Moj maz jest agresywny w lozku.

broken a po polsku i bez błedów umiesz pisać???

Ja bym wzial zyletke i ci wlosy obcial, widać zes ulegla stokrotka.

umię:-P

skoro ''umisz'' to tak pisz

dobra, no to piszem:)

Nienormalni to sa wszyscy faceci ktorzy chca ponizac swoje kobiety

ty sie ciesz ze nie jest flegmatykiem zasrana ksiezniczko,z ciagnieciem za wlosy troche przesadza i biciem po twarzy,choc wydaje mi sie ze pzresadzasz......taki chlop to skarb,mialam kilku partnerow i obecnie taz mam ostrego i w zyciu bym go nie wymienila na inny towar,sex kilka godzin a nie 5 minut jak z innymi wymoczkami,chcesz miec delikatnego???? delikatne to sa pedaly ,ty masz chlopa z krwi i kosci wiec ciesz sie i nie opowiadaj "kolezaneczkom" bo moga ci w glowce namieszac jaka to ty biedna a chlopa odbic..........przeszkadz ci to powiedz mu ostro zeby z niektorymi rzeczami przystapowal (ciagniecie za wlosy itp) reszte szanuj dziewczyno i nie narzekaj na swoj zly los.....

Jasne i mam pozwolic traktowac sie jak dziwke?

tak

to odejdz i znajdz sobie ciote ktory spusci sie nim dobrze wsadzi,bedzie bal sie zaproponowac igraszek , sex tylko pod koldra i po bozemu ......ciekawe jak dlugo bys wytrzymala

:D pogódź się z tym, autorko, każda seksualna to lubi:) ja jestem osobą aseksualną, więc bym sie nie dała tak traktowa, ale u seksualnych to normalne:)

broken, kretynko, nie wypowiadaj się o tematach o których nie masz bladego pojęcia seksualne osoby mają różne preferencje

no tak, jak nie chce być bita po twarzy to znaczy, że lubi sex tylko po bożemu :D hahaha! skąd się takie debilki biorą? :O nie każda jest chorą masochistką, która daje się traktować jak szmatę. lubić dominację, a być maso to dwie różne rzeczy idiotko.

Skoro autorka pisze, że tego nie lubi, to znaczy, że nie lubi. I nie ona jedna, sporo jest takich kobiet. Ja agresji również nie preferuję.

Ja od wielu lat tez mam tak ze jestem traktowana jak kobieta tylko do luzka. bierze kiedy sobie chce. gdy mowie nie chce to on nie ptrzy ze ja mowie mu niechce ja mu ulegam w koncu bo chce by mi dal spokuj. by zrobil obie dobrze i mi dal swiety spokuj. nie nawidze go za to. zyje z nim 11lat i mam dosc takiego zycia. bo z litosci z nim jestem. Mam z nim dwojke dzieci i tylko to mnie z nim laczy.ale nie wiem czy dobrze robie bedac z nim. bo on zle nas traktuje wyzywa nas od roznych dzieci wlasne od nijakich klnie na nie. on jest mily tylko jak mnie wezmie i zrobi sobie dibrze. a ja i dzieci nic dla niego nie znaczymy. a jaz nim siedze bo nie mam pracy. i boje sie ze nie bede miala co dac zjesc dziecia kocham je nad zycie. nie mam oparcia w nikim. wiem ze to na pisalam to od poczonku bez ladu i skladu. ale mysle ze jak nie na pisze tego teraz to nigdy sie nie odwarze tego na pisac

terapia katolicka mu sie przyd i czytanie pisma MILUJCIE SIE

Autorko, wrècz naiwnie pytasz się, skąd siè to u niego bierze? Z popierzonej głowy, z pierwotnej potrzeby dominacji nad kobietą. Wybrał Ciebie celowo, poukladaną, romantyczną dziewczynè, i tym bardziej go krèci zlamanie Ciebie, zszokowanie, podporządkowanie. To jest dewiacja, skrzywienie, i zastanawiam się, czy to jego zachowanie siè nasili, jeszcze bardziej zaostrzy. Zachècalabym Ciè, byś sama poszła na wizytè do seksuologa, i opowiedziała mu dokładnie wszystko. To nie jest temat na forum. Pozdrawiam.

