Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Was też mąż krytykuje za wszystko co zrobicie i dodatku porównuje mnie z teściow

Polecane posty

Gość gość

Wiecznie jak ja powiem biale to on czarne. Ostatnio zrobił mi awanturę że prześcieradło nie jest rozłożone bardziej na dole bo on tak lubi tylko na środku albo że w zamrażarce wsadziłam najpierw chleb a potem mięso. I wiecznie słyszę moja mama na spacerze jak bylem mały była juz o 8 rano, wstawała o 5 i gotowała obiad żeby potem był gotowy, ze chodziła na rynek już o 7 a ja sie "obijam" ze o 9 dopiero wybieram sie do sklepu... Mam go dość szczerze myślę czy warto być z takim tyranem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie :) nie odważyłby sie :p Zawsze kiedy mnie porównuje do swojej matki, albo sióstr porównanie wypada na moją korzyść :D np mówi że o wiele bardziej podobają mu sie moje obiady niż mamusi bo moje są bardziej urozmaicone :p chociaż moim zdaniem jego mama bardzo dobrze gotuje tylko że tradycyjnie...i rzeczywiście ciągle podobne potrawy, ale bardzo smaczne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie jeszcze gorzej ja mam takiego ale się wychował bo od początku się przeciwstawiałam temu, jak to u niego było i do czego jest przyzwyczajony. Niestety do dzisiaj nie mogę 100% stwierdzić,że ciągniemy ten nasz wózek w jednym kierunku, zawsze ma jakieś ale i sprzeciw chociażby na złość. To taki wredny typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj jest nerwowy i mam problem boja mam zdanie on i sa klutnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pochodził z dziwnej rodziny tak więc porównania wychodzą również co najmniej dziwnie :D Ja się z nich śmieję bo powstaje coś w stylu: moja mama tyle nie sprzątała albo nie bądź taką perfekcjonistką. I autorko chyba bym zwariowała jakby mnie ktoś tak pouczał. Bym się pokłóciła i powiedziała,że skoro ma rączki to niech sam sobie zrobi. Ty masz być jego kochanką a nie gosposią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nas mezowie nie terroryzuja bo w przeciwienstwie do ciebie nie interesuja nas bad boye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość messeria
Mój też taki jest, co prawda nie porównuje mnie do teściowej (tak czy tak, jest ode mnie lepsza pod wieloma wzgledami) a mógłby. Pewnie wie, że było by mi przykro. A to chyba przez jakis szacunek, którego Twój mąż do Cb nie ma. Zostaw go, teraz rozwody są takie modne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×