Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angie7

zakaz masturbacji

Polecane posty

Gość angie7

Witam, mój problem polega na tym, że bardzo rzadko udaje mi się dojść w czasie seksu z chłopakiem, wtedy moje ręce odruchowo schodzą niżej, abym sama mogła się zaspokoić i wtedy mój chłopak mi na to zabrania. Uważa, że on jedynie może mnie zaspokoić a ja sama nie powinnam się masturbować, czy to normalne, w czym mu to przeszkadza, ze sama chcę sobie zrobić dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwona ona
słusznie mówi Twój chłopak po to razem jestem jesteście w intymnej relacji aby dać wzajemnie sobie satysfakcje i po jest związek a nie aby robić samemu sobie "dobrze". Problem braku satysfakcji z mężczyzną wynika z masturbacji właśnie ponieważ ta bardzo wrażliwa sfera u kobiet zakłada matrycę doznań i dlatego tak ważna jest czystość przedmałżeńska i to już zostało powiedziane 2 tys lat temu w Piśmie Świętym i to nie zakaz dla zakazu ale prawo chroniące nas przed wieloma pułapkami w tym również spłycenie doznań z mężczyzną kiedy uprawa się masturbację a tym samym braku satysfakcji dlatego masturbacja jest grzechem nie tylko przeciw Bogu ale również przeciw własnym reakcjom ciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
Tak więc rozumiem, że kiedy on dojedzie i kładzie się spać albo idzę na tv to ja mam zostać z niczym, bo jestem w związku i od tego czasu już utraciłam prawo do bycia zaspokajaną? skoro on nie ma już czasu albo ochoty się mną zabawiać, żebym doszła to trudno i mam czekać na kolejny raz, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam pewnie tez to robi a Tobie zabrania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
nie wiem, czy aktualnie robi, ale kiedyś na pewno, zresztą nie o to chodzi, bo on i tak zawsze potrafi skończyć po naszym seksie, problem ze mną, gdyż ciężko mi dojść szybko a on nie ma specjalnego zapału na dłuższe pieszczenie, więc chcę go wyręczyć sama, mógłby nawet patrzeć a pod koniec by się przyłączył, gdyby chciał a tak zawsze pozostaje z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto nie jesteś jego własnością. To Twoje ciało. Twój chłopak to leń i egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
tzn mam się postawić i pójść do innego pokoju żeby skończyć co razem zaczęliśmy, czy może lepiej poczekać aż uśnie, to już łatwiej było mieszkać osobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupi chlopak jakiś :( przez to sie meczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w najgorszym wypadku zawsze możesz się zaspokoić w wc jak już chłopak uśnie, po co masz go niepotrzebnie denerwować, a poza tym wiadomo, że kobiety mają klopot z dochodzeniem, więc przyzwyczajaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego ma się zaspokajać w WC czy jakoś inaczej po kryjomu ? Bez przesady . Zostaw go to jakiś niedojrzały egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu mu nie każesz kontynuować? albo on cię zaspakaja, albo ty sama siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet największy prymityw potrafi zaspokoić kobietę,skad ty go wytrzasnelas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JAk on dojdzie to każ mu dokończyć językiem żebyś miała orgazm . Co on niewie ? Daj spokój co to za chłopak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lepiej w ogóle żeby on zaspakajał cię najpierw? najpierw mineta, a potem seks? facet potrafi dojść w 3 minuty jak mu śpieszno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za pacan. I nie dlatego, że Tobie nie pozwala, bo ja też bym źle się czuła z faktem, że mój facet da mi orgazm a później sam sobie trzepie gałkę, ale o to, że nie dąży do zaspokojenia Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalosny chlopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
On nie jest specjalnie doświadczony, więc tak go usprawiedliwiam, ale i tak jest minimalny postęp, bo początkowo to w ogóle nie kwapil się do minety sądząc, że powinnam dochodzić normalnie. Teraz jest trochę lepiej ale też dość szybko się męczy. A co do zaspakajania po seksie to odpada, bo on nie zrobi minety, gdy jestem już wilgotna, tylko na początku dopóki nie ma tam za mokro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwny to mało powiedziane... Jakieś dziwne poglądy ma ten twój chłopak, z jednej strony tylko on cię może zaspokoić, a z drugiej jemu się nie chce, po seksie to już nie jest fajnie. Ja również mam problemy z osiągnięciem orgazmu podczas seksu, udaje się to tylko wtedy, kiedy jestem na górze (łechtaczką), ale też nie zawsze. Orgazmu pochwowego chyba u mnie nie ma :) Dlatego często zaczynamy od seksu oralnego, mój facet stara się mnie rozbudzić, później ja dochodzę, on w tym czasie albo mnie przytula, albo gdzieś całuje, a później kochamy się i on dochodzi. Wtedy każdy jest zadowolony. U ciebie jest nienormalnie, twój chłopak może dojść, ale ty już nie, a to nie o to chodzi w seksie, żeby on był szczęśliwy i zaspokojony, tylko żebyście oboje dawali coś z siebie i otrzymywali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A co do zaspakajania po seksie to odpada, bo on nie zrobi minety, gdy jestem już wilgotna, tylko na początku dopóki nie ma tam za mokro." To już w ogóle jest dziwne :D Pewnie całować po tym też cię nie chce albo kiedy ty zrobisz mu dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
