Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy miłością i czułością można pokazać chłopakowi, który był wcześniej często

Polecane posty

Gość gość

raniony, że miłość nie jest taka straszna i przekonać go tym do siebie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a młody on? ile lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata on ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile on miał tych związków że taki zraniony? co mówi? że nie wierzy w miłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Można, tracąc wiele czasu jak nie lat, po czym Ci podziękuje i poszuka sobie innej. Jeśli masz mentalność Matki Teresy to się lituj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie tylko tak mowi bo nic nie czuje a chce tylko sexu a nie zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mysle ze moze nie kochac i dlatego. Ja chciałam być kiedyś z jednym ale on ciagle sie zasłaniał tym że jest zraniony i sie boi a za miesiac byl z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on mi nic takiego nie mówi tylko chodzi smutny ciągle i z tego co wiem kilka dziewczyn go wcześniej zraniło. I mam za 2 tygodnie z nim randkę i zastanawiam się czy w ogóle w to wchodzić czy lepiej już teraz odpuścić póki mi bardziej nie zależy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej odpuścić, tak jak ktoś napisał, podziekuje i poszuka sobie innej, a ty sie zangazujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on mi kiedyś wyznał miłość i to szczerze, bo gdy mówił kocham Cię to mu się głos zmienił i było słychać w tym głosie emocje jakie w nim były wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słowa nic nie znacza, a jak sie zachowuje przy tobie? długo się znacie? ile razy sie widzieliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy się 3 lata. Chociaż przez rok nie utrzymywaliśmy kontaktu i to właśnie po tym jak przestałam się do niego odzywać to on po jakimś czasie wyznał mi miłość. Wcześniej bardzo mnie skrzywdził. Więc na to wyznanie nie zareagowałam w ogóle. Spotkaliśmy się przez te 3 lata ponad 60 razy. No raczej przez ten rok to tylko się mijaliśmy gdzieś przypadkiem. I od roku znowu się układa, ale się trochę boję, bo ja jetem chyba tylko taką koleżanką dla niego, a ja już dawno go kocham i chociaż miałam kogoś w ciągu tego czasu co nie rozmawialiśmy to i tak jego kochałam, a tamten był tylko po to aby zapomnieć o nim :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj sobie spokój z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak dla mnie to też uważam że jesteś tylko jego koleżanką, do tego zranił cię, teraz wykręca się że to przez to że był często raniony albo to Ty tak sądzisz, bo chodzi smutny, a on po prostu nic do ciebie nie czuje gdyby czuł to by smutny nie byl i zachowywał sie inaczej, ja bym sobie odpusciła, szczególnie że jesteście od roku razem a on nic, odpuściłabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpuść go sobie nie bądź naiwna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mi chodziło, że przez ten rok co nie utrzymywaliśmy kontaktu chodził cały czas smutny. A przy mnie to był uśmiechnięty i szczęśliwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowuje sie jak patologia ten twój chłoptaś jest poraniony przez dom rodzinny taki nigdy nie pokocha nikogo,on sam siebie nie kocha a twoja miłość jest dla niego kłopotliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha to była wkręta, ale się z was pośmiałam :D Haha :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie nie
i przekonalam sie o tym bolesnie na wlasnej skorze. Tak jak ktos wyzej napisal, tacy ludzie nie kochaja siebie i nie umieja pokochac kogos innego. W momencie kiedy cos wiecej do ciebie faktycznie poczuje i zacznie byc szczesliwy kopnie cie w tylek. Kazdy chce tego co juz zna, a milosc, jesli jej nie czul wczesniej przerazi go. Bedzie wolal tkwic w swoim bagnie a Ciebie jeszcze w nie wciagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×