Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0987667890

Koleżanka do mż i więcej się ruszać

Polecane posty

Gość gość
co to za salatka szopska? pierwsze słysze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha juz wiem , słyszalam to bulgarska salatka :) raz ja jadlam u znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Dokładniej to taka moja wersja szopskiej ;p Oprócz tego dopisuję słonecznik, trochę kurczaka i 2 plastry arbuza. Na dziś dość ;) Ja też wolę małe wesela z dobrym dj albo dobrym zespołem. Ja już swoje miałam, zrobiłam je po swojemu i też nie każdemu musiało się podobać, kwestia gustu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
sierpniowa przez napisanie o składnikach zrobiłaś mi apetyt na arbuza, chyba zaraz pójdę kupić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka99
Hej laski,u mnie tak sobie,jakaś choroba mi się przypaletala, od dwóch tygodni mnie coś czyści co parę dni,masakra jakaś. Idę jutro do lekarza, bo coś za długie to trwa, eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
malutka w takim razie słusznie, idź do lekarza. zdrówka i lepszego samopoczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka345
Ja już w pracy, jak szybko minęły te 2 tyg. ale jeszcze tydzień biore w połowie września. W tym roku zaszalałam z urlopem, 9 dni w lipcu, 2 tyg. teraz i we wrześniu tydzień. Już wracam do mojego normlanego rytmu dnia :) A co u was? jakieś pustki tu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej :) Mi poleciało 0,5 kg od wczoraj. Dzisiaj zjadłam dwie ciemne kromki z masłem i połowę drożdżówki. Na obiad ryba z sałatką szopską i fasolką szparagową. Mam też ugotowaną zupę ogórkową więc pewnie się skuszę na miseczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
hej dziewczyny ;). Elizka a we wrześniu tez jakiś wyjazd? też nad morze czy może jezioro, albo góry? najdłużej to się tu numerek nie pokazuje :(. i jak w pracy po takiej przerwie? Sierpniowa...ja dopiero co się na wyjeździe ryb najadłam, ale chyba mi sie nigdy nie znudzi...pycha. przed chwilką zjadłam musli z jogurtem naturalnym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoniku --- w pracy ok, dużo ludzi jeszcze na urlopie, nie mam zbyt dużego obłożenia, więc na spokojnie. Właśnie kawke pije z kawałkiem gorzkiej czekolady. Faktycznie cos numerka długo nie ma... hmmm Moje menu na dzisiaj to: śniadanie: grecka + kromka razowca, 2 śniadanie: sałatka z selera naciowego, ogórka zielonego i grillowanej piersi z kurczaka, 3 kromki chlebka wasa, przekąska: jogurt naturalny + brzoskwinia obiad: fasolka szparagowa gotowana, schab duszony z warzywami, pomidory z cebulka (boże jak mi się zachciało) przekąska: jabłko kolacja (po treningu): twarożek z borówkami. We wrześniu lecę do Włoch na 4 dni najeść się pyszności i poszwendać się. Lecę tylko z mężem więc odpoczniemy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Elizka zazdroszczę bo ja uwielbiam wyjazdy i mimo, że wróciłam kilka dni temu z Bułgarii to pojechałabym znowu :) Ja na wczasach stawiałam na sałatki, owoce, grillowanego kurczaka i ryby. Do tego winko, ale lepsze to niż słodkie drinki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
ja śniadanie : parówka cielęca, 2 śniadanie : musli z jogurtem naturalnym, na obiad będzie kotlet z buraczkami. to fajnie, że wyjazd tylko dla Was dwojga ;), odpoczniecie, nacieszycie się sobą, no i Włochy ładne. widać poważne te problemy jak numerka tyle nie ma :(. Sierpniowa winko dobre, chociaż ja ostatnio mam fazę na cydr ;). o to Ty też świeżo po wypoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O winie nic nie mówcie. Uwielbiam winko, i muszę się przyznać ze pijam często, może nawet za często. No ale nie pije całej butelki tylko lampkę i staram się wybierać wytrwane czerwone. My z mężem co roku od 6 lat latamy do Włoch we wrześniu. Uwielbiamy ten klimat, jedzenie, winko!! To taki nasz rytuał :) Słoniku a Ty za mało nie jesz, szczególnie na sniadanie? żebyś nie spowolniła sobie metabolizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
zrobiłam sobie jeszcze kanapeczkę z wędlinką i pomidorem,bo wiem, że to źle, ale mam pierwszy dzień okresu i jakoś tak mnie mdli, że nie mam specjalnie ochoty. oj tak ja mogę sobie odmówić czekolady, ale jakiegoś dobrego alkoholu od czasu do czasu byłoby mi szkoda sobie zabierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hejka moze ktoras z was byla albo jest na dukanie albo south beach, nie wiem za ktora sie diete zabrac, na ktorej bedzie mniejszy brzuch, oponka moze mi doradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Mnie do słodyczy nie ciągnie, ale za to uwielbiam słone przekąski i słodki alkohol. Na diecie przestawiłam się na wino półwytrawne, ale nie szaleję z nim za często. Na obiad zrobiłam zamiast szopskiej sałatkę z pomidora, ogórka zielonego, arbuza, fety i polałam to oliwą z oliwek zmieszaną z sokiem z cytryny ;) Ryba wyszła pyszna i usmażyłam ją bez tłuszczu. Po tym jak schudłam 15kg to chcę ustabilizować tą wagę i chudnąć dalej powoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Do gościa: Ja stosowałam zawsze diety ograniczające ilość spożywanych kalorii, ale podobno SB jest bardzo korzystna dla osób chcących pozbyć się oponki i jest bezpieczna dla zdrowia. Dukan jest podobno średnio zdrowy, ale czy to prawda to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za odp :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
