Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

chciałabym jej pomóc

Polecane posty

Gość gość

Witam, mam pewien problem z moją przyjaciółką. Na pewno większość z Was zadziwi mój post albo nawet wyda się on trywialny. Ja jednak nie bardzo potrafię jej doradzić, pomóc dlatego proszę o obiektywne oceny obcych nam ludzi. Otóż Maja ma 20 lat (jesteśmy rówieśniczkami) i bardzo mocno wpoiła sobie do głowy, że nikt jej nie chce, nikomu się nie podoba. Za sobą ma jedynie jeden bardzo krótki związek z bardzo toksycznym chamem (nazywam "rzeczy" po imieniu), który jak wyszło w trakcie nie szanuje nikogo poza sobą. Od tamtej pory jest sama. Młoda, ładna i zgrabna. Ma wyjątkowo ładne nogi, długie włosy. Inteligentna i oczytana. Nie pije , nie pali, nie chodzi po klubach, bardzo szanuje siebie jako kobieta oraz innych wokół. Jedyne co zauważyłam to to, że idąc samotnie przez ulicę nie uśmiecha się, jest bardzo poważna (może nawet robi wrażenie smutnej) albo wyniosłej. Jak mam ją przekonać, że nie jest skazana na samotność? Co ewentualnie doradzić żeby zmieniła w sobie lub podkreśliła? Jeśli kogoś dziwi mój wpis to w woli wyjaśnienia bardzo dużo jej zawdzięczam i teraz ja chciałabym jej pomóc. Z góry dziękuję za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wtrącam się. Jedynie "pomogłam" jej podjąć decyzję o zerwaniu z chłopakiem bo nie mogłam patrzeć jak przez niego popłakuję. Z biegiem czasu podziękowała mi za to... Teraz chciałabym tylko wiedzieć ja mogę ją pocieszyć, wesprzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znaczy że ona sama za siebie nie potrafi podejmować decyzji i zająć się sobą? Nadal uważam że lepiej się nie mieszać w jej sprawy. Musi sama dość do pewnych wniosków co należy w swoim życiu zmienić, trzymanie za rączkę osłabia charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że potrafi podejmować decyzje. Nie jestem tą dominującą w naszej przyjaźni. Powiedziałabym, że raczej ona bardziej mocno stąpa po ziemi. Ja chcę jej po prostu tylko pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne co mi przychodzi do głowy to aranżowanie jakiś spotkań z facetami. Ale nie tak, żeby umawiać ją na jakieś randki w ciemno, tylko na zasadzie "przyjdziesz dzisiaj do mnie obejrzeć film? będzie kilku znajomych" itp. i na przykład zaproś jakiś 2-3 kumpli, których ona nie zna. Może coś z którymś zaskoczy. Tylko pamiętaj, żeby nie stawiać jej w niezręcznych sytuacjach np. poprzez jakieś głupie teksty ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy bym się nie posunęła do rzucania płytkich żarcików, bardzo krępujących zresztą. Dziękuję za radę :) Pomyślę chociaż może być ciężko znaleźć kogoś kogo ona nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×