Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

potrzebuję porady prawnej proszę o pomoc

Polecane posty

Gość gość
Ah ok nie doczytałam. Skoro córka ma już dowód to po prostu wyjeżdżasz. Żadnej dodatkowej zgody nie potrzebujesz. Zgoda na wydanie dokumentów np Dow osobistego jest jakby tym samym zgoda ojca na podróżowanie z dzieckiem po Europie. Jedz urządz się a leżą podaj o rozwód. Wynajmiesz adwokata dasz mu pełnomocnictwa i nawet na sprawę nie musisz się stawiać jeśli sąd jednoznacznie tego nie zażąda. Nie stracisz dziecka i nie słuchaj głupot o porwaniu rodzicielskim.matka z pełnymi prawami rodzicielskimi nie jest porywaczka to nie kraj arabski powodzenia autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko tak możesz tak wyjechać . Zapiszesz deiecko do żłobka bez problemu. Powiesz ze ojciec dziecka mieszka w Polsce . Mieszkam za granicą sama z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw idź do mopsu i zglos sytuacje. A późnej pakuj się i wyjeżdżaj. Będąc za granica wnies o zorwod i pozbawienie praw rodzicielskich. Nie ukrywaj się, niech on wie gdzie jesteś ( rodzina stanie za toba) wtedy nie zarauci ci ze porwalas i ukrywasz dziecko. Nie czekaj na kolejna awanturę tylko dzialaj. A w razie awantury, bicia zglaszaj na policję i do mopsu, bedziesz miala potwierdzenie w razie rozwodu i praw rodzicielskich. Zresztą on nie może ci zabronić wyjechać, nie jesteś ubezwlasnowolniona. Ale podstawa są zglaszanie wszelkich sytuacji. Może zaloz mu " niebieska kartę", możesz to zrobić w każdej chwili ( ja zakladalam byle mu mężowi). Wtedy każda sytuacja przemocy fizycznej i psychicznej będzie odnotowana i będzie pomocna w przypadku rozwodu i ograniczenia lub odebrania praw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd wiesz, że sąsiedzi zeznają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje za pomoc. W takim razie w poniedziałek udam się do mopsu. Sąsiedzi nie wiem czy zeznają ale to bardzo prawdopodobne, kilka razy pytali mnie czy moga jakoś pomoc, itp. Jeszcze raz wszystkim dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprowokuj awanture, nagraj ja, wezwij policje i idz na obdukcje to bedziesz miala twarde dowody. Z sasiadami roznie moze byc, jak przyjdzie co do czego to moga nie chciec sie wloczyc po sadach albo narazac na konflikt z twoim eks, ktory dalej tam bedzie mieszkal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznę od tego, że bardzo Ci współczuję sytuacji. Ale z drugiej strony dziwię się, że się na to godziłaś przez tyle lat, ja bym nie mogła. Teraz idź do mopsu, załóż niebieską kartę, bierz dziecko i jedź do rodziny, nie czekaj aż Cie zabije kobieto! Życie ma się tylko jedno! A ja też sądzę, że jak wyjedziesz to początkowo będzie Cię nękał i straszył, ale spokojnie - nie wydaje mi się, żeby chciał Ci dziecko odebrać. Faceci tylko tak mówią, a jak przychodzi co do czego, kiedy trzeba się dzieckiem zająć, nakarmić, pobawić, odprowadzić do szkoły to są ostatni w tych obowiązkach. Mi się wydaje, że on chce mieć w domu worek treningowy do bicia a nie rodzinę, więc szybko znajdzie inny a o Was zapomni. Także zabieraj się i uciekaj od tego tyrana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×