Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 0987667890

Koleżanka do mż i więcej się ruszać

Polecane posty

Gość wierta
czesc. ja juz mam dosc diet, wszedzie juz jestem chuda a brzuch, opona nie! nie moge cwiczyc bo mam problem z szyjnym kregoslupem, plywac nie umiem, co ja mam robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Słoniku niby wiem, że dużo zrobiłam ale do teraz jestem w szoku,że zapuściłam się do wagi 97kg. Całe szczęście 7 z przodu jest na widoku :p Obiecałam sobie,że już nie zgrubne powyżej obecnej wagi i tego muszę się trzymać. Dzisiaj zjadłam dwa jajka na twardo, zupę grzybową i wypiłam dwie kawy z mlekiem bez cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jak was tak czytam to wy bardzo mało jecie w porównaniu do mnie. Ja to dziś już zjadłam: mega porcję sałatki ze szpinakiem, fetą, pomidorem i papryką do tego bułkę grahamke, potem sałatką z tuńczykiem (poszła cala puszka w sosie własnym), selerem naciowym, papryką, pietruszka, 2 kawy z mlekiem, 4 kostki czekolady gorzkiej, teraz właśnie jem jogurt naturalny (małe opakowanie) z 3 garściami borówek, jedna kiwi i brzoskwinią. A jeszcze przede mną obiad (makaron razowy ze szpinakiem i piersią kurczaka) i kolacja pewnie jakiś ser biały z musli. Po drodze podejrzewam, ze miedzy obiadem a kolacja wpadnie jabłko i jakiś banan. To ja jakos dużo jem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak duzo jem , nie chudne, ale nie tyje tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
Sierpniowa, to pewno jak już będzie ta 7 z przodu to będziesz bardzo z siebie dumna ;). ja dziś zjadłam rogala z wędliną i pomidorem, 2nektarynki, kanapeczkę z serem białym i pomidorkiem, udko kurczaka i mizerię, jogurt z borówkami...zobaczy się co zjem jeszcze. zrobiłam 70brzuszków i planuje jeszcze trochę przysiadów. Elizka Ty jesz odpowiednią ilość, nie zbyt dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Dopisuję jeszcze trzy kromki ciemnego chleba fitness z serem i ogórkiem zielonym, jajko oraz dwa wasa z masłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka345
Laski polecam wam sałatkę z gotowanej fasolki szparagowej, papryki, pomidora, natki pietruszki, cebulki i sera feta. Fasolkę gotujemy, studzimy resztę składników kroimy, mieszamy dodajemy sól, pieprz (sporo), ja polałam jeszcze odrobinę się sosem vinigrete pychotka!!! I samo zdrowie. Fasolka jest niskokaloryczna i syci bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Mmm Elizka ślinka mi cieknie teraz :) Uwielbiam fasolkę i to każdą ;) Ja jutro na obiad zrobię sobie chyba tortillę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
ja jeszcze przyznaję się zjadłam parę rurek-ciasteczek :( i kanapeczkę z polędwicą z warzywami. i kupiłam sobie nowe buty ;). dzięki za przepis wypróbuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Słoniku nie przejmuj się. Ja wczoraj zjadłam słomkę ptysiową ( takie jakby ciasteczka) 100g no ale wliczyłam to w bilans kaloryczny i zapomniałam o tym zdarzeniu. Najważniejsze to się nie poddawać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej :) Melduję, że dziś zjadłam dwie ciemne z masłem i jajko na miękko. Nie mam pojęcia co na obiad bo w lodówce pustki i jadę właśnie na zakupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka345
Hej Ja dziś mam popołudnie wolne bo moja znowu nocuje u dziadków. Jeszcze tylko tydzień i koniec laby wakacyjnej wraca do przedszkola co oznacza ze i dla nas kończy się "wolność" w postaci wolnych wieczorów :). Dziś po pracy jadę na mega shopping oj poszaleje sobie, bez pospiechu i zegarku w ręku. Pochodzę pewnie do wieczora. A wieczorem o 19 idziemy z mężem na kolacje :). Także dziś intensywne popołudnie Nie dobijajcie mnie tym jedzeniem, bo ja czytam to aż wstyd pisać co ja już zjadłam. Otóż u mnie już poszło: grecka + pieczywo, kawa + 3 kostki czekolady, sałatka caprese zmodyfikowana lekko (szpinak+pomidory+mozzarella+oliwki), jabłko ale mega duże i 3 garście malin, teraz pije 2 kawę. A wy mi tu wyskakujecie z jednym jajeczkiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Elizka, ale ja lubię mieć efekty szybko i dlatego jem mało ;p U mnie najlepiej sprawdza się dieta 1000-1200 kcal ;) Dodaję 3 garście winogron i kawę z mlekiem i cukrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa a nie boisz się jojo, bo co będzie po diecie 1000 kalorii? Do końca życia nie da się tak liczyć, w pewnym momencie człowiek sobie daruje i je więcej. Wyliczałaś sobie kiedykolwiek podstawową przemianę materii? a potem zapotrzebowanie kaloryczne zależnie od wysiłku fizycznego? minus max 20% jeżeli chce się schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Potem będę wychodzić z diety tzn. co tydzień- dwa dodam po ok 100 kcal i dojdę do 1800 bo tyle potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
