Dzieci robią mi awantury że nie mają warunków do nauki

Mamy syna i córkę, mieszkamy w mieszkaniu 1pokojowym. Córka chodzi do technikum handlowego, syn do technikum informatycznego i oboje mi pieprzą że nie mają warunków do nauki. Córka drze na mnie mordę że oprócz przedmiotów ogólnych to ma jeszcze przedmioty zawodowe, to samo syn. Np. syn zdaję na maturze dwa języki obce angielski i francuski, to wchodzi mi do pokoju i wycisza telewizor, to samo córka robi. Powiedziałam im by się wyprowadziły jak są takie mądre. Oboje są w ostatnich klasach technikum. Co powinnam zrobić???? Mówię im że jak się będą uczyć to będą mieli w życiu lepiej. Nic więcej mi nie przychodzi do głowy.

Daj im spokój, nie stwarzaj negatywnej atmosfery , skoro brak awrunków ,to im wytłumacz ,na spokojnie...szkoda ze takim tonem sie odnosisz do Twoich dzieci :( smutne

Póki co są wakacje ale w roku szkolnym się zacznie, będą mi wyciszać telewizor, itp. Nie wiem jak to wytrzymam. A co mam zrobić, chcą ode mnie na jakieś podręczniki z operonu przygotowujące do matury, itp. Oni nie rozumieją że ja i mąż po prostu na to nie mamy.

Możesz tak ustawić TV, żeby nie migał dzieciom i kupić słuchawki.

Dzieci chcą mieć ciszę żeby móc się skupić na nauce. Zamknij drzwi kiedy oglądasz telewizję, albo kup słuchawki jak ktoś tu doradzał. Mówiąc o warunkach mają na myśli to że są już pełnoletni i napewno chcieliby mieć swój pokój dla większej prywatności. Na rzeczy materialne które napisałas w wakacje powinny sobie same zarobić. Ja przynajmniej co roku od ukończenia 18 lat chodziłem do pracy w czasie wolnym od nauki. W tym roku skończyłem technikum informatyczne jak twój syn który jeszcze kończy ten kierunek. Wyluzuj bardziej, najlepiej porozmawiaj z nimi co im nie odpowiada, co oczekują i jak mówiłem w wakacje mogą zarobić na coś a nie liczyć na rodziców tylko.

Tutaj matura, tutaj egzamin zawodowy, jak dzieci mają się uczyć??? w takich warunkach? O studiach to oni nawet jak zdadzą maturą, nie mają co marzyć? na studiach jest w choooooooooooj materiału.