Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam sie z ciekawosci

Przylałam nie swojemu dziecku. czy waszym zdaniem karygodnie postapilam ?

Polecane posty

Gość pytam sie z ciekawosci

Poszlam dzisiaj z dobrą koleżanką na dziką plaże, mialysmy same isc bo to plaza nie strzezona ,ale mojego faceta córka zaczęła sceny odstawiać ,ze ona tez chce z nami isc , zniechęcia lecz wzięłyśmy ją pod warunkami wytycznymi, ma się słuchać Na plazy jednak wyszlo szydlo z worka, nie słuchała się, wchodziła za gleboko,za daleko, wariowala w wodzie bardz nieostrożnie, oddalala się tam gdzie spad, nie reagowala na grozby, kary wyciagnięcia z wody Siedząc na kocu za "kare' ze się nie slucha wykorzystala okazje kiedy my stalysm w wodzie a ona z 5 m dalej od nas wbiegła do wody tam gdzie spad ( my nawet tam się nie kapalysmy ), 4 kroki w przód i gruntu nie miała Weszłam po moje piersi do wody i ją brutalnie z wody wyciągnęłam na brzeg, w tym trzasnęła po tylku, jeeny ale był lament , obraza majestatu , groźby o zadzwonieni na policje Wkurzylam się i drygnęłam do jej ojca ,aby po nią przyjechal i powiedziałam co odstawia, przyjechal po nia i bez słowa ją zabral do domu Przyjezdzam do domu ,ale nikogo nie ma. Kolezanka powiedzala ,ze ona by się nie odwazyla klapsa dac nie swojemu dziecku, lecz ja tutaj zanzaczam ,ze to był PIERWSZY raz , tak mi ciśnienie pdoniosla . Mialabym topielca na sumieniu, gdyby cos :/ Nie wiem jak jje ojciec na to zareaguje, bo jeszcze nie ma go. Wt byscie się zdenerwoaaly na swojego partnera gdyby tak do waszego dziecka się zachwoal jak ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas teraz dzieci maja za duzo w dupsku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się, że nerwy ci w końcu puściły, ale masz za swoje skoro puszczasz się z dzieciatym facetem :) żadna normalna kobieta nie zgodziłaby się brać chłopa, który rozdaje plemniki tu i tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niepotrzebnie ją zabierałaś,ona ma rodziców i nie wiem czy jej matka sobie tego życzy..A Tobie nie wolno podnieść ręki na cudze dziecko,nawet najgorsze w zachowaniu..Jak jej matka będzie mądra to wykorzysta ten fakt przeciw ojcu a ty się do tego dołożyłaś. Nie jesteś od strofowania cudzych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Jakie puszczasz się? Kinga dzieciaku my jesteśmy dorosłymi ludzmi w trwałym związku małżeńskim( choć malzenstwem od bardzo krótkiego czasu) Niepokoi mnie zachowanie mojego faceta , bo ja na jego miejscu za to co opowiedziałam dziecko nigdzie z domu bym nie wypuściła, a atu przychodzę i nikogo nie ma. Obawiam się ,ze on jakąs chciał zrekompensować tą doznana "krzywdę" z mojej strony i gdzies ją wziął, i wyjdą na ta zlą a tatuś dobry do tego jeszcze z pretensjami się spotkam Nie wiem gdzie pojechali ,bo on ma tel poza zasięgiem ,lub wylaczony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JasnowidzXXL
Dupa nie szklanka! A tatuś jakby był mądry, to po wysłuchaniu obu stron, jeszcze by dołożył jakąś dotkliwą karę. Ile lat ma ten dzieciak? Niestety, są momenty, że rozumu można nauczyć tylko okrężną drogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Wychowuje ja tylko ojciec. jest jedynaczka i oczko w głowie tatusia Mieszkamy razem ,wiec jelsi jest pod moja opieka to tez pod moim wychowaniem ,o ile taty nie ma przy nas , bo jak jest z nami to ja się nie wtrącam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko jedno jaki charakter ma wasz związek. Nie rozumiem po co utrudniać sobie życie braniem faceta z dzieckiem, jego byłą i huj wie jeszcze czym :o tak jakby nie było normalnych wolnych facetów nie mających takiego balastu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i prawidłowo. Z ciekawości zapytam - ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Jest już większym dzieckiem, nie malutkim. Ma prawie 