On chce zebym spedzała czas z jego rodzina ktora mnie nie szanuje

Jestesmy razem juz od 5 lat. Część jego rodziny (od strony ojca) mnie lubi i zawsze sa mili dla mnie.Ale ta czesc od strony matki to porazka... Wlasciwie od poczatku mieli do mnie jakies docinki wg nich jestem lalunia z miasta bo o siebie dbam. Nie dam rady tego znosic, a on twierdzi ,że powinnam sie przyzwyczajac i z nim do nich jezdzic...Nie lubią mnie (choc nic im nie zrobilam zlego) d teg stpnia ,że potrafią na obiad zawołać jego ,a nie mnie. Chłopak wtedy mnie wola sam i sie pyta czy chce obiad, ale troche sie niekomfortowo z tym czuje bo w koncu to ich dom itd

Zjedz ten obiad , potem go wyrzygaj na stół i powiedz że był niesamowicie ujowy . WIęcej nikt nie będzie chciałżebyś tam jechała. Gwarantuje

Postaw się mu. Miałam przyjaciółkę. Identyczna sytuacja tyle ze miał dzieci z poprzedniego małżeństwa i jedno z moja przyjaciółka. Jego matka nie zaprosiła nawet jej i jej córeczki na dzień dziecka, który organizowała dla wnuków. Skończyły się tel do niej, wyjazdy, a jak on zaprotestował żeby nie przesadzala to go do mamusi spakowała. Wytrzymał tydzień! !! Od tamtej pory jak do rany przyłoż. A jego rodzina się nie przejmuj. Sama mam zawistna matkę która nie akceptuje ojca mojego dziecka. Musisz to olać inaczej rozwali wam się związek