Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćON

Krótka, jednocześnie cała prawda o miłości w skrócie naukowo

Polecane posty

Gość gośćON

miłość, to tak naprawdę plątanina hormonów i proces oddziaływania ich na nasz mózg. Na koniec pozostaje już tylko jeden hormon - hormon odpowiadający za przywiązanie, no i oczywiście podczas seksu i bezpośrednio przed i krótko po produkowane są inne hormony towarzyszące. W takim razie jak to się dzieje, że z jedną osobą czujemy się szczęśliwie po kilku latach, z inną nie? To już tylko i wyłącznie rola naszych charakterów. Jeśli partner posiada cenione przez nas cechy i posiada mało cech postrzeganych przez nas jako negatywne, czujemy się szczęśliwi. Ot cała tajemnica miłości (ta jedyna, ten jedyny). Z powyższego wynika, że powinniśmy szukać szczęścia zwracając uwagę głównie, jeśli nie jedynie na charakter drugiej osoby - a wśród osób mniej urodziwych jest więcej osób z "dobrym charakterem", gdyż mają mniejszy "popyt" z uwagi na nasz zwierzęcy instynkt - nakazujący nam dobór partnera po wyglądzie i szybkie zapłodnienie, wychowanie potomka i porzucenie gniazda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba też podkreślić, że zakochać można się wyłącznie w osobniku uznawanym przez nas za atrakcyjny, inaczej cały proces chemiczny nie ruszy. Ludzie nieatrakcyjni fizycznie nie mają szans na "chemiczną miłość".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubimy ludzi podobnych do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli chodzi o charakter to tak. Ale fizycznie podobają nam się z grubsza ci sami ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie przyciąga właśnie odmienność, lubię jak ten "ktoś" ma inne zdanie, różni się ode mnie.To mnie nakręca i bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość boże udka
zgadzam się! mnie też się tylko miłowanie w głowie, tzn. roochanie, oczywiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mimo wszystko po latach nadal ludzie odczuwają pożądanie. Jeżeli partner nigdy się nam nie podobał to taki związek nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet mi sie podobal ale nie bylo milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćON
Coś zablokowało produkcję feromonów - nie do końca Ci się podobał, albo Twój organizm nie był gotowy do reprodukcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inni mi sie bardziej podobali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest takie proste. Ktoś się nam może podobać fizycznie, ale zachowanie tej osoby nie będzie nam odpowiadać i koniec. Jeżeli się do kogoś zniechęcimy to nasz mózg będzie negatywnie reagował na tę osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no u mnie to jakos dziwnie,moj ideal to wysportowany brunet z ciemniejsza karnacja i oczy tez ciemne,zawsze moi faceci wygladali jak w opisie powyzej,ale zwiazki byly nieudane,teraz jestem zakochana od 6 lat w facecie o zielonych oczach jasnych wlosach i w za nic nie przypomina przystojniakow z ktorymi bywalam,za to ma cudny charakter i pozwala mi na wszystko,pomaga w domu i jest ugodowy,przy zadnym wczesniej nie czulam sie tak bezpiecznie jak przy nim,i dopiero przy nim poczulam prawdziwa milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćON
Co było do udowodnienia :) Potwierdza się to, o czym pisałem na początku wątku. Kierujcie się ludzie tym tekstem, a daleko zajdziecie w życiu osobistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co było do udowodnienia usmiech.gif Potwierdza się to, o czym pisałem na początku wątku. Kierujcie się ludzie tym tekstem, a daleko zajdziecie w życiu osobistym. ' naprawde uwazasz, ze twoje rady sa nam potrzebne?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeszcze nie spotkalam milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćON
Co było do udowodnienia usmiech.gif Potwierdza się to, o czym pisałem na początku wątku. Kierujcie się ludzie tym tekstem, a daleko zajdziecie w życiu osobistym. ' naprawde uwazasz, ze twoje rady sa nam potrzebne?usmiech.gif One nie są skierowane do Ciebie zarozumiała kwoko :) Skierowane są one do wszystkich pozostałych czytelniczek/czytelników :) papa.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie wyglad nie podoba to i milosci nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co było do udowodnienia? Ideał to jedno, bo nie jest trudno zauroczyć się kimś kto do ideału nie pasuje. Co innego ktoś na kogo cięzko się patrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakochalam sie w kims ale nic z tego nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×