jaka kare robicie mezowi jak ostro sobie nagrabi u was foch to

Za malo... nie bede pisala o co chodzi..tylko pytam..

żadną, nie mamy relacji kara/ nagroda :| I nie focham sie na niego jak kretynka. Mówię co myślę. On też.

Co z tego ze powiem co mysle on okaze skruche a za chwile zapomni o wszystkim i bedzie myslal ze jest ok a nie jest..zwykle przepraszam nie wystarczy

Nie gotuje obiadu.nie prasuje mu koszul choc przewaznie ma na zas uprasowane wiec gowno nie kara.. Ignoruje go i robie chamskie komentatze zeby mu dopieprzyc jak najdotkliwiej.zero sexu. Oczywiscie gowniane te kary i tak je zlewa...

No wlasnie gowniane dlatego pytam moze macie cos w zanadrzu..dzis nie widzielismy sie caly dzien..zadzwonil tylko rano jak maly zjebalam go zcichl i jest w pracy nie odzywa sie..jutrovi wtorek ma wolne wiec nie wiem jak z nim wytrzymam..myslakam nad wyjsciem z domu z malym na caly dzien zeby nie patrzec moze mu przykro sie zrobi jak wolny dzien spedzi sam..tylko nie mam sie za bardzo gdzie podziac...

widze ze mezowie kafetarianek to same idealy

Nic. Pokłócimy się, potem pogodzimy, będziemy się namiętnie kochać i już.