Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ja dziecku kupiłam używane ciuszki, po co wy kupujecie nowe ? nie rozumiem

Polecane posty

Gość gość

przeciez dziecko raz dwa urosnie, pochodzi rok i juz za male, to jakie to ma znaczenie czy nosi bluzke ze sklepu za 100 zł jak moze nosic uzywaną za 10 ? nikt normalny nie patrzy na metki, dzieci wszystko szybko niszczą, brudzą Mam taką znajomą, która kupuje WSZYSTKO MARKOWE wózek, zabawki, ciuszki, butelki musi byc znane, markowe nie odzywam sie bo to jej pieniadze, ale wk***a mnie jak potem gada ze wszystko jest takie drogie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję nowe (nie jakieś markowe, kupuję w osiedlowych butikach i sieciówkach) a Ty kupujesz używane. Co mi do tego? Nie wiele mnie interesuje w czym chodzą obce dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuję wszystko nowe, może nie za 100zł bluzeczka, bez przesady, ale bywa i za 50zł ;-) stroję dzieci, wiem że to na krótko starcza, wiem że niektórzy uważają że nie warto... ja nikogo nie oceniam, ale sama kupuję tylko nowe i sporo. Jak trafiam na wyprzedaż to korzystam chętnie, jak nie ma to kupuję w regularnej cenie. Dużo rzeczy kupuję w sieciówkach, niektóre w innych sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupuje zawsze w Niemczech jestem raz w miesiącu hm czy markowe to nie wiem c&a h&m KIK. Kilka ubranek ma cocodrillo. Ceny normalne 5-10 e średnio za sztukę. Po to mam dziecko aby je utrzymywać a nie dziadowac. Owszem można kilka sztuk używek ale nie non stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to żebyś miała zagadkę i temat do dyskusji na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie po to zeby miec nowe bo uzywanych nie lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znoszę używanych ubrań i moje dzieci ich nie noszą. Co Cię to obchodzi ? Czyżbyś zazdrościła osobom które stać na nowe ubrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sobie nie kupuję rzeczy używanych, więc i dziecku nie będę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystkie jesteście głupie, myślicie że używane spadają z nieba, czy fabryki produkują używane? Żeby jedna z drugą kupiła używane, to wcześniej ktoś je musi kupić nowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ze ja wole byc ta pierwsza i kupic nowe. Owszem czasem dostane cos ladnego uzywanego ale to jest od rodziny lub dobrych znajomych czyli ze sprawdzonego zrodla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko- a czy ty chodzisz w samych uzywanych rzeczach..? masz uzywane meble, uzywany telewizor..? idac Twoich tokiem myslenia- powinnas dla siebie tez kupowac WSZYSTKO uzywane- bo przeciez sie je zuzyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tam obojetne co kto kupuje. Ja wole nowe ciuszki ale zawsze uzywane sprzedaje i nie wnikam, ze jakas matka ubiera swoje dziecko w spodnie w ktore moj syn zrobil kupe albo sie zsikal czy w bluzke na ktora zwymiotowal. Jej dziecko, jej sprawa. Moje ma nowe bo tak wole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja się nie przejmuję, przeciez dziecko moment wyrośnie, kuzynki córka ma wszystkie ubranka nowe, a wielu z nich nawet nie załozyła, bo juz sa za małe. Teraz nie ma co przepłacac, hurtowni odziezy uzywanej też jest sporo, sama fajną znalazłam blisko siebie - www.odziezangielska.pl i jakościowo też nie jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kupuję nowe, bo mnie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też kupuje nowe bo mam taką ochotę, nie lubie chodzić po ciuchach tam śmierdzi. Tylko, że gdy siostra czy sąsiadka odda mi jakieś rzeczy używane po swoim dziecku to jakoś nie wrzucam tego do szafy tylko używam ile się da, ale sama kupując kupuje nowe. Np. kurtkę w zeszłą wiosnę kupiliśmy za 100 zł dla córki miała wtedy niecały rok czasu kupiliśmy na wyrost bo tak czy siak siedziała w wózku to przenosiła jeszcze przez zimę i jesień także nie wiem czy przepłaciliśmy tym bardziej, że na prawdę fajna się trafiła i zostanie na nastęone dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie było tak że poki syn był malenki to kupowałam mu głównie odzież uzywaną. Ciuszki wyglądały jak nowe, a spora część była nowa - jeszcze z metką. Najlepsze jest to że gdy synek wyrastał z tej odziezy to wystawiałam to na aukcje na all od 1zł i często dostawalam za te szmatki więcej niż sama dałam ;-) Teraz smyk ma prawie 4 lata i kupuję mu głównie nowe ciuchy. W lumpeksach na tą grupę wiekową z reguły nie ma nic ciekawego (z reguły zniszczone i drogie). Mąż pracuje w Niemczech i tam kupuje dziecku (tanio!