Podczas minety skupia się wyłącznie na samej górze, która nie jest wilgotna, zresztą zawsze wcześniej dokładnie się kąpię, więc całujemy się normalnie. Na początku też dziwiłam się, że nigdy nie schodzi językiem niżej albo, że absolutnie wzbrania się kiedy tylko zrobię się wilgotna ale z czasem uznałam, ze to może normalne, sama nie wiem, nie mam porównania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, jakie są wasze relacje poza seksem, ale twój chłopak nie zapowiada się na kogoś dobrego, właściwego. "zresztą zawsze wcześniej dokładnie się kąpię" To jest straszne, zero spontaniczności. Przecież jeśli myłaś się rano, to wieczorem nie jesteś aż tak brudna, bez przesady. Ja tam lubię takie sytuacje, że schylam się po coś do szafki np., a tu nagle czuję język mojego faceta, taki spontaniczny seks to coś zupełnie innego, wam szybko może wkraść się nuda. "Na początku też dziwiłam się, że nigdy nie schodzi językiem niżej albo, że absolutnie wzbrania się kiedy tylko zrobię się wilgotna ale z czasem uznałam, ze to może normalne, sama nie wiem, nie mam porównania" Ja również nie mam porównania, ale mój facet zawsze się zajmuje i łechtaczką, i wejściem do pochwy, gdzie są mięśnie, które trzeba rozluźnić. A wcale nie jest doświadczony, raz w życiu uprawiał seks przede mną :) Co do tego, że on nie chce sprawiać ci przyjemności, kiedy jesteś wilgotna - dla mnie jest zastanawiające, w końcu to jest normalna wydzielina ciała kobiety, jeśli dbasz o higienę i jesteś zdrowa, to nie jest to jakieś obrzydliwe. Sperma też nie jest smaczna, no bądźmy szczere, sorry, ale wolę czekoladę :D jednakże nie będę przestawała pieścić faceta 5 sekund przed jego dojściem albo nie będę gdzieś tego wypluwać, no bez przesady. My też po seksie oralnym zawsze się całujemy, to taki nasz symbol akceptacji ;) no i skoro on mógł mieć mnie w ustach, to nie jest to nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
niestety ale chyba mój chłopak ma inne zdanie na ten temat i ciężko będzie mi cokolwiek zmienić, a co do takiego spontanicznego to nawet nie potrafię sobie wyobrazić, że mogłoby mieć miejsce, nie chciałabym żeby przeszkadzał mu mój zapach, więc wolę wykąpać się dokładnie tuż przed, w tych miejscach niestety zapach może pojawić się bardzo szybko, więc nawet jeśli brałam kąpiel z 2 godziny wcześniej to czuję potrzebę się podmycia, nie potrafiłabym chyba znieść później widoku obrzydzenia z jego strony. No właśnie mój chłopak ma chyba takie odpychające podejście do wszelkich wydzielin z czyjegoś ciała, nawet jak się przez przypadek ubabra palcami w moim śluzie to zaraz potrzebuje chusteczki :P no widocznie jakiś czyścioch mi się znalazł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje Ci angie. Pierwszy raz o takim chłopaku słysze. Jak nic się nie zmieni to będziesz miała ciężko. Nie chcę ingerować ale ja bym go zostawiła czym prędzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"w tych miejscach niestety zapach może pojawić się bardzo szybko" To prawda, ale po kilku godzinach to nie jest jakiś nieprzyjemny zapach, a normalny dla skóry :) Spróbuj z nim pogadać na poważnie, wszystkiego nie naprawisz, ale może chociaż w czymś będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angie7
Rozmawiałam już wiele razy i on się upiera, że absolutnie się nie brzydzi a potem i tak podczas seksu wychodzi jak zawsze. Obawiam się, że zmienić tutaj się nie da za wiele raczej muszę zaakceptować specyficzny charakter i podejście do seksu mojego chłopaka. Kilka dni temu uderzył mnie widok tego jak mój chłopak po masowaniu mojej łechtaczki palcem leciał z nim później wyciągniętym do łazienki, jakby dotykał co najmniej czegoś bardzo brudnego. Z jednej strony oboje się kochamy a z drugiej wydaje mi się, że jak się kocha to druga strona nas nie obrzydza już sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj bywa różnie, czasem mężczyźni bywają z partnerkami tylko ze względu na fajne spędzanie wspólnego czasu a seks to zupełnie inna bajka. Skoro dogadujecie się w normalnym życiu to ok, a sferę seksu zawsze można sobie zrekompensować w inny sposób/ innym towarzystwie. To moja rada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To spytaj go co masz zrobić skoro on cię zaspokoić nie chce/nie potrafi a na masturbacje ci nie pozwala. Możesz zaproponować ogólną rezygnację z seksu - skoro ty nic z tego nie masz a jego to brzydzi to po co to robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W kwestii jego obrzydzenia... Zacznij robić to co on... Jak popieścisz go ręką to biegnij zaraz do łazienki umyć się. Jak go pieścisz oralnie to tylko kilka sekund i wylącznie trzon członka - bo czubek penisa też wilgotnieje i to obrzydliwe. Przed seksem on także obowiązkowa kąpiel. Może cos do niego dotrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×