11 l. ale z roku na rok jest coraz bardziej nieusluchana Chcialam dobrze, chciałam dziecku zrobić przyjemności i z własnej woli wzięłam ją ze sobą, aby nie było ze uciekam od niej i nie pozwalam spędzić ze sobą czasu jeśli dziecko chciało is z nami, no to było tak jak chciało , a wyszłam na ta najgorsza chyba Mam już nauczkę poraz któryś , już więcej nigdzie ją, ze sobą nie będę brać i niech nie marudzi o to nikt w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem że ją brutalnie wyciągnęłaś z wody ale żeby bić dzieciaka nie chodzi o to czy twoje czy nie ale nie wolno bić dzieci trzeba je wychować a jak bierzesz nie swoje to musisz się liczyć z tym że może być źle wychowane jak wiedziałaś że nie słucha to twoje też wina bo po co wzięłaś ja na twoim miejscu po prostu bym nie brała obcego dzieciaka bo to odpowiedzialność jednak po drugie jak ją już wzięłaś a ona po raz pierwszy złamała twoją regułę powinnaś od razu ją odwieść albo zadzwonić po tatusia i tyle po prostu za późno zareagowałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Bo jak jest z nami to sie nie wtrącam" :o a to akurat bardzo źle bo skoro już masz ją równorzędnie wychowywać powinnaś mieć takie samo ważne zdanie jak jej ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Kinga każdy mądry jest po fakcie. Ja kocham mojego faceta i się w nim zakochałam, a ze dziecko to balast, to już inna sprawa . Z miloscia nie wygrasz Wystarczy ze kocham mojego mezczyzne, dziecka kochać nie musze, ale chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Ale ja to robie z własnej wygody ,ze sie nie wtrącam w jej wychowanie jak jest ojciec z nami . To jest dla mojego komfortu i wygody, niech on się z nia użera, ja to robię kiedy go nie ma i mała jest pod moja opieka ,w innych sytuacjach nie, bo nie chce tracić nerwów i strzępić jęzor jelsi nie musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KingaStefankaFanka dziś "Bo jak jest z nami to sie nie wtrącam" pechowiec.gif a to akurat bardzo źle bo skoro już masz ją równorzędnie wychowywać powinnaś mieć takie samo ważne zdanie jak jej ojcieclapka.gif Czyli powinna mieś takie samo rozwydrzonej pannicy przylac w d**ę, i tyle w temacie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, rozumiem że dal wygody swojej, ale potem nie dziw sie, że nie masz posłuchu ;) Co do miłości to nie skomentuję :) ale gdzie jest teraz ten kochający facet? Bo chyba nie przyTobie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Tak, prawda, moja wina ze ją wzielam Zrobilam to z dobrej woli, aby dziecko przyjemność sprawić, miałam dobre intencje ,a wyszło jak zwykle źle To był ostatni raz ,kiedy wyrazam zgode aby ze mną gdzieś poszła A nie traktujcie jakbym dziecko 20 razy dziennie okladala, bo to był pierwszy raz, mimo ze wcześniej sytuacje się powtarzały i to nie koniecznie tylko dzisiaj Sama jestem zla na siebie , ze chialam byc ta dobra , kosztem własnego spokoju nawet poszlam dziecku na reke a obrocilo się wszystko przeciwko mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To życzę powodzenia, bo to już gorszy wiek. Zakładam, że - jak inne dzieci w tym wieku - tak wszystko przekręci i obróci wszystko wokół Ciebie, żeby tylko Cię upokorzyć. Nie zdziwię się, jeśli serio zadzwoni na policję albo podpuści kogoś, nawet dla żartów, dzieci w tym wieku są okropne. Mam kilka przykładów na osiedlu. :o Nie wiem dlaczego, ale w dzieci w wieku ok. 10-16 lat mają dziwną chęć mszczenia się nad wszystkimi, którzy im podpadli. Taki wiek. :o Ważne, żebyś przedstawiła swoją wersję partnerowi tak, aby jego córka nie miała szans go podpuścić. Jednak Ty znasz ją lepiej niż ja, pewnie wiesz dobrze, co może zrobić i czy stać ją na takie akcje. Moim zdaniem ten wiek jest nieprzewidywalny. Mimo wszystko - powodzenia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
