Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uczucia po latach...

Polecane posty

Gość gość

Znamy się z jednego osiedla, wspólni znajomi, pogawędki... czasy bez neta i kompa... gdzie ciepłe dni spędzało się na dworze, a te chłodniejsze na pogawędkach u sąsiadów... Tak też się poznaliśmy. Ale ja wkrótce wyjechałam na studia... Wróciłam po 7 latach. Dostałam pracę i w tej pracy spotkałam jego... byłam wtedy w związku, o nim mało wiedziałam... Po dwóch latach przeniosłam się do innego oddziału - o dziwo on przechodził wtedy do mojego. Ale dla mnie ta zmiana nie była korzystna. Mobbing, poniżanie, zbuntowałam się i wyjechałam, jemu wysyłając jedynie maila - jadę do Warszawy... a mieliśmy się spotkać, więc w pewien sposób go olałam. Tam szybka kariera zawodowa, wielka miłość, piękne lata... niestety bez pięknego końca dla miłości. W 2013 roku wakacje spędzam w rodzinnej miejscowości - znów spotykam jego. On po rozstaniu, ja też... Wkrótce pojawia się jego ex na chwilę, a ja wracam do stolicy. Na przełomie 2013/14 wracam w rodzinne strony, interes przenoszę tu... udaje się... Wracam z psem w pociągu, mieszkam w starym domu po rodzinie, uczę się na nowo... Kilka razy znów spotykamy się na ulicy, w autobusie... przelotem... Pewnej niedzieli kolega zabiera mnie na spacer i kawę, spotykam jego... nim wracam do domu dostaje sms z pytaniem "czy to mój facet?" Na kolejnej imprezie jestem z koleżanką, znów pojawia się on... wtedy wyjaśniam, że jestem wolna. W ostatni weekend siadam na rower i jadę przed siebie. Odpoczywam na skałach... coś czytam, podchodzi on... z pytaniem czemu nie dałam znać, że tu jadę? I powiedzcie mi jak mam rozumieć takie zachowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem... ale Ty wolma on wolny, czemu nie sprobowac? chce sie umowic to sie umow a noz to ten jedyny... robi podchody co masz do stracenia moze to milosc Twojego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do stracenia nie mam nic... :) Podchody robi, mało wprost... ale to taki typ. Wypytuje o mnie znajomych. W weekend mam się spotkać - zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dora09
Ewidentnie o Ciebie zabiega,szuka kontaktu,okazji do spotkania,jesli choc troche odwzajemniasz jego zamiary,daj Wam szanse,warto sprobowac by nie zalowac do konca zycia.Daj znac jak po weekendzie,moze juz cos sie zdarzylo :)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×