Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Synowa z dylematem

Tesciowa! Co zrobic?

Polecane posty

Gość gość
Poza tym biega do kościoła 3x dziennie i oglada wyłącznie TV TRWAM, jest wierna sluchaczka Radia Maryja, a w jednym pokoju ma ołtarzyk. Ok. Ma prawo. :-) jej zycie, ale nie pozwole sobie na wściubianie nosa w moje sprawy, bo nie jestem już mala dziewczynka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja Mama tez mi ostatnio zwrocila uwagę, ze powiedziałam do niej 'cześć', a nie 'Szczęść Boże' :-) Nie wiem co się dzieje z tymi kobietami na starość :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowa z dylematem
Ktos zapytal, co robie, jak jej nie ma - zakupy itp. Otoz teraz nie mam juz anemii i sobie radze, z tarczyca tez lepiej. A wczesniej zakupy robil maz po pracy. A ja dla siebie nie potrzebuje obiadu, zjem kanapke i ok. A ta hrabina potrafi sie obrazic, bo na sniadanie jest chleb a nie BULKI, i nie ma twarozku tylko zolty ser. Bo ona, jak to sama powiedziala, ma caly dzien do dupy jak nie zje rano bulki z twarozkiem i dzemem :-D Niczego od niej nie oczekuje, ale po co przyjezdza, jak sie tu zle czuje i jeszcze sie obrazi i dupe umyje potem. Mi jest lepiej bez niej. I to nie jest tak, ze to tesciowa, a nie moja mama, to jest zla. Moja mama ma tez swoje odchyly, ale to i tak nic w porownaniu z ta baba. To po prostu taki typ - wiecznie niezadowolona, kazdy ja krzywdzi, ale sama nie widzi tego co robi. Sytuacja sie chyba wyjasnila, bo maz nie oddzwonil do niej i ona caly tydzien milczy. Pewnie sie znow obrazila :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważaj, bo jeszcze przyjedzie z niezapowiedzianą wizytą. Lepiej było zadzwonić do niej od razu i zabronić przyjeżdżać. A dzieciaki wasze nic nie stracą. Dzieci nie są takie głupie, widzą co się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowa z dylematem
To prawda. Starszego synka pytalam, czy chce, zeby babcia przyjechala. Powiedzial, ze nie. On nie chcial z nia nawet przez telefon rozmawiac, zawsze juz tak bylo, a ona zdziwiona, ze dzieciak z nia gadac nie chce. To raz podsluchalam ta rozmowe: spiewal jej piosenke, a ta mu co chwile przerywala, i potem sie zaczela smiac, ze dziecko sepleni. Mial 2,5 roku wtedy. Glupia bylam, ze chcialam jej dogodzic kosztem swoich sil. To i tak bylo niemozliwe jak widac, a ja wyciagnelam wnioski na przyszlosc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczesne matki sa bardzo niesamodzielne. Potrzebuja obstawe po porodzie bo same nie potrafia sie zorganizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Synowa z dylematem
Szurnieta jestes, pewnie z Ciebie tez taka tesciowa zolza! Nie potrzebuje niczyjej pomocy, mimo ze ze zdrowiem nie bylo u mnie najlepiej. Ale babsko moglo miec troche wyrozumienia, a nie tylko rozczenia i pretensje. a tak na marginesie - obys ty nigdy w zyciu byla ciagle taka samodzielna i nie potrzebowala pomocy w chorobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×