od tygdnia miał już inne plany i nie mogli z nami isc nad jezioro ,dlatego ja z koleżanką się umówiliśmy, a dziecko same w domu nie chciało być ,dlatego zaczela naciskac ,abyśmy a wziely A on nie wiedział o której przyjdę do domu, sma tego nie wiedziałam, przyszłam i ich nie było . Skąd miał wiedzie co której wroce, aby być w domu? on co innego sobie ustalił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
A ty kinga tak nie kozacz, bo sama możesz zostać niespodziewanie samotna matka i zobaczymy ,czy tak będziesz się odganiać od facetów do końca zycia Samotna matka może siebie faceta znaleźć, ale samotny ojciec to już nie, bo jego partnerka to puszczalska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie o to chodzi, tylko ja w życiu nie bralabym sobie facata z dzieckiem bo nie wyobrażam sobie żeby MÓJ facat miał mieć dzieci inne niż ze mną :) ale wam to nie przeszkadza, więc sobie bierzcie kogo chcecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
ciekawe czy takie same będziesz mieć zdanie kiedy zostaniesz samotna matka, czy do końca zycia nie zwiążesz się z nikim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Idiotyczny przykład z tą
samotna matką, bo przeciez to nie Twoje dziecko :O Kinga ma o tyle rację, że ukochane pierworodne dziecię, do tego pozbawione matki, zwykle ma silną przewagę nad kolejna partnerką i kolejnym potomstwem A jeśli chodzi o temat- nie, nie miałaś prawa przylać nie swojemu dziecku, tym bardziej że słabo angażujesz się w jego wychowanie. Powinnaś wczesniej zadzwonić po ojca albo lepiej wrócić z nią do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Powinnam to ,powinnam tamto, ludze, wy nie czytacie ze ja wzielam malą ze sobą w dobrych intencjach,a teraz lawina krytyki na mnie spada Za to ze prawie topielca bym miała , bo tak dała czadu wbiegając tam gdzie nie ma gruntu Co z tego ,ze umie plywac, na dziecka umiejętności w tym temacie nie ma co patrzeć , to dziecko, chwila nieostroznosci i pdo wode by poszla . Kto z spokojem by na to patrzyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O matko...juz zajarzylysmy ze nigdy faceta z dzieckiem, wiec skonczy dziewczyno bo az slabo sie robi od tego jak sie madrzysz zupelnie nie na temat... Ja na jego miejscu bym sie nie wkurzyla, nerwy Ci puscily bo sytuacja byla niebezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że to nie jest jej dzieciak nie znaczy, że ma pozwalać na wybryki. Skoro córka partnera jest tak, delikatnie mówiąc, rozpuszczona i niewychowana oraz nie reaguje na uwagi, to właśnie jest czas na to, aby ktoś jej trochę dyscypliny do życia wpuścił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze zrobilas a KingaStefankaFanka niech sobie daje nasrac na leb dzieciakom, jej problem, ty wcale nie musisz takich zachowan tolerować i masz prawo ukarać jeśli jest pod twoja opieką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nareszczie ktos rozsadny! Swietnie postapilas autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czesc autorko, nie masz obowiazku skakac nad mala i jej dogadzac, a tym bardziej byc jej animatorka dlatego super ze ja wzielas, i popieram cie w kazdym twoim zdaniu.. ojciec pewnie ja troche rozpiescil - wiadomo, faceci to inna bajka w wychowywaniu dzieci tym bardziej cory.. dzieciak byc moze jest rozpieszczone troche, chciala z pewnoscia byc w centrum uwagi tak jaj przy swoim ojcu, stad ta manifestacja w swoim zachowaniu.. i wiesz co ? to ze dalas jej klapsa moze sprowadzi ja troche na ziemie.. ale nastepnym razem proponuje ci uzyc konkretnego tonu niz reki .. wiesz, nie ma co ryzykowac, nigdy nie wiadomo.. niech sie jej ojciec meczy z jej charakterkiem.. pozdrawiam i daj znac co twoj facet na cala ta sytuacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytam sie z ciekawosci xx Siebie pytasz, czy nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×