Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamamamamiaaaa

Roczna córka niejadek

Polecane posty

Gość mamamamamiaaaa

Hej. Mam do Was pytanie odnośnie karmienia dzieci, może ktoś przeżył to samo ;) Generalnie moja córka od samego początku jakoś nie pajala entuzjazmem jeśli chodzi o stały pokarm. 4 miesiące była na piersi później juz tylko mm. Starałam się wprowadzać stały pokarm tak jak w poradnikach. Po kilku miesiącach prób coś tam zaczęła w końcu jeść. Na śniadanie robiona kaszka później jakiś deser potem obiad (często duży słoiczek) ok 16 mleko, ok 19 kaszka ze sloiczka i przed snem jeszcze mleko. Zasypiala ok 20.30 i jadla mleko o 5.30 i jeszcze spala do ok 7 - 8. Później przez jakiś czas maila fazę trzymania w buzi pół minuty każdej łyżki ale w końcu polykala. Jadla stosunkowo tyle samo. Któregoś dnia coś jej nie zasmakowalo i po prpstu wyplula to co jej dalam. Od tego czasu -trochę ponad miesiąc, mam masakre jedzeniowa. Pluje wszystkim nawet swoimi ulubionymi sloiczkami. Kaszkami tez ale głównie obiadami. Obiadu nie jadla kilka tygodni. Jedyne co je w dzień od ok 10 to kaszka nestle gotowa w kartoniku, później poziomki które uwielbia, może zjeść nawet z 50, trochę banana, chleb z szynka jajkiem awokado albo parówką lub po prostu samym masłem, później mleko a na noc znowu kaszkę z kartonika i potem jeszcze trochę mleka. Budzi się dwa razy w nocy i pije za każdym razem ok 200ml. Nie wiem co robić lekarze mówią żeby próbować dawać różne rzeczy. Dodam że córka jest bardzo energiczna i *****iwa zaczęła chodzić jakiś czas temu i cały czas jak nie spi jest w ruchu. Robiłam badanie krwi i kału wszystko jest ok. Proszę o Wasze zdanie opinie i doświadczenie. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowo się chowa, nie jest anemiczna ,ani osowiała wiec nie martw się, ona sobie da rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamamiaaaa
Tak wszystko jest ok ale boję się że nie dostarcza jej wszystkich składników do prawidłowego rozwoju i ze za mało je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, daj dziecku spokój, jest ciepło, upały, nam też się nie chce jeść przy takiej pogodzie. I przestań ją karmić tym obrzydlistwem ze słoiczków, przecież to nie ma żadnego smaku, nie ma się co dziwić, że dziecko tym pluje. Dawaj jej dużo warzyw i owoców sezonowych, ugotuj coś smacznego, co ma naprawdę!!! smak, znajdzie sobie coś co polubi i będzie jadła. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
je tyle ile jej organizm się domaga. Daj spokoj , na sile nie da rady a dziecko zje tyle ile potrzebuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka miesiecy temu,w okolicach pierwszych urodzin syna mialam identyczny problem. U nas pomoglo: zredukowanie mlek do dwoch porcji dziennie,przestanie namawiania do tego czego nie lubi i tym pluje.na okres ok.2 tyg. ,zaprzestanie schizowania nt.jedzenia. a najwiecej pomogly nam....wakacje. wyjechalismy na tydzien i nie mialam czasu myslec o ilosciach i urozmaicaniu diety. Dawalam co mialam na szybko i ile chcial,trzeba bylo wychodzic-nie zjadl,ok,zglodnieje to zje. I raptem zaczal dobierac sie do moich kanapek,ktorych nie znosil,jesc co dostal i kiedy dostal. Jeszcze jak wrocilismy to zaliczyl trzydniowke i "post",ale apetyt wrocil ze zdwojona sila. A rzeczy ktorymi plul-pozapominal i rozkochal sie w nich na nowo. Tak wiec wrzuc na luz,wez poprawke na upaly i na brak czasu na jedzenie,bo to najbardziej intensywny okres-nauka tylu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób badanie na pasożyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×