Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta2385

moje życie zatrzymało się w miejscu

Polecane posty

Gość marta2385

Witam. Jestem w związku z facetem od 5,5 roku, o ile to wogóle można nazwać związkiem. Mieszkamy od siebie jakieś 20 km, wydaje się nie dużo ale spotykamy się raz w tyg, przeważnie w niedzielę, jesteśmy więc razem jakieś 6 godzin i to wszystko. Oboje pracujemy, ja pracuje na dwie zmiany, w każda sobotę niestety, on póki co tylko na rano ale przychodzi do domu wykończony i praktycznie się do mnie nie odzywa przez cały tydzień. Czasem tylko 1 sms na dzień. Ja po 5 latach związku oczekiwałabym czegoś więcej np ślub i mieszkanie razem a my widujemy się raz w tyg. Ja mam naprawdę dosyć, to robi się już chore. Kocham go i chciałabym z nim być ale płakać mi się chce jak nie widzę go przez cały tydzień a potem ten dzień co jesteśmy razem zleci tak szybko że nawet nie wiem kiedy. Nie wiem co ja mam zrobić, jak sobie z tym poradzić:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2385
W tym roku mogę liczyć co najwyżej na zaręczyny a to i tak pewnie niczego nie zmieni bo z tego co widzę to od zaręczyn do ślubu to jeszcze długa droga, pewnie jakieś 2 lata a ja do tego czasu zwariuje. To już nie jest normalny związek, mam doła cholernego przez to, nawet nie mogę z nim pogadać przez tel, nie wież jak minął mu dany dzień:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu, nie mozesz zadzwonic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze, dzwonie ale nie odbiera. Napisze tylko że Spi i tyle z nim jest kontaktu jak chodzi do pracy. Rozumiem że można być zmęczonym ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wlasnie, jak na milosc to jest za bardzo statyczne. i zeby nie chciec wiedziec co u drugiej osoby przez caly tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta2385
No właśnie min dlatego chciałabym już coś więcej żeby mieć go codziennie przy sobie bo mam już dość takiego życia. A do pracy też przecież chodzic trzeba. Tylko nie wiem jak mam wytrzymać te 2 lata:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×