Gołe dziecko w piaskownicy

Ostatnio jak byłam na placu zabaw z córką, ujrzałam całkiem gołe dziecko w piaskownicy, chłopca tak ok 2 latek. Moim zdaniem to przesada. Rozumiem, że było wtedy naprawdę gorąca ale dziecko powinno być w pampersie bo przecież piasek jest brudny, a dziecko siadało pupą na ten piasek. Pierwszy raz coś takiego widziałam.

0/10

wszystko jest brudne, ziemia, piasek, woda w morzu a jednak nikt nie choruje z tego powodu, nad morzem pelno golych dzieci w piachu sie bawi i nikomu to nie przeszkadza, no chyba ze ktos ma muchy w nosie. nie przesadzaj bo to jest niezdrowe

Ten piasek to dopiero będzie brudny jak dzieciak walnie tam sikulca albo kupsztala :D

No właśnie, chodzi też o to, że takie dziecko załatwia się pod siebie

-10/10 w*********j

Przesada ja bym zwróciła uwage rodzicowi . U mnie na placu zabaw za to wiel matek zdejmuje dzieciom buty i biegaja na bosaka. Ja juz nie raz widzialam kawalek np szkla w trawie. Wieczorami malolaty sobie tam piwko popijaja i jakas butelka czasami sie stlucze a rano matki dzieci na bosaka puszczaja. Ostanio tez widzialan jak jedna puscila dziecko na oko 9 miesieczne które raczkujac do buzi pakowalo co popadnie patyki piasek a mama w tym czasie z kolezanka gadala i nie reagowała jak jej ludzie mowili ze dzieciak trawę zjada.

A matka też nago chodziła? Nie rozumiem czemu dziecko było nagie a nie w majtkach.

widac ze wypowiadaja sie osoby niedoswiadczone, ktore nie maja dzieci

"widac ze wypowiadaja sie osoby niedoswiadczone, ktore nie maja dzieci" A co ma do tego posiadanie dzieci? Ja moich dzieci nie puściłabym nago do piaskownicy choćby było nie wiem jak gorąco.

moje zawsze lataly w piaskownicy i na placu zabaw zawsze w skarpetkach i nic im się nie stało

stanio tez widzialan jak jedna puscila dziecko na oko 9 miesieczne które raczkujac do buzi pakowalo co popadnie patyki piasek a mama w tym czasie z kolezanka gadala i nie reagowała jak jej ludzie mowili ze dzieciak trawę zjada. xxxxx No i ? Umarlo ? Co takiego sie stalo ? Sprobowalo trawy, piasku i patyka.. Nauczyło sie , ze to chyba niesmaczne :P Na drugi raz nie bedzie tego jadło, i tyle.

MOja znajoma tez chodzila z dziecmi na plac zabaw , z 3 dzieci. Tez sie wymadrzala ze dziecku nic nie bedzie jesli piasku czasem poje albo trawke do buzi wezmie , do czasu az dziecko nie wyladowalo w szpitalu z sepsa i o malo nie zeszlo z tego swiata bo bakterie grozna zlapalo . Ludzie chodza wieczorami na plac zabaw z psami one tam sikaja i sraja , mlodziez pety rzuca itd , nie wiadomo co tam jeszcze. Dziecko siedzac pupa w piasku dotyka narzadami rodnymi , sama mam dziecko i nigdy nie pozwalam by chodzilo bez pieluchy po dworze i bez bucikow , czasem jak bardzo goraco bez pieluchy albo w bardzo przewiewnych majteczkach biega i w klapeczkach albo sandalkach.

Oczywiscie w domu czasem bez pieluchy .

Sama niech gołą cipą w piasku brudnym usiądzie. Ludzie są bez wyobraźni.

Dodam ze ta znajoma nie byla syfiara i w domu tego nie zlapalo .

Kiedys ogladalam dokument o 2 latku . KIedys bawil sie na wlasnym podworku z rodzenstwem , po kilku dniach dziecko zrobilo sie osowiale i nie chcialo sie bawic , potem nie chcialo zbytnio jesc . Po 2 dniach dziecko nie moglo juz stanac na nogi , rodzice pojechali do lekarza a ten wyslal natychmiast do szpitala . Okazala sie ze chlopczyk zarazil sie bakteria z odchodow zwierzecia ( nie pamietam dokladnie co to bylo )i bakterie zainfekowaly caly organizm i duze skupiska zaczely gniezdzic sie i mnozyc w mozgu , zrzeraly go od srodka . dziecko cudem udalo sie uratowac. Po miesiacach pobytu w szpitalu chlopczyk musial na nowo uczyc sie wszystkiego , mial tak uszkodzony mozg ze nie umial jesc , mowic , chodzic , cofnal sie do rozwoju niemowlaka .