki w ramach męczeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci z każdym dniem sa starsze i będa płakały coraz rzadziej, jesli to stanowi jakies pocieszenie :) a stopery na noc jak najbardziej zdaja egzamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Księżniczka jaka , dzieci przeszkadzają . We łbie ci się przewala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z drugiej strony sciany
jak ja ci zazdroszcze oczywiscie zycia przed tymi hałasami..sama tak miałam, szczesliwe życie, ciekawa praca i przyjemnosci po niej, bylam usmiechnieta, zyczliwa i szczesliwa, ale nie, zachciało mi się dzieci i choc je kocham to stojąc w prawdzie przed sobą zazdroszcze tym bez dzieci że nie wrobiły sie tak, po co mi to bylo????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćowa
księżniczka- w pewnym sensie tak, bo tak sobie ułożyłam życie żeby być szczęśliwą, a nie robić coś bo jestem zmuszona np. pędzic po pracy do sklepu, obiad, sprzątanie i padanie na pysk. Mój przemyslany i trafiony wybór. Sąsiadka sama mi powiedziała że `ale się wrobiłam`, więc jej wybór życia nie był przemyślany, bo nie jest szczęśliwa. I skoro ja decyduję o sobie, to nie rozumiem dlaczego jej nieszczęście ma dyktować jak ja mam żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puść jej muzykę na full w odwecie, niech też nie ma spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matki teraz cie zjedza bo zazdroszcza tego co utraciły, trzy dwa jeden start..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAk czytam takiech ludzi jak ty to mi żal d ... ciska. A jak samochód przejeżdża albo ptak przelatuje to też ci przeszkadza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćowa
nie chce jej dobijac, bo ona została sama, bo mąż wraca bardzo późno odkąd one się tak zaczęły drzeć, wczoraj mi się zwierzyła że jej powiedział że chciałaś dzieci to teraz to sobie znoś.... nie chcę jej zaszkodzić ale sobie pomóc, bo naprawdę moje mieszkanie to był mój azyl, wspaniały i szczęśliwy a teraz specjalnie zostaję na nadgodzinach, chodzę co chwila do kina byleby tylko później wrócić! mam tego dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic nie zrobisz raczej, ja jestem zwolenniczką mieszkania w domach min ze względu na ciszę i spokój a teraz właśnie na kilka lat musiałam wyjechać do bloku i niestety też śpię ze stoperami, bo chociaż sąsiadów nie mam /pusto jeszcze/ to centrum praktycznie i nawet rolety itp. nie wygłuszają hałasów ulicy ;-( myślę, że najrozsądniej jakoś to zagłuszyć, włączyć muzykę, tv, na noc stopery. Dzieci będą lada chwila starsze, będą mniej płakały. Teraz lato, możesz sobie więcej popołudni zaplanować poza domem ;-) wyobrażam sobie jakie to denerwujące, ale niewiele możecie zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćowa
nie śpij przez cały tydzień, tylko po kilka godzin, to zrozumiesz że twoje skrajne porównanie jest bez sensu- samochód nie robi tyle hałasu co podwójne stereo 24 na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabazielona
no ale co ma zrobić ta kobieta? przeprowadzić się, oddać dzieci, a może je zabić? musisz wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ma autorka zrobić? przeprowadzić się, zabić, wziąć kredyt bo ktoś nie przemyślał macierzyństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady to co ma ściany z papieru ? Mysląc w ten sposób ludzkość by wygineła bo dzieci płaczą i damulkom przeszkadza. Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żabazielona
no paranoja, w każdym bloku są dzieci i jakoś trzeba to wytrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może autorko pomogłabyś sąsiadce przy dzieciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu co ty w kartonie mieszkasz,u mnie za ścianą tez sa dzieci i u gory i jakos ja nie słyszę placzu ani krzyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzajcie, że płaczą cały czas ;-( autorka pracuje, wychodzi z domu, nie ma chyba jednego pokoju przez ścianę z dziećmi i ściany nie są z papieru... irytuje na pewno, drażni, ale bez przesady żeby aż płakać z niewyspania ;-( jak ktoś chce spać to i w jednym łóżku z rozkrzyczanym niemowlakiem zaśnie - mówię to z doświadczenia ;-) Wytrzymać musisz i tyle, nie masz wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie widzicie że to dama z łasiczką . Autorko idź do sąsiadki pomóż przy dzieciach a nie żalisz się w sieci. Żenada . Kiedyś to sąsiedzi sobie pomagali teraz jeden drugiego by w łyżce wody utopił .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że sami prowokatorzy powyzej... za te bzdury żeby pomóc przy dziecku 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat to też prawdopodobnie prowo za które dam 7/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdurą jest to co wypisuje autorka. Tydzień nie śpi. Dobre haha, wychowaliśmy z żona troje dzieci i nigdy się nie zdarzyło tydzień nie spać. A ściany to ma chyba papierowe że aż tak słychac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już mówiłem że to prowo 7/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może warto żeby dzieci spały w osobnych pomieszczeniach bo jedno będzie drugie wybudzać i jeszcze jedna sprawdzona metoda, dziecko trzeba jakoś owinąć bo jak śpi nieowinięte to ruchy rączek powodują wybudzanie . Znajomi praktykowali właśnie spanie dzieci w osobnych pokojach bo mieli armagedon z dwójką w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×