Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idę z dziećmi na wesele POMÓŻCIE

Polecane posty

Gość gość
nie, skoro nie jest bogaczką to niech da mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym przecież zapraszający dobrze wiedzą, że 16 czy 17 letnia osoba uczy się i nie pracuje, więc dla mnie to normalne, że wtedy tylko rodzice dają prezent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja daleka znajoma poszła z mężem na wesele i dali ramkę na zdjęcia za 25zł z nanu nana :D haha bezczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to co uważasz, że autorka powinna pójść z mężem i 3 w zasadzie prawie dorosłych dzieci z ich sympatiami - i dać tylko od siebie? Czyli według waszych wyliczeń jakieś 400zł ? (przyjmując że daje się 200zł za os) ??? a 6 dorosłych osób na krzywy ryj ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym zrobiła tak, jak ktoś wyżej napisał. Od siebie i męża dać pieniądze, np. 500zł, a od każdego dziecka jakiś prezent za np. 100zł i kartkę z życzeniami. Od jednego np. ręczniki, od drugiego ładny koc, czy pościel (jeśli wiecie jaki rozmiar kupić) i od trzeciego może jakiś komplet do kawy, albo coś innego. Chyba by lepiej to wyglądało, a wydałabyś około 800zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiedzą, że młodzież nie pracuje, ale już 6 osób na "krzywy ryj" to przesada ciągnąć... jeszcze Twoje dzieci możesz policzyć "ulgowo", po 100zł nawet, bo dzieci, bo nie pracują... ale cudzych ciągnąć na żarcie za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, a skoro Twoje dzieci mają już swoją chociaż tymczasowo drugą połówkę to może jakoś razem się dogadają ? W sumie os. towarzysząca też będzie na weselu się bawić, pić, jeść itd. może też by się dołożyła ? np. 50zł? Twoje dzieci po 50zł z kieszonkowego i masz już 300zł, Wy dajecie 800zł a każde dziecko po 100zł i kwiatka i myślę, że całkiem sympatycznie wychodzicie z tego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do 18:58 nie na krzywy ryj nażreć się za darmo tylko jako goście, którzy zostali ZAPROSZENI na wesele opłacone przez organizatorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wiesz trzeba mieć jednak honor jak się przychodzi z "dorosłym" dzieckiem, bo sorry ale 17latki jedzą przecież normalnie jak dorośli ludzie, chłopaki to nawet więcej bo są w okresie dojrzewania, do tego z osobą towarzyszącą również w podobnym wieku. Trochę to nie na miejscu, aby nic nie dać od nich - bo oni są traktowani jako para, więc chociaż te 200zł za jedną parę wypada dać! Ja uważam, że powinniście dać chociaż 1000zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy byłam jeszcze nastolatką, w mojej rodzinie na przestrzeni 2 lat było kilka wesel, w tym 2 mojego rodzeństwa, co znacznie nadszarpnęło nasz domowy budżet. W przypadku wesele któregoś z kuzynów, moi rodzice wyraźnie powiedzieli, że woleliby, żebym swojego ówczesnego chłopaka zostawiła w domu, bo dla nich to dodatkowe koszty i w ogóle nie chcą. I ja to zrozumiałam, uszanowałam. A miałam 16 lat. więc się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie macie kasy to dzieci niech nie idą. Albo jak ktoś już wcześniej napisał niech kupią coś do stu zł. Nie wypada iść na wesele z niczym, najbardziej że jest to bliska rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego nastoletnie dzieci maja isc z sympatiami, przeciez to nie sa zadne powazne zwiazki??? Co innego jakby narzeczenstwo, ale tacy to sa juz samodzielni. Idzcie z dziecmi i dajcie ok. 500-600zl, ciaganie tam grupy obcych malolatow uwazam za niepowazne, to nie jest dyskoteka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama doskonale wiesz, ze taka kwota jest śmieszna... Jeśli was nie stać to podziekujcie i nie idzcie , czemu ludzie tylko chcą się bawić kosztem innych, przecież ty tez byś nie chciała żeby do twojego syna przyszła plejada rodzinna i g....dała... Liczą ze się nie zwróci na pewno bo każdy się liczy ale 200 zł od osoby to i tak nie zwraca w większości wypadku talerzyka ale jest takim przyzwoitym minimum ale 100 zł za osobę to już szczyt wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do nas na wesele które było miesiąc temu zaprosiliśmy kuzynkę męża razem z jej mężem dwójką małych dzieci (7 i 11) oraz ich prawie dorosła córką (17 lat). Przy potwierdzeniu zaproszenia zapytali czy ich córka może przyjść z chłopakiem - ok zgodziliśmy się w końcu jedna osoba to nie problem, w kopercie od tych 6 osób dostalismy 100 zł :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żartujesz ??????? 