Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

karmienie piersia wielki problem

Polecane posty

Gość gość
obie córki tak wisiałuy na cycu małe dzieci tak maja, to nic złego, to jest ich czas, mamo pozwól...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze najwyraźniej co poniektóre panie tutaj mylą "ssanie dla karmienia" z tzw. "zimnym chowem" i mają jakąś przerażającą wizję matki która do tego stopnia nie rozumie potrzeb dziecka, że i piersi nie poda do zabawy, i nie przytuli, i zostawi wrzeszczące w łóżeczku... Moje dziecko miało czułości, miłości i reagowania na jego potrzeby do upojenia, nie tylko z mojej strony, ale i ze strony męża, może stąd taki dobry kontakt ma teraz z tatą. Natomiast potrzebę ssania akurat można zaspokoić w inny sposób niż podając pierś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziecko nie może być przekarmione.Wyczuwa po prostu zdenerwowanie matki i jej niecierpliwość stąd płacz. Jesteśmy ssakami - a mały żołądek wymaga częstego jedzenia. Małe dzieciaki wiszą przy cyckach godzinami.To naturalne - pierś nie smoczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - wspolczuje, szczerze wspolczuje i rozumiem sytuacje. Moj syn tez mnie traktowal jak smoczek. Rady innych byly na nic bo na niego nic nie dzialalo. Butli nie, smoka nie, spanie WYLACZNIE przy piersi - automatyczne przebudzanie sie przy odkladaniu do lozeczka - na ostny koszmar. Moge powiedziec co u nas pomoglo -.sprobuj moze bedzie pomocne. - bujanie w wozku - ale takie o progi, dywan itd zeby byly wstrzasy. Synek troche walczyl jak probowalam go usypiac w wozku i troche to trwalo zanim zalapal.ale wolalam.go bujac caly dzien niz nosic... - smoczek Avent - zapalany po tym jak przemycalam go przy podawaniu piersi. Udalo sie za n tym razem ale pozniej juz go ssal. Wygladalo to tak ze jak jjz zasypial przy piersi wyciskalam.troche mleka na smoczek i delikatnid wyciagalam sutek i wkladalam smoczek. - dzwiek suszarki lub odkurzacza - jak wpadal w placz bo np.nie pozwalalam.spac przy piersi wlaczalam na telefonie dzwiek kdkurzacza i momentalnoe sie uspkkajal. Jakis czas jak byl.maly przy dziweku kdkurzacza ubieralismy dziexko a kombinezon i ogarnialismy po kapanii - dzisxko nawet nie pisnwlo a wczesniej lrzy tych czynnosiach RYCZALO. Duzo sil.o.powodzenoa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój maluszek ssie jak jest głodny i spragniony skoro ssie częściej niż zwykle znaczy, ze jest problem z "mleczarnią". Moze pokarm się stabilizuje moze Twoje genialne dziecko zwiększa produkcje. Pozwalaj kiedy tylko zechce a niedługo wszystko się ułozy. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaNieSama
Dzieci nie traktują Was jak smoczki, to smoczki (z braku laku) traktują jak piersi. Taka jest natura, tak zawsze było i takie są potrzeby tych najmniejszych dzieci. To prawda co wyżej ktoś napisał: dziecku udziela się poddenerwowanie matki. To taki wyjątkowy czas i tak szybko minie, więc spokojnie... Nie można przekarmić dziecka mlekiem z piersi (można natomiast przekarmić sztucznym mlekiem). Mamo, która założyłaś ten wątek. Nie dzieje się nic zlego. Jesteś zmęczona, masz do tego prawo. Postaraj się spojrzeć na to tak, że Twoje dziecko z jakiegoś powodu właśnie tego teraz potrzebuje. To nie potrwa wcale tak długo, jak pewnie teraz sobie myślisz. Niektórzy tutaj piszą, że jak uznali, że wystarczy, odrywali dziecko od piersi, a ono płakało. To nie tylko okrutne, ale też wynika ze sporej niewiedzy. Dziecko najlepiej wie ile mleka matki potrzebuje, to jest jedna z najbardziej naturalnych rzeczy. Zaufaj sobie, dziecku i naturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do MamaAmelki mysle ze moj pediatra jest ok bo karmilam tyle ile chcialam i to ze od czasu do czasu podawalam dziecku herbtaki bedac np. na spacerze absolutnie nie zaburzylo mojej laktacji :) ja nie odrywalam dziecka od piersi,poprostu uwazalam ze placz nie zawsze sygnalizuje glod, najpierw sprawdzalam inne rzeczy a jezeli to nie pomoglo to wtedy dawalam piers., co prawda moj odrazu zaakceptowal smoczka wiec bylo mi latwiej:) xxxx do goscia ktory stwierdzil ze smoczki sa zle, moj moja ssal smoka do 5 roku zycia zreszta ja tez dlugo i oboje mamy zeby proste, a maz to juz ma idealnei prote`,natomiast jego brat odrzucil smoka i kazdy zab w inna strone, juz ponad 2 lata nosi aparat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialo byc ze moj maz ssal smoka do 5 roku zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i mój ma podobnie. Do tego naczytałam się o kwasach dha, których do tej pory nie brałąm i nie wiem czy nie powinnam tego zmienić WY brałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest normalne. Widać niektóre matki mają z tym problem a dziecka karmionego piersią nie da się przekarmic . To dotyczy jedynie karmionych mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grunt to się odpoednio przygotować. Ja już podczas ciąży zaczełam brać pregnofer dha z Oleofarm i do końca okresu karmienia piersią sie go trzymałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×