fajnie masz też bym tak chciała

Mój mąż niestety też lubi ostry, agresywny seks. Poniża mnie i bije podczas seksu. Póki nie robi tego zbyt mocno, jestem w stanie to wytrzymać, bo zależy mi na nim i część moich zachcianek łóżkowy on też spełnia bez szemrania. Ale to, co zrobił wczoraj... Od dłuższego czasu nalegał na sex analny. Ja się nie zgadzałam, bo to dla mnie bariera, której nie chcę przekraczać. No i wczoraj jak zwykle mężuś chciał się "kochać", jemu się chce prawie codziennie. Ale jestem po 2 porodach i dlatego nalega na ten anal... Powiedział, że chyba nie myślę, że będzie mnie "rżnął" w "tą rozjechaną kłapę", odwrócił mnie tyłem, przygniótł, poślinił rękę, natarł mi o***t, założył gumkę i...zaczął pieprzyć...znienacka, a ja nie byłam tam czysta...gdyby poprosił, zachęcił mnie jakoś to bym się spróbowała jakoś wśrodku oczyścić...wybzykał mnie, ja leżałam obolała (chociaż miałam orgazm i byłam trochę podniecona, pomimo bólu ten anal mi się nawet podobał) a on kolejny raz wyzywając mnie od suk rzucił mi w twarz tą zużytą, brudną od kupy prezerwatywą...po czym poszedł po piwo i przyszedł nachlany do łóżka, chciał jeszcze seksu...ja nie chciałam i w końcu zasnął. Jestem załamana.

JA ZAZDROSZCZE moj jest taka romantyczna ciapa w lozku :/ ehhy i ahhy N U D A chcialabym zeby bylo ostro ale jak mu o tym mowie on po prostu nie potrafi :/

dziś dziwie się,że jeszcze go tolerujesz myślę,że nawet prostytutka/za pieniądze/ nie zalicza takiego poniżenia

za duzo p****li.... z moim tak samo przed slubem lajtowo a teraz wymagani. anal , lodzik po same jadra, klapsy jakies ....

jestem przerażona,że żyjecie z takimi zboczeńcami zróbcie coś z tym, bo inaczej będziecie wrakami nie pozwólcie sobie na takie traktowanie jestem w szoku,że mąż może traktować żonę jak prostytutkę a nawet gorzej

tak i mam się rozwieść z nim??! z kredytem i dwójką dzieci???

Jaka się mu księżniczka trafiła. To on powinien się z toba rozwieść ,bo jesteś dupowata i mamejowata .Nie wiesz co to dobry seks.

no pewnie, zmuszanie do seksu (również analnego), ciągnięcie za włosy, bicie po twarzy, wyzwiska i rzucanie w twarz zużytą, brudną prezerwatywą to prawdziwy seks a ja jestem mamejowata tylko dlatego, że chciałabym, żeby mnie choć trochę SZANOWAŁ ! :(

oddaj mu jak cie bedzie bzykal i ucieknij z lozka,

ważne tylko abyś wiedziała że ta brutalność czy wulgarnosc łozkowa może się z czasem przełożyć na płaszczyznę życia dziennego i szacunek to Ciebie Bzdury piszesz z tym przekładaniem się na sferę życia dziennego. Ja lubię gdy mój mężczyzna jest agresywny,m to taka agresja kontrolowana, nie kjażdy może to umieć, ale ja kiedyś też sobie tego nie wyobrażałam, może do tego trzeba po prostu dijrzeć. Jednak wyzywania i uderzenia w twarz bym nie zniosła, po za tym z moim mamy układ że jak się niekontrolowanie zaczyna posuwać za daleko to na moje protesty przestaje. Powinnaś z nim porozmawiać, uważam że ciągnięcie za włosy jest fajne ( o ile nie wyrywa ich :) klapsy w tyłek też, mocniejsze chwyty, przytrzymanie ale wyzwiska i bicie w twarz to już nie moja bajka. Powinnaś z nim porozmawiać ale tak szczerze powiedz, że jesteś otwarta na pewne rzeczy, że możecie spróbować, ale powiedz czego nie chcesz i jak to na ciebie wpływa taka szczera rozmowa może tylko pomóc myślę, że dojdziecie do kompromisów.

Suki się rżnie i leje po pysku.

a co myślicie o wiązaniu cycków ?? mojego tż bardzo to kręci :o