osoba towarzysząca na wesele

Ja i mój TŻ chodziliśmy kiedyś do jednej klasy. W Październiku ma wesele koleżanka z klasy. Kacper idzie jej na drużbę, natomiast klase zapraszala w polowie. Ja nie zostalam zaproszenia. Czy to dlatego ze wiedziala ze my sa zaręczeni czy poprostu nie wypada mi isc bo nie chce bym przyszla? Prosze o odpowiedz

wiedziała że wy są :)

Tyle czasu wy są razem, więc specjalnie tak zrobiła.

A on na zaproszeniu ma z osobą towarzyszącą, czy Ty jesteś tam z imienia i nazwiska obok niego?

z osobą towarzysząca ma napisane. jesteśmy razem niespelna rok

To tak trochę dziwnie. :/ Skoro ona Cię zna i wie, że on jest z Tobą, to wypadałoby z imienia. No ale jesteś jego osobą towarzyszącą, więc skoro ona o tym wie, że Wy są, to znaczy, że jest świadoma, kto mu będzie towarzyszył. Zrobiła to nieładnie, ale może nie pomyślała, że to tak wyjdzie. ;)

Kiedy z nią rozmawial tydzień temu mówila że wie że z nim przyjdę. Ale czy nie wyjdzie jakbym sie wprosila? Bo w sumie masz racje ze powinna wypisac z imienia i nazwiska. Bo skoro 8 lat w jednej klasie bylysmy a pozostalych zaprosila oprocz mnie i kilku osob ale takich z ktorymi niema kontaktu.

Nie wiem, ale poważnie wydaje mi się, że nie pomyślała. Zresztą często wypisywaniem zaproszeń zajmują się rodzice (przynajmniej u mnie tak często było, co ciekawsze ostatnio widziałam to w różnych regionach i to rodzice panien młodych, czyli tych co dołączały do rodziny). Mogła im powiedzieć, że tą i tą trzeba zaprosić, a sama zakładając, że przyjdziesz z drużbą, wypisującym tylko wspomniała o Tobie, albo nawet w zamieszaniu nie wymieniła Twojego imienia. Pewnie zwykłe przeoczenie w wypisywaniu. Jak nie pójdziesz to wyjdzie głupio, bo i swojego wystawisz i pokażesz focha. ;)

No wiem że wtedy tez glupio wyjdze jak nie pojde z nim... chcialam tylko zapytac was co wy o tym sadzicie jak to wyglada z waszej strony.

ja bym nie poszla :) bo jak to tak można ? :)