Wakacje a kot

Czy ktoś z Was zostawiał kota w nieswoim domu, ale z ludźmi których zna? Jak to zniósł? Może lepiej postarać się załatwić mu opiekę w "swoim" mieszkaniu? Może to trochę głupię, bo w końcu to kot a nie dziecko, jest z nami bardzo związany :)

dużo zależy od kota. Ja swojej załatwiam opiekę u siebie, z kolei mój dawny kot (mieszkający po rozstaniu z ex) jest na tyle towarzyski i komunikatywny, że na dłuższe wyjazdy jest wywożony do kogoś (szybko się aklimatyzuje). Jednak dla kota zmiana miejsca to zawsze jest ogromny stres i o ile masz możliwość zorganizować kogoś kto zamieszka u kota to jest to najlepsze wyjście

lepiej żeby do kota co dwa dni ktoś przyszedł. dostaw dwie kuwety, dwie miski z woda i sporo karmy. kot najgorzej znosi zmianę miejsca.

czyli jednak na swoim terenie pomimo tego że nie będzie znać za bardzo opiekuna, powinno być mu lepiej?

chyba tak. Ja bym tak zrobiła, gdybym miała mozliwość, ale mojego właśnie zawiozłam na zaopiekowanie się w obcym domu. W http://www.agrowet.com.pl mozna dostac uspokajające krople dla zwierząt, z moim tak jest,że co nowa sytuacja to się bardzo stresuje :/