Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicja z krainy koszmarów

Jestem w ciąży, on mi się oświadczył, a ja jestem nieszczęśliwa

Polecane posty

Gość Alicja z krainy koszmarów

Od piątku wiem o ciąży. Wczoraj powiedziałam mojemu partnerowi, który stwierdził, że to wspaniale, bo i tak kiedyś by do tego doszło i oświadczył mi się. Mało romantyczne okoliczności, ale stwierdził, że kocha mnie i chce ze mną być. I tutaj jest problem. Ja nie chcę tego dziecka. Nie chodzi już o sam aspekt macierzyństwa, bo wiem, że zaraz ktoś napisze oddaj dziecko ojcu. Ja nie chcę ciąży, nie chcę zakładania rodziny. Jest dobrze jak jest, nie wiem jak do tego doszło, bo się zabezpieczałam i pilnowałam tabletek. Nie ma to też nic wspólnego z uczuciami do mojego partnera, bo kocham go, jesteśmy razem 4 lata, ale wiedział, że nie jestem osobą, której marzeniem i spełnieniem jest zakładanie rodziny. Co teraz? Pokłóciliśmy się okropnie, on nie chce słyszeć o aborcji, a ja o donoszeniu tej ciąży. Jak pokonać w sobie ten wstręt do ciąży i macierzyństwa, a może lepiej zrobić to co ciągle mi chodzi po głowie czyli ciążę usunąć? Ja wiem, że nikt tutaj decyzji za mnie nie podejmie, ale jest mi strasznie smutno, bo bez względu na decyzję mój związek się rozpadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
usuń i upozoruj poronienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z krainy koszmarów
myślę, ze w takiej sytuacji nie uwierzy w poronienie, tym bardziej, ze razem mieszkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś naprawdę nie chciała ciąży to usunelabys nic nie mówiąc facetowi a skoro wiedziałas (po 4 latach raczej sie wie takie rzeczy) ze on chce rodzine i mu to powiedzialaś to jak dla mnie chcesz ale sie boisz i potrzebujesz po prostu porządnego kopa żeby się ogarnąć... najwidoczniej twój facet takiego jeszcze ci nie zasadzil i szukasz kopa na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ales ty glupia. Nawet nie wiesz co cie czeka. Macierzynstwo to najwspanialsza rzecz pod sloncem!:) Nie odmawiaj sobie tego. masz odpowiedzialnego chlopaka tylko pozazdroscic. Ciesz sie a nie placz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2/10 słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z krainy koszmarów
hmm... widzisz problem w tym, że on nigdy nie powiedział mi, że chce zakładać rodzinę. Zawsze jak o tym rozmawialiśmy to zbywał moje mówienie na temat tego, ze ja nie chcę rodziny. Mówił, że mi się odmieni, a jak nie to przecież nie problem. Nie miałam podstaw by podejrzewać go o to, że chce dziecka. Dlatego gdy się dowiedziałam o ciąży powiedziałam mu w nadziei, że poprze moją decyzję. Aborcja to nie hop siup i nie chciałam sama przez to przechodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z krainy koszmarów
Może dla ciebie macierzyństwo jest wspaniałe, ale ja tego nie chcę, każdy ma swój sposób na życie. Czuję, że moim nie jest posiadanie dziecka. Przejrzałam kilka tematów na tym forum o aborcji, bo szukałam chyba dziewczyn w podobnej sytuacji, w każdym ktoś pisał, że to prowokacja, więc tylko czekałam aż tutaj ktoś to napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już napisałem 2/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mówił, że mi się odmieni, " powiedział, tylko ty nie potrafisz czytać elementarnych przekazów od facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja z krainy koszmarów
jeśli się czegoś chcę to się o tym mówi, a nie tworzy elementarne przekazy. Pytałam go czy chce dzieci, powiedział nie i temat zakończył. Nie drążyliśmy tego nigdy specjalnie, ale moją niechęć do posiadania dzieci widział. Jeśli chciał rodziny to dlaczego mi nie powiedział, dlaczego nie zastanawiało go to jak mówiłam, że nie chcę dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat? Moze jeszcze nie dojrzalas do macierzynstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiek nie ma nic do rzeczy ja miałam 29 lat i ciąża też nie była mi po drodze, nie jest moim marzeniem taplanie się w kupach zupkach, wieczne siedzenie w domu, zero życia, ktoś albo chce dzieci, albo nie i wiek nie ma nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×