100zł od 6 osób to żenada totalna !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My na wesele od rodziny w podobnej sytuacji jak Ty dostaliśmy tak: ciocia z wujkiem 500 zł i 3 razy od ich dzieci z partnerami po 400 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niewazne czy da sie 100 czy 200 od osoby, ale ciagniecie na slub jakis obcych malolatow jest niepowazne. Dzieci z partnerami okej, ale jak te dzieci sa samodzielne i placa za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diablica tasmańska
Autorko bralam slub 4 lata temu i tez mialam duzo takich "podlotkow" zaproszonych z osobami towarzyszacymi. Przyznam szczerze ze nie liczylam na nic od nich, bo jeszcze nie pracuja. Milo nas zaskoczyli po prostu prezentami. Albo fajna posciel, albo komplet filizanek, albo lampke nocna. Mysle za kazdy kto zaprasza nastolatkow na wesele z osoba towarzyszaca bierze pod uwage fakt ze to niepracujaca mlodziez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wesele nie to przymus. Trzeba mieć trochę honoru i przyzwoitości i samemu sobie odpowiedzieć czy tyle wystarczy i czy iść w takim wypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
swoja droga uwazam 400-500zl od pary za przesade, goscie to nie sa sponsorzy wymyslow pary mlodej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli dali wam 1700zł ??? to bardzo ładnie powiem Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu czytam i nie wierzę. Chcecie dać 800 zł, poważnie? Za tyle osób, w tym 3 zupełnie obce? ja wiem, że zaproszenie, że goście, ale bez przesady. Poza tym są wakacje, kupa prac sezonowych, wystarczy że małolaty tydzień przepracują i już mają stówkę czy dwie - gdzie tu problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiecie co ja zauważyłam? Przynajmniej my tak mieliśmy, że na nasze wesele najwięcej dostaliśmy pieniążków od osób właśnie średnio zamożnych. Ci biedniejsi dawali głównie prezenty tradycyjne - czyli firanki, zasłony, pościel, koce, komplet noży czy coś.. ale najbardziej zaskoczyli nas właśnie Ci dobrze sytuowani - dawali głównie za parę (małżeństwo) po 200zł, gdzie Ci co mieli mniej dawali po 500zl np. ciotka z wujkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
400, 500 zł to przesada i wymysł młodej pary??? Puknij się główka o sosenke... To jest normalna przyzwoita kwota. Wesele to nie jest darmowa wyzerka tylko świętowanie na poziomie z młoda para... Nie stać mnie nie idę. Mogę to dam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale problem. Stac cie na 800 zl od 8 osob to tyle dajesz. Przeciez nie kazdego stac zeby dac 2000 za taką gromade osob. Choc uwazam ze ty z mezem powinniscie dac kase a twoje dzieci kupic prezent. Posciel, reczniki, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze, to ja już nie wiem co zrobić ? może faktycznie powiem dzieciom, że jak chcą pójść to powinni dołożyć po 100zł ze swojego kieszonkowego i zaprosić chłopaka/dziewczynę ze sobą, ewentualnie pójść sami i dać 800zł, ewentualnie powiedzieć dzieciakom że my damy 500zł a oni jakieś prezenty... nie wiem, ale dzięki za pomysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam, że na prezent weselny daje się tyle na ile nas stać, jesteśmy przecież zapraszani jako goście a nie sponsorzy imprezy. Jednak w sytuacji autorki, kiedy planują spraszać jakichś przelotnych kolegów i koleżanki ich dzieci, to wypada chyba jednak dać więcej niż 800 zł. Jak was nie stać to idzcie poprostu całą rodziną, ale przyprowadzanie jakichś małolatów na krzywy ryj to już trochę przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vyva500
a dla mnie i tak to jest obrzydlistwo,przeliczanie talerzyków,cały czas wolę myśleć,ze zapraszam rodzinę i nie przeliczam co kto da i czy się zwróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średnio się daje po 200 zl za osobę, jeśli chcesz iść w sześć osób to 800 zl to bardzo malo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Srednio to daje sie 100-150zl od osoby, ale nie bierze sie natoletnich partnerow dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×