Sierpniowa o to mi właśnie chodziło, o tą rurkę ptysiową, że jadłam, a to strasznie wciągające jest. ja zjadłam musli z jogurtem, pół kiełbaski polskiej wędzonej pycha, kanapkę z tą polędwicą z warzywami ;). na obiad będzie udko kurczaka, brązowy ryż i sos z pieczarek. Elizka udanych zakupów. Fajnie, że znajdujecie z mężem okazje do wyjścia razem na kolację. ja się nie mogę weekendu doczekać bo się z narzeczonym zobaczę ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoniku--- staramy się jakoś "pokolorować" z mężem tą codzienność i jak tylko mamy okazje wychodzimy razem a wakacje temu sprzyjają bo córka często nocuje u dziadków. Mimo ze jesteśmy razem już kawal czasu to jakoś udaje się nam podtrzymywać to "cos" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
Elizka to dobrze, że udaje Wam się podtrzymywać to coś, być nadal w sobie zakochanymi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Dopisuję do dzisiejszego dnia: dwie miseczki płatków z mlekiem, dwie kanapki z masłem i dwie garście chrupek kukurydzianych. Generalnie chyba się czymś zatrułam i nie dałam rady więcej zjeść bo kończyło się to w niezbyt fajny sposób. Także od 17 popijam tylko herbatę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elizka345
cześć Dziewczyny Wczorajszy wieczór zaliczam do udanych. Oj poszalałam na zakupach, kupiłam: żakiet (kroj bardziej sportowy do jeansów), 3 bluzki z długim rękawem, 2 T-shirty, sweterek dłuższy (taki niezapinany), jeansy, baleriny i 2 apaszki. Wróciłam obładowana i taaaaaka szczęśliwa ;). Potem kolacja z mężem no i zaszalałam na koniec bo pochłonęłam deser ale cóż raz się żyje. Jutro robimy córki urodziny to dziś mam trochę roboty, 2 ciasta, muffinki itp. Ale robimy imprezę typu garden party z grillem wiec jedzenie mam z górki bo mięcho i ryby na grill nie wymagają dużo roboty, do tego ze 3 sałatki lekkie, ciasta i będzie ok. Ale obiecałam sobie ze ograniczę się do 2 kawałów ciasta w tym tort, nie więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Elizka czasem należy odpuścić żeby w tej diecie nie zwariować ;) Ja na wczasach też sobie odpuszczałam bo bez przesady, że się winka nie napiję albo nie zjem lokalnych przysmaków. Dzisiaj zjadłam pół bułki, płatki z mlekiem i teraz wcinam arbuza. Na obiad robię tortillę ( dla siebie dietetyczną).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa - nie no czasami sobie odpuszczam i to nawet częściej niż czasami. Mam już taka wagę jaką chciałam, nawet niższą ale żeby nie wpaść znowu z nałóg słodkości to musze się pilnować. A ja dziś: sałatka ze szpinakiem, pomidorem, serem feta i orzechami włoskimi + 1/2 bułki z żurawiną, kawa z mlekiem + gorzka czekolada Teraz właśnie pochłonęłam wędzonego fileta z pstrąga tęczowego mniam + kilka rzodkiewek i 3 ogórki. Pije kawkę z mlekiem. Za 2 godziny zjem przekąskę: jogurt grecki light + brzoskwinia Na obiad mam fasolkę szparagową i kotlety z jajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Kotlety z jajek :)? Brzmi fajnie, ale co to takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sierpniowa robię je z gotowanych jajek i tak: Ugotować jajka, cebule (1 mała), szczypior i koperek (ja lubię duuuzo)poszatkować. Ugotowane jajka rozgnieść albo drobniutko pokroić, wymieszać z cebula, szczypiorem i koprem, dodać musztardę (1 łyżka), sól i 5 łyżek otrębów owsianych. Z powstałej masy formujemy kotleciki, obtaczamy je w mieszance mąki razowej i otrębów i smażymy na zloty kolor. Polecam pychotka. Do masy można tez dodać pokrojonych i podsmażonych wcześniej pieczarek albo kawałeczków wędzonego łososia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Mmmm ale smakowite :) Narobiłaś mi ochoty, muszę wypróbować w najbliższym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Podsumowanie: pół bułki z masłem, płatki z mlekiem *2 , dwa plastry arbuza, dwie kromki ciemne z rzodkiewką, dwie ciemne z serem i oliwkami, kubek zupy grzybowej, dwie kawy z mlekiem. Na dziś koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
Elizka to gratuluje udanych zakupów i kolacji ;). Faktycznie zakupy chyba udane jak tyle ładnych rzeczy znalazłaś, ja w sumie byłam też dziś na zakupach, dwa staniki kupiłam. dziś miałam wielką ochotę na słodkie więc pozwoliłam sobie na parę ciasteczek. zjadłam dziś też nektarynkę, 5 kanapek z serkiem białym, jajka sadzone ze szczypiorkiem i pomidor z cebulką. z tymi ciastkami to niestety poszalałam, no ale...trudno, raz się żyje. jutro będę grzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sierpniowa89
Hej laseczki :) Ja też uwielbiam zakupy także fajnie Elizka, że się obłowiłaś :) Ja dzisiaj zaczęłam dzień z kawą z mlekiem i dwoma ciemnymi kromkami z serem i pomidorem. Na obiad mam tortillę bo jednak wczoraj jej nie robiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
hej dziewczyny, witam przy sobocie ;). ja jestem po dwóch kanapeczkach z serkiem białym, teraz zgłodniałam więc idę szukać do lodóweczki czegoś dobrego ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowysłońzielony
puściutko tu widzę. zjadłam dziś zupę rosół, mięso z indyka z sosem, rogala z wędliną, śliwkę. doszłam też do wniosku, że chce schudnąć dwa kilo i poprawić kondycję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×