Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ludzie mieszkajacy z tesciami rodzicami gorzej wychowują dzieci

Polecane posty

Gość gość

taka prawda. Ci niezaradni życiowo którym "pomagają" rodzice/teściowie tak na prawde nie mają nic do gadania w kwestii wychowania własnych dzieci. Wiadmo, że teściowie/rodzice to już inne pokolenie i mają dziwne podejście do niemowląt : przegrzewają je namiętnie, wkładają czapki w upał, wpychają słodycze, wszystko co ma cukier by wepchneły ( soki z cukrem, deserki z cukrem itd) i tym faszerują swoje wnuki. A tacy rodzice ( mówie tu o sytuacji wątpliwej pomocy na początku przy dziecku do roku ) albo ślepo wykonują polecenia albo nic z tego sobie nie robia. Oczywiście możecie zaprzeczać ale sądząc po tematach o czapkach, pokarmach wszystko się zgadza. Osoby samodzielne czytające pisma dla rodziców, portale takich błedów nie popełniają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też to zauważyłam te koleżanki co im pomagają po narodzinach te wszystkie ciotki/matki/tesciowe maja bardzo archaiczne metody wychowawcze a potówki to w 99% wyskakują dzieciakom. Ostatnio koleżanka głośno się dziwiła dlaczego jej nworodek płakał skoro ( przy +26 ) tuliła go zawiniętego szczelnie w grubym rożku +pajacyku z długim rękawem oczywiście pod czujnym okiem cioci Krysi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytajacy pisma dla rodzicow.wow. nie czytam kolorowych pism ani dla rodzicow ani dla kwok domowych a dziecko bez cukru ulepszaczy przetworzonego zarcia wychowuje. Z domu to wynioslam. A zapomnialam dodac ze wyprowadzilam sie na swoje 5 lat przed ciaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka jest glupia idiotka to daje sobie wejsc na glowe i zadzic przez ciotki,tesciowe.mieszkanie z kimkolwiek nie ma tu nic wspolnego,pindzia zawsze zostanie pindzia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale coś w tym jest codziennie na kafe kilkanaście tematów o róznicach w zdaniach między matką dziecka a babciami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieszkamy w jednym domu, ale nigdy mi teściowa nie dała ani jednej rady jeśli chodzi o wychowywanie syna. Ja jej też nigdy o to nie prosiłam. Syna wychowujemy ja i mąż. A myślę, że dla dziecka jest super, gdy ma pod nosem i rodziców i dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ostatnio rozmawiałam z sąsiadką, która mieszka tak jak my i opowiadała mi, że nie może nawet sobie zamka zamontować do drzwi wejściowych na 'swój teren', bo teściowie poczuliby się urażeni :) A gdy syn (mają niemowlaka) zaczyna w nocy płakać to albo teściowa albo teść od razu do nich idą 'z pomocą'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bzdura mieszkama z rodzicami przy pierwszym dziecku.Do niczego sie nie wtracali, byli bardzo pomocni.MOje dziecko nauczylo sie relacji zinnymi ludzmi, dziadkowie pokazywali mu swiat w koło. Drugie dziecko wychowuje na swoim i jest mi go szkoda, ze tylko mama i mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewna autorko jesteś? Moje dziecko sie tak wychowuje i uwierz zna zasady kultury, wie jak sie zachowac i ogolem nie mam z nim problemu. Za to z rodziny mojej bogatej kuzynki dziecko jakies szurniete jak i ona. Jakies nie dorobione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×