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed porodem zamierzam kupić nowe ciuszki dla mojego dziecka już mam nawet upatrzone,bo poród niebawem a później i używane i nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahah wszystkie kupują nówki, ale co druga stare łachy po swoich dzieciach z chęcią by opchnęła, za wygórowaną cenę i jeszcze by biadoliła, że ludzi porąbało, że za darmo by chcieli. ależ ludzie są fałszywi i dwulicowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie nosze uywanych ubran bo sie brzydze, nie wiem kto je nosil czy obrzygal czy zasikal czy w krzakach sie w nich tarzal. Wiem ze sa prane i dezynfekowane ale mimo wszytko nie. Stac mnie na nowe a nawet jakby nie bylo to wole kupic na bazarku niz uzywane. To samo dotyczy mojego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie kupowalam nowych, dziecko powinno urodzic sie w przyszlym tygodniu :) Oczywiscie moi tesciowie i przyjaciele nakupowali nam sporo 'nówek', ale od sasiadki która ma 8 miesiecznego synka dostalam caaaaaaaaaaale mnóstwo ciuszków po jej maluszku (ja równiez spodziewam sie chlopczyka). Dostalam tyle, ze teraz nawet nie mam gdzie tego trzymac. Wiekszosc zalozona raz, moze dwa, wystarczylo wyprac i wyprasowac. Wygladaja jak nowe, nie ma ani jednej plamki, zadnych sladów noszenia. Wiele rzeczy w ogóle nie zdarzyla nawet uzyc i sa nowe, z metkami. Dala mi za darmo- super, dla mnie to bez róznicy bo mój synek pewnie tez nie zalozy niczego wiecej niz raz, moze dwa. Marki? Nie przygladalam sie jakos szczególnie, ale od 'zwyklaków' z Tesco do Next, GAP i Jasper Conran (mieszkam w UK). Mój synus szybko z nich wyrosnie, pózniej pewnie te ciuszki posluza jeszcze niejednemu dziecku. Taka mam w kazdym razie nadzieje, skoro ja dostalam za darmo to za darmo tez oddam nastepnej mamusi która bedzie chciala. :) A jak pomysle ile musialabym wydac zeby to wszystko kupic, to wlos deba staje. Zdecydowanie jestem za 'recyklingiem' ubranek dla noworodków. Kiedy syn bedzie troche wiekszy i nie bedzie juz tak szybko rósl, wtedy bardzo chetnie bede kupowac mu nowe ciuszki. Narazie nie widze sensu, ale niech kazdy robi tak, jak uwaza. Tutaj nie ma 'zle' czy 'dobrze'. Wazne zeby dziecko bylo ubrane w czyste, zadbane rzeczy- a o tym czy to bedzie nowe, czy uzywane ubranko decyduje juz mamusia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze raczej nie kupowalabym w lumpeksach bo rzeczywiscie nie wiadomo, jak te ciuszki byly traktowane, kto w nich chodzil, jak byly przechowywane... jesli dostane czy nawet kupie uzywane od przyjaciólki czy sasiadki to ok, przynajmniej wiem od kogo :) Ale nie zdecydowalabym sie na ciuszki z lumpeksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodzę za tydzień, mamy zgromadzone ciuszki na parę miesięcy, część sami kupiliśmy, część od rodziny. Wszystko jak do tej pory nowe. Dlaczego? Bo byłam dwa razy w lumpeksie i nie znalazłam niczego dla noworodka, a przez allegro nie chciałam zamawiać. Nie kupowałam drogich rzeczy. Nie mam nic przeciwko używanym ubraniom, zwłaszcza dla dzieci, ale nie mam zamiaru spędzać godzin na poszukiwaniu czegoś ładnego, jak mogę iść do sklepu i kupic od ręki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kupuję i nowe i używane. Mam swoje ulubione lumpeksy i masę ciuchów dla córki, dla siebie i dla męża z nich przywloklam. Mam zasadę, że w lympeksie kupuję tylko niezniszczone ubrania bo szmaty zmechacone są mi zbędne. Jak nic ciekawego nie ma to nie kupuje nic. Nowe ciuchy kupuję w sklepie z odzieżą głównie turecka bo ceny są dość niskie, a wykonanie i materiał o niebo lepszy niż te z Chin. Czasami kupuję coś na ulicznych bazarkach jeśli mu się spodoba. Wszyscy chodzimy ubrani schludnie i czysto i to mi wystarcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można tez po śmietnikach poszperać, to cała wyprawkę uzbierasz :( Każdy ma jakieś priorytety. Jeden chla i kopci, dla drugiego najważniejsze jest dziecko, któremu dał życie i nieba by mu uchylił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie ubranie to ubranie- ot, kawalek szmaty zeby na grzbiet zarzucic. :D Wazne tylko zeby bylo niezniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja osobiście nie chlam i nie kopce, ale buduje dom i to jest dla mnie priorytet, a nie fatalaszki :-) wole by dziecko miało swój pokój niż szafę pełna nowych ciuchów. Sama też ubieram się w lumpeksie. Dziecko jest dla mnie najważniejsze i daje mu siebie, a nie lachy z metkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ktoś musi kupować nowe, abyś ty mogła kupić używane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za namową koleżanek, które mysla tak jak autorka prawie cała wyprawkę kupiłam w lumpeksach. I co? Biegam teraz sklepach i nowe ciuszki kupuje bo w tych co mam wstyd dziecko ubierać. Nie warto kupować używanych ja żałuję tych ubrań aż tak duzi nie trzeba a ja mam całą szafę z czego połowa to szmaty i nie zakladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile zaoszczędzisz na tych starych, używanych szmatach, żeby do tej budowy domu dołożyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo widzisz tu musisz kupować używane i jedzenie z przeceny ale nie wszyscy tak żyją. Kupuje nowe ubrania bo brzydze się szmat które nosił nie wiadomo kto. Proste?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×