Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alcoholly

9 dni bez alkoholu. Jest super.

Polecane posty

Gość alcoholly

Dziś mija 10-ty dzień mojej abstynencji ;-) Przez ostatnie lata mój odpoczynek od alkoholu wynosił max 1 dzień. Przeczytałam ostatnio o negatywnym wpływie alkoholu na organizm.... wszystko się zgadza.... przytyłam, chodziłam opuchnięta, cera do niczego.... nie wspomnę już o mojej wydajności w pracy na kacu.... Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że wcale mnie nie ciągnie do alkoholu - nawet gdy moi znajomi piją. Twarz mi wyszczuplała - a raczej zeszła opuchlizna, wysypiam się, mam dużo wolnego czasu - przez co sprzątam, czytam książki i chodzę na spacery zamiast drinkować przed tv a dnia następnego umierać :-) No i zakupy nie są już takie kosztowne :-) Dziś weszłam na wagę i zanotowałam spadek 3,5 kg :-) Polecam każdemu kto piwkuje / winkuje / drinkuje częściej niż raz w tygodniu ograniczenie tej trucizny.... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grunt to w odpowiednim czasie zdać sobie sprawę ze swojego problemu ;-) ja odstawiłem alkohol kiedy zauważyłem, że zaczyna rządzić moim życiem... cały dzień w pracy czekał na wieczór kiedy będę mógł napić się piwka / drinka... to nie było zdrowe. Kiedyś mój syn miał wypadek na rowerze przed domem. Nie mogłem go zawieźć do szpitala bo byłem po drinku. Wtedy pękłem. Od tamtej pory piję okazjonalnie - tzn. przy prawdziwych okazjach jak ślub, urodziny. Chociaż też nie zawsze, bo czasem nie mam ochoty. I nawet wtedy nie piję już tak dużo. Moja waga również spadła, moje życie stało się ciekawsze bo wolny czas przekułem na swoje pasje :-) gratuluje decyzji i życzę wytrwałości :-) Adam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile masz lat,ile dziennie pilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie to samo. postanowiłam zrobić detox od alkoholu bo od lat najdłuższa przerwa to max 2-3 dni, a ostatni miesiąc miałam urlop i w ogole dawałam w palnik codziennie! postanowiłam oczyścić organizm i nie tknęłam alko już tez jakieś 8-9 dni (dokładnie nie liczę, wiem, że ponad tydzień trochę). Faktycznie opuchlizna z twarzy zeszła :) ale spadku wagi niestety nie zanotowałam :/ choć bardzo bym chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alcoholly
mam 28 lat... wstyd sie przyznac ale pilam codziennie ... 3-4 drinki na rozluznienie "po pracy" - tak sobie tlumaczylam moj alkoholizm.... Sama w myslach nazywalam siebie pijaczka.... bo co jak co ale zludzen nie mam, ze to alkoholizm. O dziwo moje odstawienie nie wywolalo u mnie strasznego pogorszenia samopoczucia jak to niektorzy opisywali. Fakt, przez pierwsze 2-3 dni bylam lekko poddenerwowana, ale to minelo i teraz alkohol moglby dla mnie nie istniec. Nie zamierzam rezygnowac z alkoholu definitywnie - byc moze skusze sie na okazjonalnego drinka przy jakiejs okazji - raz na miesiac lub dwa. Choc na chwile obecna czuje ze nia mam nawet ochoty na alkohol - zawsze gdy sie waham przypominam sobie o tym, ze on w niczym nie pomaga i niszczy tylko organizm....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×