Zrezygnować ze studiów inżynierskich i iść na humanistyczne?

Dostałam się na studia inżynierskie, złożyłam już papiery ale tak się boję, że sobie nie poradzę, że myślę, żeby iść na bardziej humanistyczne (historia - akurat się nią interesuję, choć właściwie nie potrzeba mieć do tego studiów.. albo antropologia). Zawsze byłam bardziej humanistką, grałam w przedstawieniach, jeździłam na konkursy recytatorskie, pisałam, choć interesuję się różnymi rzeczami, nawet medycyną, kryminalistyką tudzież trochę fizyką. Z drugiej strony - wydaje mi się, że studia humanistyczne są troszeczkę bez sensu, bo przecież już interesuję się takimi rzeczami i i bez studiów wiele już wiem, sama mogę się nauczyć takich rzeczy.. niemniej chciałabym mieć wykształcenie wyższe, a i tak w okresie studenckim zamierzam robić inne rzeczy, np. powoli planuję otworzyć z bratem firmę. Jak myślicie, co wybrać? Studia inżynierskie, na kierunku, na którym też kilka przedmiotów mi się podoba, ale z drugiej strony mam duuże zaległości z chemii, matematyki (a chemii jest tam dużo, najwięcej), nadrabiałam je, ale to za mało, poza tym mam wrażenie, że nie mam "myślenia" ścisłego (szczególnie, jeśli chodzi o matematykę... chemia jest troszeczkę prostsza), czy też humanistyczne, zgodne z tym, co mnie interesuje (chociaż nie w pełni), ale trochę bezsensowne?

dalabys rade zdac mature rozszerona z matmy? jesli tak to nadajesz sie na studia inzynierskie. Chemie mozna nadrobic

Raczej nie dałabym rady, w każdym razie nie na wysokim poziomie. To są studia na uniwersytecie Ekonomicznym, nie na politechnice, ale podobno ' tną' ostro i z przedmiotów inżynierskich, i z ekonomicznych (które są okrojone) i jest tam o wiele więcej nauki niż na kierunkach ekonomicznych.

up

nie rezygnuj, dasz radę:)

up

Ktoś się jeszcze wypowie/?

szkdoa by bylo rezygnowac ..

Popatrz na plan zajec, moze pogadaj ze studentami i się zastanów.