jak tam dziewczyny wtorek ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłonzielony
zjadłam dziś dwa jajka, kanapki dwie z pomidorkiem i musli z jogurtem naturalnym póki co ;). zaraz się może troszkę poruszam ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka345
Hejka Słoniku :) Mi jakoś ostatnio słabo jest, mam mało energii. Nie wiem co się dzieje. Generalnie jestem niskociśnieniowcem, mam niemal trupie ciśnienie bo 70/50 ale jakoś normlanie funkcjonuje a ostatnio tak dziwnie. Chyba musze iść krew pobrać. Dziś mam dzień biegania. A u mnie menu na dziś to: sniadanie: salatka + 2 kromki chleba, kawa z mlekiem i 2 kostki gorzkiej czekolady, 2 sniadanie: pstrąg wędzony + surówka z kapusty białej, marchewki i jabłka, 3 chrupkie pieczywa, kawa z mlekiem, Zaraz zjem przekąskę: jogurt naturalny + borówki i brzoskwinia obiad: zupa botwinka i planuje ugotować sobie fasolkę szparagową, bób do tego pomidor z pieprzem i cebulka tak mi się zachciało. Jakoś nie mam ochoty na mięso; kolacja: nie wiem jeszcze ale po bieganiu pewnie banan, potem cos białkowego pewnie twaróg Na jutro zrobię sobie sałatkę z selera naciowego, papryki, jajka i tuńczyka pychotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowyslonzielony
hej Elizka. faktycznie może skocz się przebadać dla pewności skoro ostatnio jakoś gorzej się czujesz. mnie się cały dzień ziewa, nie wiem czemu bo spałam wystarczająco długo ;). na obiad jadłam dziś leczo ;), jutro pewno będzie powtórka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłonzielony
a botwinki to Ci niemal zazdroszczę...uwielbiam zupy z buraczków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Dzisiaj moja córa kończy 4 lata ja nie wiem kiedy to zleciało. Pamiętam ten dzień minuta po minucie, jakby czas się wtedy zatrzymał. A dziś już pyskuje, kłóci się a jej ulubione powiedzonko to "matko moja nie przesadzaj" :) Jakoś mało ludzi tu zostało co? Dziewczyny gdzie wy? Słoniku nic prostszego, idziesz do warzywnika kupujesz botwinkę i gotujesz zupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny odzywajcie się częściej i może zarzucimy jakiś inny temat nie stricte związany z odchudzaniem, ot tak po prostu żeby pogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tutaj tez mozna pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej dziewczynki :) Ja wczoraj miałam cały dzień w biegu i nie miałam nawet czasu pisać. Dzisiaj kawa z mlekiem i liczenie 1200 kcal bo zamiast chudnąć to stabilizuję wagę,ale jednak mnie to przestało zadowalać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Sierpniowa przecież Ty już zrzuciłaś 15 kg to nie mało. Ile jeszcze chcesz zrzucić ze stabilizacja nie wystarczy? Chodziło mi o zarzucenie tematu tutaj na naszym wątku :) Ja to się tak boje powrotu do poprzedniej wagi, ze masakra. Nie chce już chudnąc bo za dużo i tak ważę mało jak na swój wzrost. Ale ta stabilizacja jest chyba najgorsza. Wiem, ze żeby utrzymać te efekty które w pocie czoła wypracowałam musze już do końca życia się pilnować. Nie ma odwrotu. A jeszcze jutro idę na poważniejszy shopping ciuchowy, chce trochę zaszaleć a co taka mała nagroda. I to mobilizujące kiedy wchodzisz do sklepu i wiesz, że cokolwiek Ci się nie spodoba to znajdziesz rozmiar bo nosze 36 wiec nie mam problemu z nim. A kiedyś 42-44 i ciężej było cos znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Elizka ja przy wzroście 167 ważę teraz 82kg. Startowałam z bardzo wysokiej wagi 97kg. Do szczęścia wystarczy mi na wadze 72kg, a najlepiej to 69. Najtrudniej jest utrzymywać wagę i według mnie odchudzanie jest łatwiejsze od stabilizacji. Mam teraz dużo motywacji i muszę ją wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
Elizka no no to już Ci się pannica zrobiła ;). widać charakterna będzie dziewczyna i dobrze ;). jak już się jedna ugotowała to nie ma co, ale muszę, któregoś dnia sobie zrobić. jasne, nie musimy być takie monotematyczne i można o różnych rzeczach. a dziewczyny inne mam nadzieję jeszcze tu zajrzą. no no to Ci się ten szał zakupowy należy w pełni ;). ja to myślę żeby iść jakiś stanik kupić w tym tygodniu, bo by się przydał jakiś nowy. Sierpniowa i tak bardzo dużo zrobiłaś podziwiam i dalszych sukcesów życzę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×